Hej Ty, tak, tak Ty, podejdź tu, podejdź no. Słyszałem, że masz problem z reprezentantami Francji zawieszonymi podczas MŚ. Tak się składa, że znam rozwiązanie. Proste, ale jakże skuteczne. Jego spojrzenie hipnotyzuje, a fryzura zniewala. Co więcej, potrafi dobrze grać w piłkę. Ha, pewnie chcesz wiedzieć, jak się nazywa. Dobra, powiem Ci. Clement Chantome. Nie kojarzysz, co? Jasne, Flamini, Gourcuff, Diaby, Ribery, Sissoko i tak dalej. On jest od nich... tańszy. Ten wychowanek PSG jest zakochany w paryskim klubie od dziecka, ale to nic, spokojnie. Dotychczas uważano, że Clement jest niewart powoływania do dorosłej kadry, a że "w sam raz młody" już nie jest, na razie w reprezentacji nie gra. A powinien. Dobra, mniejsza, co Clement potrafi w FMie, pewnie to Cię interesuje. Chantome posiada bardzo dobrą technikę, a i gra na jeden kontakt nie sprawia mu problemu. Potrafi też kropnąć z dystansu i nie ma dla niego znaczenia, czy będzie to rzut wolny, czy też normalna akcja. Jego kreatywność i umiejętność współpracy gwarantują mu kilka(naście?) asyst na sezon, a przy tym na pewno nie będzie odstawał fizycznie. Masz w środku pola potężną lukę, a w kasie wolne kilka milionów? Bierz Clementa, bo drugiego takiego nie ma!