Potrzebujesz utalentowanego obrońcy? Dlaczego nie poszukasz we Włoszech - tam, gdzie gra obronna urasta do rangi religii narodowej? W słonecznej Italii dzieci już w szkole uczą się grać catenaccio, a młodzi piłkarze mają we krwi realizowanie defensywnej taktyki. Właśnie na Półwyspie Apenińskim wypatrzyłem zawodnika, który za kilka lat może być wyznacznikiem nowocześnie grającego środkowego obrońcy. Alessandro Tuia, bo o nim mowa, w rzeczywistości gra już w reprezentacji U-17 i to nie na byle jakim szczeblu - występował w finałowym turnieju mistrzostw Europy w tej kategorii wiekowej. Sam fakt, że tak młody zawodnik wychodził w pierwszym składzie, i to na odpowiedzialnej pozycji stopera, świadczy o ogromnym talencie Włocha. Niestety, poza wysokim PA researcherzy nie pokusili się o więcej szczegółow na temat Tui, pewne jest zatem jedynie to, że to bardzo rozwojowy piłkarz. Na koniec przekażę najistotniejszą informację - Alessandro zaczyna z kontraktem juniorskim, więc całkowity koszt pozyskania go zamyka się w ekwiwalencie za wyszkolenie, wynoszącym ok. 300 tys. euro. Jak na tak zdolnego młodzika, to niewiele - w zamian za drobną sumkę możecie sobie wychować drugiego Cannavaro.