Ale nie chodzi o czub ekstraklasy tylko źle skonstruowany system reputacji ligi/klubu, który sprawia, że grając klubem ze słabej ligi natrafiasz po jakimś czasie na szklany sufit, którego nie da się pokonać. Bo co z tego, że co roku zdobywa się mistrzostwo Polski i regularnie gra w LM skoro i tak żaden w miarę sensowny grajek nie zechce przejść do Twojego klubu? To kłóci się z rzeczywistością. Jestem pewien, że gdyby polski klub zdobył kilka razy z rzędu awans do fazy grupowej LM to nie miałby problemów ze sprowadzaniem klasowych graczy (zwłaszcza mogąc zaoferować im niebotycznie wysokie zarobki). A tak trzeba się opierać na przeczesywaniu Afryki i Ameryki Południowej i wyławianiu tamtejszych talentów, które i tak odejdą za grosze przy pierwszej okazji. Ten mechanizm jest do naprawy.
Najnowsze posty