Jaką taktyką bym nie grał najważniejszą rolę zawsze dostaje dwójka skrzydłowych. To na nich spoczywa odpowiedzialność zdobywania bramek i asystowania przy nich. Pewnie, dlatego, że najczęściej gram jednym napastnikiem na szpicy i to on raczej dośrodkowuje piłki im czy też podaje w uliczkę. Zawodnik, którego Wam dzisiaj przedstawię jest niezwykle interesujący. Xherdan Shaqiri urodził się 10 października 1991 roku w Gnjilane, czyli w… Serbii. Dodatkowo ma jeszcze albańskie (inne źródła niż FM podają kosowskie) i szwajcarskie obywatelstwa. Ale jest już zaklepany przez tych ostatnich, gdzie zagrał już 4 razy w seniorskiej reprezentacji, w tym także na wielkiej imprezie. A taką bez wątpienia były rozgrywane na przełomie czerwca i lipca Mistrzostwa Świata w Republice Południowej Afryki. Co ciekawe, zanim się na nich pojawił zaliczył tylko pół towarzyskiego meczu z Urugwajem. To jednak wystarczyło Ottmarowi Hitzfeldowi, by zabrać go na Mundial. Jak sam Niemiec mówił, docenił jego uniwersalność. Młody Szwajcar jest łakomym kąskiem dla wielu europejskich potęg: Liverpool, Bayern, PSV czy Bordeaux już wyraziły nim zainteresowanie. Zanim jednak filigranowy lewy skrzydłowy zmieni pracodawcę Wy możecie kupić go jeszcze z klubu, którego jest wychowankiem i grać będzie co najmniej do zimy, czyli FC Basel. Hm… trzeba przyznać, że jego atrybuty stoją na naprawdę wysokim poziomie, a zwłaszcza: zwinność, sprawność, drybling czy też błyskotliwość, a także oczywiście technika. Z powodu niskiego wzrostu słabo gra głową, ale też nie jest zbyt skoczny i raczej słabo wykonuje stałe fragmenty gry. Tak jak mówiłem, to jest jeszcze młody gracz, diament, który należy oszlifować i to jest właśnie Wasze zadanie. Jeśli mu podołacie otrzymacie niezwykła kopię Leo Messiego i to za jedyne 3,5 miliona euro. Chyba warto, prawda?