Francja to chyba najbardziej wyjątkowy kraj, jeśli chodzi o piłkarzy. Nawet Niemcy chowają się przy Les Bleus. Z jednej strony wielu piłkarzy występujących na co dzień w jednej z francuskich drużyn ma korzenie afrykańskiej, a z drugiej niewielu mniej opuszcza ten kraj i postanawia grać dla kraju swoich przodków. Do tej kategorii należy także Loïc Gagnon. Ten 19-latek urodzony we francuskim Bondy obecnie reprezentuje Togo i jest nawet częścią seniorskiej kadry. I to mimo tego, że ostatnio został kulturalnie wyrzucony na bruk po czterech sezonach 'gry' dla OCG Nice. Specjalnie dałem to słowo w cudzysłów, bowiem lepszym określeniem byłoby terminował - niestety nie dane mu było zaliczyć ani jednego spotkania w pierwszym składzie Nicei. I szczerze mówiąc trochę się im dziwię. Zatrzymałbym Loïca chociażby ze względu na prawie typowe afrykańskie przygotowanie fizyczne - ponadprzeciętne przyspieszenie, dobra szybkość i niezła zwinność? Dlaczego zatem prawie? A no dlatego, że nie najlepiej jest z wytrzymałością, a i nad siłą można byłoby popracować. Gorzej jest z umiejętnościami technicznymi - praktycznie tylko drybling oraz technika stoją na dobrym poziomie. Psychika? Nie najgorzej, zwłaszcza błyskotliwość może się podobać. Na szczęście Loïc ma potencjał, który pozwoli mu na niezły rozwój, a biorąc pod uwagę to, że jest za darmo i nie żąda fortuny, warto dać mu szansę, stracicie niewiele, a możecie sporo zyskać. Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.