Niestety, nie udało się. Było już za późno. Co mogłem zrobić wcześniej opierając się przede wszystkim na tzw. cheatach? Na pewno wyjściem byłoby skorzystanie z edytorów, a tych jest kilka – poczynając od Genie Scouta, poprzez Ingame FMScouta , a kończąc na FMReal Time Editorze. Potem może jakiś trening? Wybór powinien być prosty - TUG, chociaż Asadharan Training mógłby tutaj stanąć jako poważny konkurent dla pierwszej propozycji. Jeżeli jestem blisko 30 czerwca i terminuję we Włoszech, a przyjdzie czas na decyzję w sprawie współwłaścicielstwa mogę spróbować zaoferować marne grosze za danego zawodnika, ponieważ komputerowi rywale mają w zwyczaju składanie propozycji oscylujących w granicach zera. Nieco później postanowię wzmocnić swój skład i w klauzuli wpiszę potencjalne 50% kwoty dla sprzedającego od kolejnej transakcji danego zawodnika – kontrahent łatwo na to pójdzie, ale kiedyś za wszelką cenę będę chciał uniknąć wywiązania się z tego zapisu umowy. Receptą jest sprzedaż takiego piłkarza w ratach bez sumy płatnej od razu, wtedy owe 50% nie trafi w tym przypadku do pierwszego właściciela. To jeszcze nie koniec transferowych zawirowań. Kiedy w moim budżecie transferowym będzie świeciło pustkami kupię kogoś za słynny tysiąc funtów. Wydaje się to bardzo dziwne, ale zakup piłkarza właśnie za taką kwotę jest możliwy niemalże zawsze. Pieniądze są wtedy pobierane z ogólnego budżetu klubu. A czy sami macie jakieś swoje tajemnicze sposoby na wykorzystanie eFeMowych niedoskonałości? Zapraszam do dyskusji zarówno na CM Revolution, jak i w temacie na CM Forum, przeznaczonym do dzielenia się z innymi graczami podobnymi sposobami.

---

Słowa kluczowe: