Lutsenko zaczyna dopiero w trzeciej drużynie donieckiego potentata, jednak to nie powód, by go skreślać - Igor to piłkarz o niesamowicie wysokim potencjale. W dodatku jest dość wszechstronny - może występować na pozycji libero, stopera, prawego bocznego obrońcy lub skrajnego defensywnego pomocnika. Najlepiej spisuje się jednak na środku obrony, gdyż nie jest wystarczająco szybki, by ganiać za skrzydłowymi czy włączać się do akcji zaczepnych. Ponadto cechuje go pracowitość i nienajgorsze ustawianie się na boisku, zaś do jego wad zaliczają się początkowo niskie atrybuty waleczności i gry głową. Niewielka wartość wskaźnika agresji gwarantuje, że Igor nie będzie łapał zbyt wielu kartek. Więcej danych na temat Lutsenki podać nie jestem w stanie - reszta statystyk jest generowana losowo. Szkoda, że ukraiński researcher nie uraczył nas informacjami na temat cech fizycznych czy psychicznych perspektywicznego defensora. Szachtar dysponuje tak szerokim składem, że za drobną opłatą (nawet 250 tysięcy euro powinno starczyć) bez żalu pozbędzie się Lutsenki. To świetna okazja dla menedżera solidnego europejskiego klubu - po transferze Ukrainiec z pewnością będzie dawał z siebie wszystko na treningach, by po kilkunastu miesiącach wyrosnąć na defensora światowej klasy i przy okazji spotkania w pucharach utrzeć nosa donieckiej drużynie.