Arsenal, czy Chelsea prowadzisz?

PS. Co to za skórka i background?

[quote=szegemege!]Arsenal, czy Chelsea prowadzisz?

PS. Co to za skórka i background?[/quote]
background- zaden
skórka - asesino

Kurde . Żałuje, ze nie mam tego screena ;( w FM 06 kierowałem ŁKS-em Łódź ;d (dziwne jak na Widzewiaka ;d). Grałem z Polonią Bytom Mecz ligowy u siebie (2 Liga). Do 91/94 minuty prowadziłem 2:0. w te cholerne 3 minuty straciłem 2 gole ;d Strzelił je ten sam zawodnik

Myślę, że przesadzacie z tym że komp was oszukuje. Najczęściej są to właśnie nasze błędy, bo nie dopilnujemy gry na czas, czy za wcześnie się cofniemy. A częstotliwość tych zdarzeń nie jest częstrza niż w realu. Dlatego kombinujmy i nie dajmy się!

Po części kolego masz rację. Ale aż tak często się to w realu nie zdarza ;d.


poza tematem - Gram 1 sezon Widzewem na Bazie 8.0.2 (sic!), taktyką 4-4-2, bez żadnych poleceń dla drużyny i genialną grą jestem po 21 kolejkach 1 ;p

Ja jak wygrywam pod koniec meczu ( 70 min. ) jedną bramką to biore urlop na jeden dzien . Jest bardzo mało prawdobodobne ze stracę bramkę... ( komputer sam siebie nie oszuka )

[quote=Tobi]Ja jak wygrywam pod koniec meczu ( 70 min. ) jedną bramką to biore urlop na jeden dzien . Jest bardzo mało prawdobodobne ze stracę bramkę... ( komputer sam siebie nie oszuka )[/quote]

Bez sensu A czy widziałeś kiedyś, żeby taki Mourinho albo Ferguson jak przegrywał(li) w 70 minucie to nagle (np spod ławki na której siedział ) wyciągał(li) walizki, ubierali słoneczne okulary, słomkowy kapelusz i może jeszcze zamawiał(li) taksówkę na lotnisko zaraz przy linii autowej i wyjeżdżał na urlop??
;P hehe
Urlopując w ten sposób TRACISZ cały urok z gry no bo nawet jak przeciwnik doprowadzi do remisu i np jest 85 minuta to jeśli pozmieniasz ustawianie w grze, wystawisz jakiegoś innego grajka i strzelisz zwycięską bramkę.....TO dopiero jest przyjemność a nie tam jakieś urlopy
Se jedz nawet na bahamy jak wygrasz ligę i np. nie planujesz wzmocnień w okienku transferowym