Szukamy w Ameryce Południowej, w Skandynawii, na Bałkanach... A rozwiązanie znajduje się u podnóża Alp. Przedstawiam jeden z największych talentów, jakie nosi austriacka ziemia. Aż dziw bierze, że Prosenik nie znalazł się w tej rubryce wcześniej. Biła się o niego kiedyś klubowa elita - do bram Wiednia pukał swego czasu Juventus, Bayern Monachium czy AC Milan. Ostatecznie wybrał Anglię, Londyn i Chelsea. 16-letni zawodnik jest synem byłego reprezentanta Austrii, Christiana Prosenika. W młodzieżówce Austrii Philipp strzela aż miło. Już teraz przymierza się go do roli boiskowego partnera Andreasa Ivanschitza, o ile ten przed debiutem młodzieżowca nie skończy kariery. Być może wyrwie reprezentację z marazmu. Jak będzie w Football Managerze? Prosenik z pewnością wyróżnia się dobrym przygotowaniem sprawnościowym i umiejętnością gry głową. Po dopracowaniu techniki i atrybutów typowo ofensywnych może być z niego rzeźnik ligi, w której będzie się aktualnie znajdował jego klub. Każdy, kto będzie chciał wykupić Philippa od Ancelottiego, będzie musiał przygotować się na dość spory wydatek, gdyż ma on podpisaną z londyńczykami promesę kontraktową. Czego jednak nie robi się dla takiego talentu?