Akurat awansowaliśmy do Ligue Une, akurat szukałem wszechstronnego ofensywnie usposobionego pomocnika, akurat wtedy zadzwonił Tony. Powiedział, że znalazł kogoś, kto świetnie pasuje do tego opisu, kosztuje 5 milionów euro i jego roczna pensja to 0,5 miliona euro. Nadaje się, naprawdę. Tylko to nazwisko takie jakieś. Lamela. Erik Lamela. Ale zawsze można mu zmienić na Napoleon. Pomyślałem, że warto spróbować. A kiedy zobaczyłem go w akcji byłem pod wrażeniem. Świetny technicznie, do tego błyskotliwy i sprawny. Szkoda tylko, że pomimo dobrych warunków fizjolog… fizycznych nie bardzo umie grać głową. Ale co tam. Tak czy siak, no toż to geniusz w człowieczej skórze. Myślę, że powiedzie nasz zespół do zwycięstw, a i u Was również powinien dać radę, bo chłopak ma talent niesamowity. Profil został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 11.3.0.