Myślę, że to normalne:-) Każdy klub chce jak najlepiej sprzedać swojego zawodnika. Na Twoim miejscu najlepiej bym pozostał przy swojej cenie i o ile narazie nie masz problemów z gotówką poczekał troche Co do Kaźmierowskiego to ponegocjuj trochę napewno kilka tysiaczków Ci zostanie w kieszeni o ile jesteś tak zdesperowany- myślę że jest kilku innych napastników godnych uwagi w naszej lidze czy za granicą. Proponuje wysłać kilku scautów w różne miejsca w Europie albo w Polske i czekać na wyniki pozdro.

Użytkownik uznał post za pomocny

Też nie widzę w tym niczego dziwnego

Ja jak chcę wytargować dobrą cenę, to takiego delikwenta wrzucam na kilka meczy. Ale wcześniej wystawiam go na listę. Wtedy w samopoczuciu mu się zmienia że chce udowodnić swoją przydatność dla drużyny. Wtedy zaczyna lepiej grać. I od razu się kupcy znajdują. Przy czym po zaakceptowaniu oferty od razu zmieniam mu status na niepotrzebny dla klubu, tak żeby czasem nie odrzucił oferty kontraktu od nowego klubu.

Użytkownik uznał post za pomocny

Tylko nie moge rozkminic jak wyslac scouta...

Radoslaw93: A co chcesz zrobić z tym skautem?

Radoslaw: A pozatym jeśli gracz ma naprawdę dobre perspektywy, to czasami warto sprzedać go taniej, ale np. z 50% wartością następnego transferu. Za jakiś czas dostaniesz z tego kasę, a komputer jakoś częściej między sobą przeprowadza transfery za kilkadziesiąt milionów euro.

Ja mam troche inny problem.

W 3 sezonie Juve uzbieralem sobie 35 mln.Euro i nie potrafie kupic wartosciowego pomocnika. Wszystkie kluby strasznie zawyzaja ceny (nierealnie). Za Sneijdera wartego 6 mln. Ajax chce 45 mln. i odrzuca moja oferte ( a jak wiadomo Ajax raczej takich ofert nie odrzuca - ten klub z tego zyje). Nie pisze juz o pilkazach pokroju Klose czy Van der Vartz, za ktorych kluby zadaja 80-90 mln. Euro !!!

Wiem ze zawodnicy sa wiele warci ale ceny w tej edycji sa BARDZO zawyzone.
Nie wie ktos przypadkiem czy latka to zmieni ??

Pierwszy: Zawyżają ceny, bo oprócz ceny piłkarza, to mają zyski ze sprzedaży gadżetów. I to kolosalne. Ja mam kilka gwiazd reprezentacji i zyski z gadżetów w sezonie są wyższe niż wpływy z gadżetów. Z tym że ja wolę nie grać z prawdziwymi piłkarzami. Wtedy nie sugeruję się nazwiskami a umiejętnościami. I nigdy nie wydałem na zawodnika więcej niż 10mln euro.Wyższe ceny są nieopłacalne. Wolę kupić kilku młodych zawodników z których za kilka sezonów będę miał więcej pożytku niż z takiej jednej gwiazdy.

Pierwszy: Zyski z gadżetów większe niż wpływy z biletów