bo masz kogoś że tak powiem ,,spleśniałego" kto psuje atmosfere w drużynie
może ktoś chce odejść a ty mu nie dajesz albo ktoś jest wystawiony na sprzedaż a nie chce odchodzić z klubu

A chwaliłeś zawodników i robiłeś te inne głupoty? Ja prawie u wszystkich zawodników jestem ulubieńcem, a i zawodnicy nawzajem sie lubią, tworzą "kolektyw". Morale też nikt nie ma gorszego niż dobre. Spróbuj rotacji składu żeby zawodnicy nie czuli sie jak gwiazdy

Ja w tym momencie podjąłbym wyzwanie Sprzedałbym część zawodników za duże pieniądze, a na ich miejsce kupił nowych To byłaby dopiero zabawa!

Kiedyś Bartosh w swoich opowiadaniach wywalił wszystkich narzekających do dr. rezerw. Takie rozwiązanie mogłoby przynieść rezultaty- Bartoshowi to pomogło!. To także powinno odświeżyć grę, a jeżeli ci którzy byliby w rezerwach mieliby "bunty" to sprzedaj ich. Jeżeli twój DPŚ gra jako OPŚ to proponowałbym to zmienić. Zauważyłem, że jeżeli piłkarzy przyzwyczai się do defensywniejszej gry, to zaczynają być bardziej odpowiedzialni pod bramką przeciwnika.

Ja miałem tak sytuację w Widzewie. Nowak , Białek i Melgar także chcieli odejść więc zaakceptowałem ich prośby następnie przeniosłem ich do rezerw i dałem zaporową cenę 150 mln. Po 2 miesiącach kiedy nikt się po nich nie zgłosił , przyszli z przeprosinami i stwierdzili że chcą dalej grać dla Widzewa. Spróbuj może więc w taki sposób

Jeżeli to są kluczowi zawodnicy, to nie przesuwaj ich do rezerw tak jak mówi hangover tylko ustaw im "Niezastąpiony dla klubu", cene wyjściową 1mld (nie koniecznie miliard, byle dużo ) i normalnie wystawiwaj ich w meczach. Po jakimś czasie zobaczą, że nikt się nimi nie interesuje to przyjdą do Ciebie błagać na kolanach, żeby pozostali w klubie. Przetestwane w Wiśle na Hlebie, Błaszczykowskim i Mijajlovicu :>

Omar Andrade i Spas Deleve Wypas ))
Atak marzenie - zwłaszcza Andrade, któremu udało pobić się wszystkie rekordy jeśli chodzi o strzelanie bramek w mojej drużynie (44 bramki w 45 meczach w jednym sezonie + na początku kolejnego 10 w 3 meczach A później trasfer, bo już mu się nie podobało )

(Sorry za OT )

mialem taka sytuacje w FM 06, grając finishparkietem, gdy wreszcie wygralem 1 lige ( po okolo 7 sezonach) to caly pierwszy sklad chcial odejsc, wiec stwierdzilem wedlug powiedzenia " z niewolnika nie ma pracownika" ze nie ma co ich trzymac i sprzedalem ich za grubą kase,a w ich miejsce kupilem mlodych perspektywicznych grajkow, co najlepsze sprzedalem zawodnikow za okolo 30 mln euro a kupilem za 2, wiec byl duzy zastrzyk gotowki ;]

Sprzedałem tych co chcieli odejść i są kolejni co chca odejśc (Sivakov, Terjek, Delev) naściągałem troche gówniarstwa ( w sensie utalentowej młodzieży) + Gottwald i Łagiewka no zobacze co z tego wyjdzie pierwszy mecz na wiosne wygrałem z Łęczna 2:0 , teraz cięźki mecz z Koroną, tracę 2 punkty do lidera.

Przepraszam serdecznie za wtręt, ale czemu Szanowny Pan się dziwi? W składzie ma Pan samych ambitnych zawodników, a sukcesów jak na lekarstwo. Niestety, ale trudno jest nawet w rzeczywistości zatrzymać Matusiaka w GKS, czy Grzelaka w Widzewie, czemu więc zagraniczni zawodnicy nie mieliby ochoty odchodzić z Jagiellonii?

Z drugiej strony sam gram Śląskiem Wrocław i nie dziwi mnie, że czołowymi zawodnikami interesują się silniejsze kluby, a co ambitniejsi sami chcą odchodzić (średnio dotyczy to około 10 zawodników w trakcie sezonu). Rozwiązanie jest bardzo proste. Za najlepszych życzę sobie 300% ceny, a za dobrych 200%. i jazda... za takie pieniądze jestem w stanie pożegnać całą moją wyjściową jedenastkę.

Grunt to mieć w rezerwach utalentowanych zmienników, którzy w ciągu jednego sezonu są w stanie grać na podobnym poziomie.

Pozdrawiam