Wydaje mi się, że ta druga opcja (odpowiedni trening do odpowiedniej pozycji) jest lepsza. Sam korzystam z tego sposobu, co prawda jak się wejdzie w profil obrońcy to na pierwszy rzut oka wygląda na cieńkiego

Bo atrybuty techniczne są, powiedzmy szczerze, marne... Jednak jeśli chodzi o grę - praktycznie bezbłędni, wysoka średnia na sezon. I jeszcze nie obawiam się, że muszę jakiegoś sprzedać, bo wiem, że w rezerwach są zawodnicy szkoleni tym samym systemem i mogą szybko dostosować się do zadań jakie wyznaczam na danej pozycji.
To było przedstawienie sytuacji na przykładzie obrońcy
Gracze z innych pozycji też mają swoje reżimy treningowe, a z wiadomych przyczyn reżim pomocników (środkowych) jest najbardziej zbliżony do ogólnego (z którego nie korzystam).
Wybór tej drogi (chodzi o indywidualizowanie treningów

) pociąga za sobą pewne konsekwencje - w taktyce jaką gramy zawodnicy muszą mieć przypisane do każdej pozycji odpowiednie zadania, nie mogą mieć nieograniczonej swobody taktycznej (wręcz przeciwnie), a i też rzadko zdarza się, aby zawodnik z jednej pozycji zagrał dobrze na innej.
Więc jeśli mam wszechstronnego zawodnika to wrzucam go do takiego reżimu, w którym umiejęteności są trenowane w miarę równomiernie (reżim środkowych pomocników, bocznych obrońców).
Pozdrawiam
Najnowsze posty