W Białymstoku jeszcze nie opadła radość po pierwszych punktach w sezonie, a Jagiellonie czekały mecze z najlepszymi zespołami Ekstraklasy. W kolejności Wisła Kraków (W), w PP z Polonią Warszawa (W), Legia Warszawa (D) oraz Lech Poznań (W).

W Sosnowcu zgromadziła się pokaźna ilość 7290 kibiców. Jaga podbudowana ostatnimi wynikami była cichym faworytem. Wisła natomiast po słabym starcie sezonu zaczyna nabierać rozpęd. Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla gospodarzy, bramkę strzelił Małecki. W 39. min doszło do wyrównania, czwartą bramkę w sezonie zdobył Sepuya. W przerwie Motulewicz musiał przemówić do swoich podopiecznych, bo już w dwie minuty po wznowieniu gry gola zdobył Tomasz Frankowski. Wisła niemiłosiernie męczyła się z defensywą Białostocczan. Dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry wyrównał Leszczak, warto zauważyć, że sędzia doliczył tych minut tylko trzy. 

Wisła Kraków 2:2 Jagiellonia Białystok (Sepuya, Frankowski)

Każdy polski klub marzy o zdobyciu tego trofeum. Dziś w 3. rundzie PP zmierzą się Jagiellonia z Polonią Warszawa. Spotkanie rozegrało się na Konwiktorskiej, gdzie przybyło około 4 tys. widzów. W pierwszej połowie nie padały bramki, w drugiej części gry padło ich aż pięć. Dwie minuty po wznowieniu gry gola dla czarnych koszul zdobył Lemanek, Jaga odpowiedziała po pięciu minutach golem Frankowskiego. Warto dodać, że dwie minuty przed golem Jagiellonii karnego nie wykorzystał Hermes. Polonia odpowiedziała dwiema bramkami Damiana Jarona. Motulewicz do gry wprowadził trzeciego napastnika, Tumicza, który zdobył bramkę w 73. min. Jagiellonia nie potrafiła wyrównać więc odpadła z PP.

Polonia Warszawa 3:2 Jagiellonia Białystok (Frankowski, Tumicz)

Jaga nie pozbierała się po porażce z Polonią, a już do Białegostoku przybyła Legia Warszawa. Spotkanie było nudne ''jak flaki z olejem'', a jedyną bramkę w spotkaniu zdobył Piotr Giza. Gol dosyć kontrowersyjny, ponieważ kilkadziesiąt sekund przed zdobyciem gola, Giza faulował Grosickiego. Jagiellonia ponownie nie wygrywa i dalej okupuje ostatnią pozycję.

Jagiellonia Białystok 0:1 Legia Warszawa 

Tymczasem Jagiellonia postarała się o organizację trzech turniejów w przerwie zimowej, oto one:

- Puchar Województwa Podlaskiego (Olimpia Elbląg, Warmia Grajewo,Wigry Suwałki, Jagiellonia Białystok)

- Liga Międzynarodowa (Grazer AK, Higashiosaka Rosa, Spartak Warna, Jagiellonia Białystok)

- Puchar Prezydenta Miasta (Strum Graz, Odd, Wigry Suwałki,Jagiellonia Białystok)

Na spotkanie z Lechem Poznań piłkarze Jagiellonii wyjeżdżali tryskając humorem, przekomarzali się kto strzeli bramkę dla Lecha. Na boisku tak różowo już nie było. W pierwszej części gry padła tylko jedna bramka strzelona przez Chrapka, po błędzie Stano. W drugiej części gry stan meczu wyrównał Tomasz Frankowski. Jest to dziesiąta bramka Franka w Ekstraklasie. Sześć minut później Jagę na prowadzenie wysuwa Tumicz. Jagiellonia długo nie cieszyła się z prowadzenia, gola zdobył ponownie Chrapek. W ostatnich minutach spotkania trzy punkty dla Lecha zapewnił Rengifo. 

Lech Poznań 3:2 Jagiellonia Białystok (Frankowski, Tumicz) 

Podsumowując ostatnie spotkania, Jagiellonii brakuję szczęścia, aby dowieźć wynik do końca, widać, że zespół Motulewicza ma potencjał. Do końca rundy jesiennej zostały trzy kolejki. Oto mecze Jagiellonii do końca rundy jesiennej: Arka Gdynia (D), Lechia Gdańsk (D), Polonia Bytom (W).