Aż dwudziestu piłkarzy zakończyło swoją przygodę z prowadzonym przeze mnie Uralem. Zdecydowana większość z nich rozstała się z klubem po zakończeniu kontraktów, których przedłużyć nie chciałem. Zespół opuścił też napastnik Belozerov, sprzedany do Zenitu za 21 mln. Mimo sporych umiejętności zgodziłem się na jego transfer, gdyż od dłuższego czasy był niezadowolony i wzbudzał zamieszanie z drużynie.

Do klubu zaś dołączyło jedynie siedmiu piłkarzy, który kosztowali mnie łącznie 77,5 mln zł. W tym sezonie nowi zawodnicy w barwach popularnych "szmieli" to:

Jean II Kanga (z NK Zadar za 2,75 mln) - młody kameruński bramkarz, siedmiokrotny reprezentant juniorskiej kadry swojego kraju

Jan Mach (z Saturnu za 800 tys) - 16-letni golkiper pochodzący z Czech, lecz z rosyjskim obywatelstwem. Wedle wielu działaczy może się stać czołowym bramkarzem ligi

Alexandr Redkin (z CSKA za 6 mln) - rówieśnik Macha, lecz grający na lewej obronie. Również potencjalna gwiazda

Dmitry Chernov (z Metalurgu Donieck za 22 mln) - 22-letni środkowy pomocnik, w ostatnim czasie zaczynający regularnie występować w reprezentacji Ukrainy. Powinien być wielkim wzmocnieniem dla mojego zespołu

Brener (z Gremio za 26 mln) - brazylijski środkowy obrońca, wicekapitan Uralu, jeden z lepszych obrońców w lidze

Sergey Kokorev (z wolnego transferu) - 31-letni bramkarz, gwiazda reprezentacji mistrzów świata, czyli Rosji. Co ciekawe wychowanek Uralu, z którego szybko wyemigrował i grał w takich klubach jak Zenit i Bałtika

Sergey Yermolayev (z Rubinu Kazań za 19 mln) - 22-letni rosyjski snajper, wielokrotny reprezentant młodzieżówki tego kraju. Wprawdzie sprowadziłem go z myślą gry na lewym skrzydle, lecz najprawdopodobniej zostanie podstawowym napastnikiem

Tak więc gotowi do walki z niecierpliwością oczekujemy rozpoczęcia rozgrywek ligowych. Rywale w pierwszych spotkaniach są z górnej półki, w pierwszej kolejce na własnym stadionie przeciwko Spartakowi Moskwa, następnie pojedynek z Zenitem, a dalej Krylia i Lokomotiv. Mam tylko jedno marzenie, nie rozpocząć przygody w Premier Lidze, jak dwadzieścia lat temu, gdy z Torpedo w pierwszych kilku spotkaniach straciłem ponad dwadzieścia bramek.

Taktyka, jaką będę stosował w tym sezonie, nie będzie się zanadto różniła od tej z poprzednich lat. Klasyczne 4-4-2 smiesznymi strzałkami i prawdopodobnie ze sporymi rotacjami w składzie aby mogli występować wszyscy obcokrajowcy.