Informacje o blogu

Idąc w stronę sukcesu

Korona Kielce

Fortuna I Liga

Polska, 2008/2009

Ten manifest użytkownika Black przeczytało już 952 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Po serii trudnych meczy przyszedł czas na nieco łatwiejszy. PolskaKmita Zabierzów miałą być drużyną środka tabeli i taką właśnie była po czterech kolejkach. Zajmowała 10. miejsce, więc starcie z nią nie powinno nam sprawić większych problemów.
Z powodu trudnych warunków atmosferycznych (bardzo mocno wiało) gra na początku pierwszej połowy nie porywała. Pierwszy strzał został oddany dopiero w 18min. Ale za to od razu był to strzał, który trafił do bramki! Strzelił specjalista od uderzeń z dystansu - Wilk. Ten gol był impulsem dla moich graczy i zaczęli grać bardziej ofensywnie. Doskonałą okazję zmarnował w 29min Bidnyi trafiając z główki w poprzeczkę. Do przerwy oddaliśmy jeszcze parę strzałów, a rywale żadnego. Oni tylko się bronili, czasem bardzo rozpaczliwie. W drugiej połowie obraz gry nie uległ znaczącej zmianie. Zdołaliśmy jeszcze trzy razy trafić do bramki. Zrobili to Jedryka w 51min i dwukrotnie Jamroz w 56min z karnego i w 81min z rzutu wolnego. Odnieśliśmy przekonywujące zwycięstwo 4:0.

Wreszcie mieliśmy jakąś dłuższą przerwę. Następny mecz miał być dopiero za tydzień. Ten tydzień wykorzystaliśmy na spokojny trening i wypoczynek. W ramach tegóż zrobiliśmy sobie ognisko na tyłach stadionu. Wszyscy się bardzo dobrze bawili, uważaliśmy na siebie, żeby potem stawić się na treningu bez bólu głowy, co też się udało. Było naprawdę miło, zespół stanowi już zgrany kolektyw.

Po tym dość luźnym tygodniu przyszedł czas na mecz z PolskaWartą Poznań - kolejnym średniakiem. Nie rozgadując się zbytnio, po wyrównanym meczu wygraliśmy skromnym 0:1.
Zwycięstwo dał nam dopiero w 85min Bidnyi. Mecz nie miał jasnego zwycięzcy. Żaden z zespołów nie osiągnął wyraźnej przewagi, choć oba skupiły się bardziej na ataku niż obronie. Tym razem zagraliśmy słabiej niż wcześniej. Zbyt dużo rozluźnienie w poprzednim tygodniu wyraźnie nam zaszkodziło i nie wkręciliśmy się w odpowiedni rytm meczowy. No ale dzięki temu możemy też wyciągnąć wnioski na przyszłość. Nigdy nie odpuszczać i zawsze ciężko pracować.

Kolejne starcie to był mecz z PolskaFlotą Świnoujście. Rywale spisywali się słabiutko i byli jedynymi z murowanych kandydatów do spadku. Pojedynek odbył się w najgorszych możliwych warunkach. Lało. Nawet nie padało, tylko lało. Nienawidzę grać w takich warunkach, piłka nożna staje się wtedy jeszcze bardziej losowa niż zwykle. Na szczęście pomimo niesprzyjającej pogody zdołaliśmy opanować grę. Zepchnęliśmy rywali do defensywy praktycznie nie pozwalając im atakować. W dobry sposób pokazał to wynik naszego starcia. Wygraliśmy 3:0.

Zwycięstwo dali nam Gawecki strzałem z najbliższej odległości oraz niezawodny Jamroz, który zaliczył kolejne dwa trafienia. Tym razem jedno z 11metrów po rzucie wolnym i drugie z tej samej odległości z karnego. Dwójka młodych napastników dała nam pewne zwycięstwo.

Należy także wspomnieć o tym, co zdarzyło się w międzyczasie. Odbyły się mecze eliminacji europejskich pucharów, oraz Pucharu Polski. Wisła Kraków miała pecha i w trzeciej rundzie eliminacji trafiła na samą HiszpaniaBarcelonę. U siebie zagrała dobrze i przegrała zaledwie 0:1, ale na Camp Nou przegrała sromotnie 5:0. W Lidze Europejskiej zagrały trzy polskie drużyny. Fazę eliminacyjną przebrnęły wszystkie - Cracovia Kraków (w dwumeczu 3:1 z SerbiaCrvena Zvezda Belgrad), Legia Warszawa (4:3 z RosjaFK Moskwa) i Lech Poznań (2:1 w dwumeczu z NorwegiaRosenborg BK). Jeśli chodzi o nasz krajowy puchar, ku mojej uciesze pierwszą rundę przebrnął mój rodzinny Pelikan Łowicz. Największą niespodzianką było odpadnięcie Polonii Warszawa w meczu z Miedzią Lednica. Pogromcy Czarnych Koszul zagrają w kolejnej rundzie z samym Lechem Poznań, a klub którego wychowankiem jestem z Jagielonią Białystok. My natomiast zagramy z jednym z naszych największych rywali - drugoligowcem PolskaKSZO Ostrowiec. Muszę przyznać, że trafiliśmy chyba najlepiej jak mogliśmy. Nie chciałem zapeszać, ale awans do kolejnej rundy mieliśmy raczej zapewniony.

Następny mecz ligowy okazał się czystą formalnością. PolskaOdra Opole - jeden kolejnych z kandydatów do spadku, przegrała z naszym zespołem aż 5:0!

