Jednym z najważniejszych elementów takich gier jak Championship Manager oraz Football Manager jest silnik meczowy. Twórcom tego drugiego tytułu udało się osiągnąć niemal perfekcję, natomiast Ci pierwsi mają problemy.
Sukces silnika meczowego Football Managera 2005 to suma wysiłków ogromnej liczby programistów na których czele stał jeden z dwójki braci, inicjatorów pomysłu Managera – Paul Collyer. To właśnie on uważany jest za ojca sukcesu wspomnianego elementu gry w FM. Zgoła odmienne wrażenia są po rozegraniu kilku meczów w Championship Managera 5. Gra bez pierwszej łatki to udręka, a po zainstalowaniu Patcha niewiele się zmienia. Choć twórcy zapowiadają, że łatka numer dwa zdecydowanie poprawi ten element gry, to i tak pozostaje spory niesmak. Gracze mają pretensje dosłownie o każdy element gry od strzałów z dystansu, przez akcje jeden na jeden, po uderzenia z głowy. Głównym błędem oprócz spraw technicznych we wspomnianych elementach jest – jak twierdzą gracze – kompletny brak realizmu w większości zagrań. Ironizując można powiedzieć iż lepiej, że polska wersja gry ukaże się w późniejszym czasie, bo unikniemy nerwów podczas gry.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