Wspaniały piłkarz, ojciec, brat, wnuk i przyjaciel - mowa tutaj o Marcusie Bergu, który swoje pierwsze kroki piłkarskie skierował do szkółki szwedzkiej drużyny IFK Goteborg, gdzie występuje do dziś. Jak na piłkarza tej klasy, jest niezwykle tani. Może grać zarówno na pozycji ofensywnego pomocnika, jak i snajpera, dobrze też się spisuje w środku pomocy, jednak najlepiej sprawdza się na szpicy. Marcus chętniej przechodzi do klubów zachodnioeuropejskich, zaś prawdopodobieństwo, że przejdzie do ligi polskiej, jest bliskie zeru. Prawie każda jego akcja w polu karnym równa się golowi. Można nazwać go nawet małym Zlatanem Ibrahimovicem, chociaż sporo mu jeszcze brakuje do szwedzkiego gwiazdora. W polu karnym spisuje się bezbłędnie - pewnie wykańcza akcje, podejmuje szybkie i dobre decyzje, jest bardzo skoncentrowany podczas meczu i rwie się do współpracy. W dodatku jego atutem jest szybkość i znakomity start do piłki. Reasumując, jeżeli potrzebujesz dodatkowego ogniwa w ataku do takiego klubu jak Tottenham lub supersnajpera do średnich klubów, takich jak Mainz, Blackburn, Malaga czy Parma, to nie czekaj zbyt długo i kupuj Marcusa, zanim zrobią to inni.