Grę w tym meczu można określić dwoma słowami. Dominacja absolutna. Nie pozwoliliśmy rywalom na wiele, zepchnęliśmy ich do głębokiej defensywy. To pozwoliło nam grać piękny, ofensywny futbol i cieszyć się grą. Absolutnym bohaterem meczu jak i ulubieńcem kibiców stał się Łukasz Jamroz. Ten młody, zaledwie 19-letni zawodnik strzelił w tym meczu aż pięć bramek! Dokonał nieprawodpodobnego wyczynu i tym samym kibice go wielbią. Jak na takiego młodego gracza, który dopiero pierwszy sezon gra w profesionalnym zespole - cud. Po prostu cud. Nic dziwnego, że zauważono go w kraju i w prasie posypały się pochwały. Także zainteresowanie nim na rynku transferowym wzrosło i ponadto dostał powołanie do kadry U-19! Zapowiadało się, że Łukasz stanie się wielkim piłkarzem i musiałem go zatrzymać w klubie jak najdłużej.

Na szczęście nie musiałem odrzucać miliona ofert za Jamroza, gdyż dzień po meczu zakończyło się letnie okienko transferowe sezonu 2008/09. Pozwolę sobie na krótknie podsumowanie.
Drużynami, które wzbudzały najwięcej emocji byliśmy my, Zagłębie Lubin oraz Widzew Łódź. Łodzianie sprowadzili perspektywistycznego Serba SerbiaBranislava Jankovica. Muszę przyznać, że i ja ostrzyłęm sobie na niego zęby, ale on wybrał drużynę z Łodzi. Zagłębie było o tyle nietypowe, że wzmocniło się tylko dwa transferami za łączną sumę €40tys. Za to sprzedali aż pięciu piłkarzy, na czym zarobili bajeczną sumę jednego miliona €! Po pięciu zawodników sprowadzili sobie Flota Świnoujście i GKS Jastrzębie.My natomiast sprowadziliśmy trzech piłkarzy z zagranicy za łączną kwotę €19tys.Wszystkie te transfery uważam za bardzo udane. Zawodnicy są młodzi i utalentowani. Będzie z nich pożytek, tylko trzeba ich odpowiednio ukształtować.
Sprzedaliśmy zaś aż jedenastu zawodników za w sumie €600tys. oraz wypożyczliśmy trzech zawodników z opcją wykupu. Wydaje się, że wyrzuciłem z zespołu połowę składu. I to jest dobre wrażenie, aczkolwiek uważam, że podjąłem słuszną decyzję. Skład zespołu był zdecydowanie za szeroki i pozbyłem się tylko tych piłkarzy, którzy byli niepotrzebni dla klubu i za których mogłem uzyskać dobrą cenę. Patrząc na zysk z Sobolewskiego i Łatki wiem, że dobrze zrobiłem. To nie był szał sprzedaży, tylko rozsądne pozbycie się niepotrzebnego balastu. W efekcie stan klubowego konta wynosił ponad €700tys., a na transfery miałem przeszło €200tys. Te sumy pozwalały na spokojną przyszłość. Postanowiłem zaoszczędzić te pieniądze do zimowego okienka i już teraz rozglądać się za wzmocnieniami.

Z transferów na świecie. Najbardziej aktywny był Wielka BrytaniaManchester City, który wydał ogromną sumę €78mln na sprowadzenie pięciu piłkarzy. Byli to odpowiednio:
      Roque Santa Cruz z Wielka BrytaniaBlackburn Rovers za €24mln
      Antonia Valencia z Wielka BrytaniaWigan Athetic za €11.75mln
PortugaliaJoao Moutinho ze PortugaliaSportingu Lizbona za €13.5mln
NorwegiaBrede Hangeland z Wielka BrytaniaFulham Londyn za €13.75mln
ChorwacjaDarijo Srna ze UkrainaSzachtaru Donieck za €14.75mln.
Innymi głośnymi transferami były:
BrazyliaVagner Love z RosjaCSKA Moskwa do HiszpaniaRealu Madryt za €22mln
RosjaYury Zhirkov z RosjaCSKA Moskwa do HiszpaniaRealu Madryt za €21mln
WłochyAngelo Palombo z WłochyUC Sampdoria do HiszpaniaRealu Madryt za €18.25mln
Współwłasność SłowacjaMarka Hamsika przez WłochyInter Mediolan za €15.75mln
ArgentynaFernando Gago z HiszpaniaRealu Madryt do FrancjaOlympique Lyon za €8.5mln
WłochyMauro Camoranesi z WłochyJuventusu Turyn do Wielka BrytaniaArsenalu Londyn za €11.75mln

Rynek transferowy w tym okienku nie należał do zbyt nudnych. Dokonano parę głośnych transferów o których mowa była od dawna, ale niestety zabrakło takich absolutnie spektakularnych.

Po meczu z Odrą nadszedł czas na mecze międzynarodowe. W ich czasie mieliśmy zagrać mecz z PolskaDolcanem Sport-Ząbki, ale ze względu na to, że paru moich młodych piłkarzy zostało połowanych do kadr U-19, mecz został przełożony. Udane debiuty zaliczyli między innymi Jamroz, Michałek i Gawecki, któzy strzelili bramki w meczach polskiej drużyny. Kadra seniorska Polski wygrała oba swoje mecze w eliminacjach MŚ2010 - ze SłoweniaSłowenią 3:1 i 3:0 z San Marino. Dla większość zawodników była przerwa 14 dni. Wykorzystaliśmy to na regerację sił i trening przed ważnym meczem z PolskaGKSem Katowice. Zespół ze Śląska zajmował świetne czwarte miejsce w tabeli, więc to w istocie był mecz na szczycie, który był bardzo ważny dla układu sił w czołówce. Nie mogliśmy tym razem zawieść. Musieliśmy dać z siebie wszystko.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.