Artykuły

Pierwszy dzień tygodnia: Krajobraz po bitwie
Jerzy Cichocki 13.11.2006 20:09 3200 czytelników 0 komentarzy
6

Pierwszy dzień tygodnia dziś wyjątkowy. Przynajmniej chciałbym, żeby tak było. W miniony weekend podjęliśmy - my, Naród - decyzję, która zaważy na naszym życiu przez najbliższe lata. Bo samorząd to serce każdej demokracji. Szkoda, że nie chcieli nas do tego przekonać politycy, którzy zamiast dyskusji na tematy najważniejsze dla lokalnych społeczności, w swoich programach często potęgowali konflikt na szczytach władzy.

Piszę te słowa na godziny przez zapadnięciem ciszy przedwyborczej, zatem nie mogę jeszcze ocenić wyników. Temat ten jest jednak wszechobecny - w mediach, na ulicy, w rozmowach. W naszej sportowej rzeczywistości czołówki zdominował ostatnio motyw przyjazdu do Polski Roberta Kubicy – wydarzenie sporej rangi, gdyż od czasu startów w Formule 1 kierowca rzadko bywa w kraju dostępny dla dziennikarzy. Wspomniane dwa tematy, wydawałoby się odległe, skłoniły mnie jednak do refleksji nad "pierwszym dniem tygodnia" - już tym w cudzysłowie, a nie powyborczym.

Jedna z nałogowo przeze mnie słuchanych stacji radiowych zachęcała ostatnio słuchaczy do dyskusji na temat: "Czy potrzebny jest nam w Polsce tor Formuły 1?" Temat, rzecz jasna, pojawił się po pierwszych sukcesach Roberta Kubicy. Mój Boże - pomyślałem - moi rodacy są jak dzieci. Dać im palec, a całą rękę chwycą. Podobną, acz na większą skalę, histerię już przecież przeżywaliśmy za czasów Adama Małysza. Wystarczył jeden sezon Pucharu Świata, żeby powstało pospolite ruszenie do budowania skoczni (sukcesy Małysza trwały co prawda wiele dłużej i nie chcę niczego ujmować temu wielkiemu sportowcowi). Streszczając odcinki i przechodząc do epilogu: Tajner i tak musiał odejść (jak każdy w tym kraju trener, kiedy przerwana zostaje dobra passa), a po następcy Adama Małysza nie ma śladu. Czy po wybudowaniu toru Formuły 1 nie bylibyśmy czasem świadkami podobnej historii? Oczywiście, niezaprzeczalną zaletą takiego toru jest masa inwestycji dookoła, prestiż i kolosalne zyski z Grand Prix. Tylko czy takiej kasy nie można by wydać lepiej, np. żeby pojawiło się więcej takich Kubiców i Małyszów? Co my, kibice, mielibyśmy z budowy kolejnego toru, skoczni, jeśli nie będziemy mieli komu kibicować? Im w większe wątpliwości popadałem, tym bardziej zbliżałem się w myślach do tematu stadionów piłkarskich. I obietnic polityków.

W spocie telewizyjnym Kazimierza Marcinkiewicza można było zauważyć zapowiedź budowy stadionu narodowego (na ruinach Stadionu X-lecia) i modernizacji obecnych obiektów. Postulat piękny, ale i śmiały, bo zniszczenie Jarmarku Europa zapowiadało już kilka wcześniejszych ekip, a i jakiekolwiek obietnice polityków można w naszym kraju włożyć między bajki. Ciekawe też, czy ktokolwiek o zdanie pytał samych zainteresowanych, tj. piłkarzy. Bo na stadionie chorzowskim, bardzo reklamowanej swego czasu inwestycji, biało-czerwoni ponoć grać nie lubią. W każdym razie spot Marcinkiewicza zachęcił mnie do krótkiego researchu - przeczytałem programy wyborcze innych kandydatów na prezydentów Warszaway (miasta najbardziej mnie interesującego), szczególną uwagę zwracając na rodział "sport". Marek Borowski pisze na swojej stronie: Najważniejszym celem inwestycyjnym są dwa stadiony: Stadion Narodowy, na około 60 tysięcy widzów, zbudowany z funduszy państwowych i europejskich oraz Stadion Miejski, na około 30 tysięcy widzów, w obrębie kompleksu Legii Warszawa, zbudowany (a właściwie rozbudowany i zmodernizowany) ze środków miejskich. Z kolei Hanna Gronkiewicz-Waltz pisze: Musi powstać Stadion Narodowy na 60 tysięcy miejsc. Chcemy też szybko wykonać remont stadionu Legii przy ul. Łazienkowskiej wraz z podpisaniem z klubem umowy długoletniej dzierżawy. Wszyscy podobnie, wszyscy też nie zapominają w swoich programach o modernizacji, czy zwiększeniu ilości obiektów sportowych dla młodzieży.

To Warszawa. Jak inne miasta? Przypuszczam, że w większych aglomeracjach plany są równie śmiałe i prezentowane przez różnych kandydatów. Mam tylko nieodparte wrażenie, że z politykami jest jak z trenerami - odchodzą często i szybko, zazwyczaj w niesławie. Jeśli zaś porównać ich do sportowców, to tak jak ci najwięksi - wspominani Małysz i Kubica - rodzą się raz na jakiś czas, skupiając na sobie uwagę, a następców nie mają. Niestety, polska piłka nie ma ani Adama Małysza, ani Roberta Kubicy. Polskie kluby nie odnoszą w Europie sukcesów, a o reprezentacji mówi się co cztery lata, gdy wchodzimy do finałów mistrzostw świata (oby i Europy!). I szybko o niej zapominamy, gdy ponownie wraca na tarczy. Czy potrzebujemy więc, a co ważniejsze - czy doczekamy się - jakiegoś sukcesu, który zmobilizuje nie polityków, których aktywizacja też przejawia się tylko podczas wyborów, a działaczy sportowych, ministerstwo, ruchy społeczne, nas - kibiców? Może na odwrót, potrzebujemy nowych baz treningowych i stadionów, żeby te sukcesy zaczynały się pojawiać? Powraca zatem odwieczny spór: co było pierwsze, jajko czy kura?

Życzę Wam i sobie, żeby niezależnie od odpowiedzi i wyników wyborów, stadiony i obiekty sportowe powstawały, a kluby i reprezentacja zaczęły odnosić sukcesy. Żebyśmy się obudzili w lepszej, powyborczej rzeczywistości.

W tekście nie podałem adresu strony internetowej z programem Kazimierza Marcinkiewicza, co niniejszym czynię: kliknij.


Słowa kluczowe: 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

Szukaj nas w sieci

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.