Tim lubi wiele rzeczy, na przykład lubi oglądać Formułę 1 i dobre filmy, lubi jeździć na gokartach i kuchnię chińską, włoską i meksykańską. Z tego ostatniego możemy wywnioskować, że lubi na ostro. A z tego, co nas najbardziej interesuje to Tim lubi strzelać gole. Zakończyć własny drybling celnym strzałem - pestka. Dostawić nogę do idealnego podania od kolegi - proszę bardzo. Wykończyć dośrodkowanie strzałem głową - nic trudniejszego. Te wszystkie zadania w juniorskich zespołach Nottingham Forest Tim wykonywał na tyle dobrze, że nawet załapał się na zgrupowanie reprezentacji Anglii do lat 16! Jednak w tym sezonie z niezrozumiałych przyczyn w Nottingham nie zdecydowano się przedłużyć z nim kontraktu. W to nam graj! Hopkinson nie grymasi przy ofertach od zespołów z Blue Sqare North/South, a po dobrze poprowadzonych negocjacjach mamy świetnego napastnika za małe pieniądze. Ustawiony na szpicy szybko stanie się najlepszym strzelcem drużyny, a potencjał, którym dysponuje już po kilku sezonach pozwoli mu grać na przyzwoitym poziomie nawet w Championship. Gdyby się uprzeć, to można zrobić z niego solidnego zmiennika w Premiership, oczywiście dla zespołów broniących się przed spadkiem. Nic tylko podpisywać z nim kontrakt i kazać mu grać, a nie czyścić buty graczom z pierwszego składu, co mu się zdarzało za czasów gry w The Reds. Tych z lasu.