Panie i panowie, oto następca Andrei Pirlo. Zawodnik środka pola, który całkiem dobrze radzi sobie również na prawej pomocy, już na początku gry zdradza ogromny potencjał. Świetny zarówno w kryciu, jak i w odbiorze, dysponujący niezłą techniką i przeglądem pola. Vincenzo jest walecznym defensywnym pomocnikiem, który może trafić nawet do małego, trzecioligoweo klubu za grosze. W dodatku nie ma żadnych problemów z adaptacją do nowych warunków. Odpowiednio wytrenowany, może stać się sercem drużyny, podstawowym zawodnikiem drugiej linii. Wydawać by się mogło, że to klasyczny przecinak, jednak nic bardziej mylnego - Esposito potrafi błysnąć celnym podaniem czy niekonwencjonalnym dośrodkowaniem. Ma jednak problemy ze stabilnością formy i rozgrywaniem ważnych meczów. Pomocnika Melfi cechuje ogromna ambicja, także nie wolno lekceważyć jego próśb o grę w pierwszym składzie - grozi to nieprzedłużeniem kontraktu i utratą klasowego zawodnika. Jego największą wadą jest niski współczynnik pracowitości, który nijak nie przekłada się na jego atrybuty - po 3-4 latach Esposito śmiało może równać się z najlepszymi w swojej kategorii. W początkowym okresie kariery nie będzie też zdolny do walki przez pełne 90 minut, ale nie powinno to dziwić - to w końcu dopiero nastolatek, który musi jeszcze nabrać masy. Kontuzje omijają go szerokim łukiem, więc kupując Esposito mamy pewność, że nasz nabytek nie spędzi sezonu na trybunach. Warto zainwestować w tego piłkarza - jeśli nie będzie pasował do naszego zespołu, można go z zyskiem sprzedać, gdyż wielbicieli talentu Vincenza z pewnością nie zabraknie.