No właśnie ... Lizarazu grał w Bilbao jeden sezon 96/9 a potem podszedł do Bayernu. Przez to że odszedł z Athletiku to po latach przypomniała sobie organizacja terrorystyczna ETA czy jakoś tak i chcieli go załatwić jednak do niczego nie doszło na szczęście

nie wiem czy to prawda ale słyszałem że dziadek Lizy był baskiem
a ostatnio pojawiła się informacja że AB chce skończyć z zatrudnianiem samych basków przez mierne osiągnięcia w lidze i chcieli kupić Santa Cruza ale jak się skończyło wszyscy wiemy - ,, wieczny talent" zagra w blackburn x)

Baskowie to dumny naród,dlatego nie mogą ścierpieć panowania hiszpańskiego.Podobno to,że nie bardzo sie lubią było jednym z powodów dla których w składzie Athletic Bilbao mogą grac sami Baskowie...ech,te antagonizmy polityczne...w sumie ja też bym nie chciał żeby moim krajem rządzili np.(nie daj Panie Boże) Rosjanie.I jeśli pozwalała by na to autonomia to chciałbym mieć swój klub piłkarski.Athletic jest ikoną dla Basków i szczerze wątpię,by w najbliższym czasie zmienił się przepis dotyczący "obcokrajowców"

Oczywiście że nie ma mowy aby włodarze Athletiku (bo chyba tak powinno poprawie napisać w euskarze) kiedyś zmienili swoją politykę transferową. Podobą zasadę stosuje równiez baskijska grupa kolarska Eukaltel Euskadi (równiez duma Basków), tam też jeżdżą tylko baskowie i swoją drogą też nawet nieźle im idzie(Haimar Zubeldia 5 na ostatnim TdF, a Amets Txurruka został najbardziej agresywnym kolarzem w tym samym wyścigu),ale dobra koniec tego kolarstwa ... . Swoją drogą, to jednak trzeba mieć wielki szacunek dla tego klubu, bo gra tylko i wyłącznie swoimi wychowankami jest bardzo trudna.

niekoniecznie wychowankami,ale to podobnie jakby w Ruchu Chorzów grali tylko ślązacy

No masz racje, zdarzają się wyjątki np. Ismael Urzaiz jest bodajże wychowankiem Realu Madryt.

No tak ale ma baskijskie pochodzenie ... Lizarazu też ma paszport baskijski czy nie wiem sam jak to się tam zwie Co ciekawe zatrudniani byli trenerzy z zagranicy bo wiem że na pewno trenerem Athletiku był kiedyś Serb Dragoslav Stepanović i Niemiec Jupp Heynckes (całkiem niedawno)