Przygodę rozpoczynamy w ekranie głównym stadionu, gdzie możemy zapoznać się z różnymi ogólnymi informacjami na jego temat - poczynając od nazwy, przez pojemność trybun, rozmiary boiska i budżet na rozbudowę, na atmosferze meczowej kończąc. Oprócz tego możemy też zobaczyć nasz stadion z lotu ptaka, w widoku 2D (i jest to jedyne miejsce, gdzie taki obrazek jest widoczny, gdyż w trakcie meczu kamera wciąż obejmuje jedynie boisko i bandy reklamowe), i przede wszystkim niemal w dowolny sposób zarządzać obiektem. W tym celu w ekranie głównym wyświetlane są dwie listy - w pierwszej widzimy cztery główne powierzchnie do zagospodarowania (cztery trybuny i miejsce naokoło boiska), w drugiej zaś po wyborze jednej z powierzchni pojawia się spis elementów wchodzących w jej skład. Już przy edycji trybun mamy do wyboru naprawdę sporo różnego rodzaju konstrukcji, od razu poznajemy też podstawowe dane ich dotyczące, takie jak koszt i czas budowy oraz ilość i rodzaj elementów wchodzących w ich skład. Każdą z czterech trybun możemy też jakoś nazwać, nic nie stoi więc na przeszkodzie, żeby nasz klub mógł pochwalić się własną Żyletą. Po zatwierdzeniu odpowiadającej nam konstrukcji (które na tym etapie nie oznacza jeszcze na szczęście rozpoczęcia budowy) wypada jeszcze zagospodarować nową przestrzeń - na co komu trybuny, jeśli nie ma na nich krzesełek? Tutaj wszelkie elementy, jakie możemy zbudować, dzielą się na trzy kategorie - siedzenia, miejsca dla VIP-ów oraz bandy reklamowe - a w każdej z nich do wyboru jest po raz kolejny kilka różnych typów. Są krzesełka węższe i szersze, a od komfortu zależy tak cena wejściówek, jak i koszty utrzymania. Wszystkie istotne do podjęcia decyzji dane są - podobnie jak w przypadku trybun - od razu wyświetlane. Kiedy dojdziemy już do wniosku, że wszystko wygląda tak, jak sobie wymarzyliśmy (lub - mniej optymistycznie - tak, jak pozwala na to grubość portfela), wystarczy zatwierdzić zmiany i ustalić sposób zapłaty za wybrane konstrukcje - można płacić z góry albo rozłożyć sobie płatności na mniejsze lub większe raty. Koszty te mogą się jeszcze zwiększyć, jeśli do budowy zatrudnimy firmę zewnętrzną (obecnie w grze dostępna jedynie SI Construction Inc), natomiast na robociznę nie wydamy ani grosza, jeśli zaufamy własnym umiejętnościom (tu przydatna jest wiedza w zakresie infrastruktury, o której wprowadzeniu pisaliśmy ostatnio). Ostatnie kliknięcie i grunt już rozkopany a prace rozpoczęte! Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że oprócz budowania nowych trybun czy sektorów z siedzeniami istnieje możliwość też renowacji tych już istniejących, w celu poprawienia ich jakości. Opcja ta może okazać się przydatna przy skromniejszym budżecie i w sytuacji, gdy dysponujemy już obiektem naszych marzeń, którego dalej rozbudowywać nie trzeba. Wydaje się mało prawdopodobne, żeby tego typu możliwości mógł posiąść menedżer i w głównej wersji Football Managera - wymagałoby to zmiany wieloletniej, więc mocno zakorzenionej, polityki Sports Interactive wobec swojego sztandarowego produktu. Jeśli jednak któregoś dnia to nastąpi - rozwiązanie prosto z FM Live będzie już gotowe i przetestowane.

---

Słowa kluczowe: