Choć pod koniec zeszłego roku przewidywałem, że nie będę przeprowadzał żadnych transferów, to jednak z Uralem kontrakt podpisał jeden napastnik, 18-letni Eugeny Kulik. Sprowadzić tego gracza postanowiłem, gdy do klubu wpłynęła oferta za Lebedenko (przeszło 25 mln) i miał zapełnić lukę po jednym z najlepszych napastników zeszłego roku. Jednak Lebedenko odrzucił ofertę kontraktu z Zenitu i zostałem z jednym piłkarzem więcej w składzie...

Przygotowania do rozgrywek ligowych postanowiłem zacząć poza krajem. Po kilku telefonach do odpowiednich klubów, zarezerwowaniu biletów i pokoi hotelowych, polecieliśmy na tournee do USA. Tam, w ciągu półtora tygodnia rozegraliśmy cztery sparingi, po czym nastąpił powrót do Rosji i dwa ostatnie mecze towarzyskie. Kolejno wygrywaliśmy z CD Chivas USA 9:0, 2:0 z Colorado Rapids, 7:1 z NE Revolution i 1:0 z Red Bull New York, a po powrocie do kraju 3:1 z KamAZem oraz 4:2 z Nostą. Ogólnie zepół spisywał się bardzo dobrze, wszyscy piłkarze prezentowali wysoką formę, co odzwierciedlało się w osiąganych rezultatach.

Ural poza Pucharem UEFA

Mimo udanych przygotowań moi podopieczni nie zdołali wywalczyć awansu do kolejnej rundy Pucharu UEFA. W dwumeczu z QPR nie mogli wystąpić Jeferson, Yermolaev i Szymański, stanowiący trzon zespołu. Efektem tego była porażka 0:2 w Anglii i remis 2:2 w Jekatierinburgu. Bramki dla mojego zespołu strzelali Kuzmin i Lebedenko.

Mocne rozpoczęcie w Premier Lidze

Po pożegnaniu się z rozgrywkami europejskimi piłkarze byli bardzo zdeterminowani, by nie powtórzyć tego w lidze. Mimo spotkań z silniejszymi rywalami, udało nam się zdobyć sporo punktów i bramek.

W pierwszej kolejce po bardzo dramatycznym meczu wygraliśmy z Torpedo Moskwa na Łużnikach 3:2, a dwie bramki na wagę trzech punktów zdobyliśmy w ostatnich pięciu minutach. Na listę strzelców wpisali się Lebedenko, Jeferson i Kuzmin. W trzech następnych spotkaniach, które już mamy rozegrane, dwukrotnie wygrywaliśmy i raz zremisowaliśmy. Moi podopieczni okazali się za silni dla beniaminków, FK Moskwa i Anżi. Oba mecze zakończyły się na 3:0, a bramki zdobywali Szymański, Lebedenko i Timofeev w pierwszym meczu oraz Durchev, Washington i Matveev w tym drugim. Podziałem punktów zakończył się pojedynek z broniącą tytułu Ałanią. We Władykaukazie było 1:1.

Tak więc po czterech meczach mamy w dorobku dziesięć punktów i zajmujemy szóstą pozycję, lecz mamy rozegrane dwa spotkania mniej od pozostałych drużyn. W najbliższych tygodniach zagramy ze Spartakiem w ćwierćfinale Pucharu Rosji, a w lidze z Dynamem, Rostowem, znów ze Spartakiem i z Zenitem.

TERMINARZ

TABELA

EUGENY KULIK