Sorry, że post pod postem, ale mam zupełnie nowe zagadnienie, apropo którego zastanawiam się czy to FM popełnił błąd, czy ja. Otóż sprawa wygląda tak, że właśnie skończyłem sezon w Ligue1, a moje Rennes zajęło sobie czwarte miejsce. Z Ligue1 mistrz i wice-mistrz mają awans bezpośredni do fazy grupowej LM, trzecie miejsce o LM walczy w barażach. Czwarte musi zadowolić się LE. Jednak niedługo po zakończeniu sezonu w Ligue1 rozegrano oczywiście finał Ligi Mistrzów. W tym finale PSG pokonało Menchester United. I tu zaczyna się na dobrą sprawę mój problem. Otóż sądziłem, że skoro PSG ma miejsce w LM z racji jej wygrania, to automatycznie drugie i trzecie miejsce w Ligue1 gra w fazie grupowej tych rozgrywek, a czwarte miejsce (czyli ja) czeka jeszcze baraż o udział w LM. Jednak... tak się nie stało. Obecnie w kalendarzu mam miejsce "zarezerwowane" na eliminacje LE (nie poznałem jeszcze rywala). Co myślę jest nie bez znaczenia, między ostatnią kolejką Ligue1 a finałem LM chciałem ściągnąć do klubu Odegarda. Sam zawodnik jednak odmówił negocjacji, ponieważ mój klub nie gra w LM. Jednak po tym jak PSG wygrało finał LM złożyłem znów ofertę za Norwega, Real znów ją przyjął i tym razem już piłkarz bez problemu podpisał kontrakt (nawet nie chciał żadnych zapewnień przed negocjowaniem kontraktu, obecnie już jest u mnie w klubie). Wygląda na to, że i Odegard był pewien, że zagramy w LM. Proszę o podpowiedź, ja coś sobie źle "wyliczyłem" czy też gra niejako ukradła mi miejsce w LM?
Najnowsze posty