Ja ostatnio pobawilem sie FM Coachem, porownujac postepy lub ich braki w rozwoju atrybutow u moich pilkarzy. Sprawdzalem ich co pol roku, ale staralem sie wnioski wyciagac w okresach rocznych, bo zauwazylem,ze atrybuty u pilkarzy maja dziwna tendencje do spadku i wzrostu, niezaleznie od pory roku ;-). Jesli dany zawodnik mial zwyzke atrybutow po rundzie jesiennej to jest wielce prawdopodobne, ze po rundzie wiosennej zawodnik zanotuje ogolna zwyzke umiejetnosci. Oczywiscie zalezne jest to tez od potencjalu gracza, bo u maklorozwojowych mozna nic nie zauewazyc ;-). Poza tym zawodnicy o najlepszym potencjale choc rozwijaja sie szybciej od innych, to maja lata lepsze i gorsze pod tym wzgledem, a jesli prowadzimy np. klub z polskiej ligi, gdzie poerspektywiczny zawodnik ma malo kumpli od ktorych w przyszloscoi czegos moglby sie nauczyc, to taki zloty chlopiec moze po prostu zatrzymac sie w rozwoju. Ja osobiscie gram Pogonia Szczecin, mam w ekipie wielu perspektywicznych mlodych zawodnikow ze swiata (bo z naszej ligi ciezko takiego wynalezc) i ostatnio kilku z nich po prostu wyhamowalo. Zatrzymali sie na pewnym poziomie i nie rozwijaja sie juz, choc trenerzy przepowiadaja im swietlana przyszlosc. Zbieglo to sie w czasie z masowo pojawiajacymi sie informacjami od tych zawodikow o checi przejscia do mocniejszych klubow, gdyz ponoc w moim niczego juz sie nie naucza. A wiec reasumujac, jesli gra sie przecietna druzyna (w skali globalnej nie ligowej) to nawet grajac w europejskich pucharach nie zapewni sie wystarczajacego poziomu rozwoju, stad moze slabsze wyniki niby sprawdzonych rezimow treningowych. Zwlaszcza jesli rezim projektowany byl na bazie mocnej druzyny z mocnej ligi, gdzie pilkarze mieli lepsze warunki rozwoju. W slabszej lidze efekt takiego rezimu moim zdaniem moze byc znikomy, a w kazdym razie dla wielu niezadowalajacy.