Dobra, witam Was. Jako że we wsi tylko ja trzymam fason i dotrwałem do tej dziwnej godziny, oglądać pierwsze spotkanie tego turnieju (Chile-Ekwador) będę musiał z Wami. A to oznacza, że pewnie będę oglądał sam, bo wszyscy śpią/oglądają i nie są na internetach. Będę więc się męczył i pisał komentarze sam dla siebie, bo mam taki kaprys i już.
Żubróweczka schłodzona, zaraz jakieś krakersy ogarnę i będzie można zaczynać. Kibicuję dzisiaj Chile, mam do nich sentyment za Salasa i Zamorano.
Jeżeli chodzi o sam turniej, to jakoś zawsze lubiłem obejrzeć te "egzotyczne" zmagania. Tralalala.
Jutro pewnie moderatorzy usuną ten temat (pewnie milion złamanych podpunktów regulaminu), spieszę się więc cieszyć postami, tak szybko znikają. Może dostanę upomnienie/bana? Z góry przepraszam za spam, ale tak mam jak wypiję trochę a później nie mam z kim gadać. Bo albo gadam albo piszę. Dzisiaj piszę, na dodatek tutaj. Nie mam TVP sport więc muszę oglądać na necie. Bez dźwięku bo śpią. Na dodatek mignęła mi gdzies gęba Strejaua (?), fuj. O drużynie Chile wiem tyle o ile, że jest tam Vidal i Sanchez, o Ekwadorze wiem tyko tyle, ze to utwór manieczek. Idę po przekaski, zaraz wracam pisać sam do siebie