Prawdziwy pokaz piłkarskiego rzemiosła dają nam w końcówce sezonu dwie czołowe ekipy hiszpańskiej La Ligi: FC Barcelona oraz Gimnastic Tarragona. Ci pierwsi śrubują fantastyczny rekord czternastu zwycięstw ligowych z rzędu, a drugi Gimnastic stara się im dotrzymać kroku, z nadziejami na potknięcie Dumy Katalonii.

W ostatnich siedmiu meczach popularni Nastic aż sześciokrotnie wygrywali i zaliczyli jeden remis. Drużyna kierowana przez polskiego menedżera wygrywała kolejno z takimi zespołami, jak Racing Santander (5:0, bramki: Mendoza, Garrido, Jeferson x2, Di Nunzio), Sevilla (3:0, dwa trafienia Mendozy i jedno Garrido), Cadiz (2:1, Mendoza x2), Deportivo (3:2, Di Nunzio, Jeferson x2), Athletic Bilbao (3:0, Mendoza, Mishin, Jeferson) oraz Real Saragossa (4:0, Rojas, Jeferson x2, Clarke).

Dopiero w ostatniej dotychczas rozegranej kolejce, trzydziestej drugiej, Tarragończycy stracili punkty. Ich podziałem zakończył się pojedynek z Atletico Madryt na Vicente Calderon w stolicy kraju. Było 1:1, a trafienie dla przyjezdnych zaliczył Jeferson. Potknięcie wicelidera wykorzystała Barcelona, uciekając drużynie Polaka na dziewięć punktów, przez co szanse na mistrzostwo dla Nastic są bliskie zeru. Duma Katalonii musiałaby przegrać trzy z sześciu pozostałych spotkań, co obecnie wydaje się niemożliwe.

W ostatnich spotkaniach przed zakończeniem rozgrywek Gimnastic Tarragona zagra przeciwko takim drużynom, jak Villarreal, Malaga, Espanyol, Las Palmas, FC Barcelona oraz Real Madryt. Jedynie mecze przeciwko Villarreal i Dumie Katalonii będą wyjazdowymi. Czy jedna z największych niespodzianek tego sezonu będzie walczyć do końca i do ostatniej kolejki utrzyma szanse na mistrzostwo? Niewątpliwie będą wstanie, mając do dyspozycji takich piłkarzy, jak Mendoza, Clarke czy Di Nunzio, Gimnastic może wygrać z każdym. Potrzeba tylko kilku potknięć lidera.

TERMINARZ

TABELA

STATYSTYKI DRUŻYN

STATYSTYKI PIŁKARZY