Tak więc pora rozpocząć nowy sezon, wystartować w kolejnym wyścigu ku mistrzostwu Anglii. Z roku na rok Sheffield ma coraz większe szanse na to, choć wciąż jest mało realne. Przedsezonowe zestawienie szans wprawdzie nie stawia nas w gronie faworytów, lecz buchmacherzy sądzą, że przy szczęśliwym przebiegu zdarzeń możemy bardzo namieszać w czołówce. Ja jestem zdecydowanie za.

Jeśli chodzi o transfery to do mojej dyspozycji oddano całkiem spory budżet, wynoszący 133 mln zł. Zwiększyłem go o kilkadzięsiąt mln sprzedając kilku niepotrzebnych graczy, m. in. Vandewalle'a i Sorensena.

Do klubu zaś przybyło czterech piłkarzy, a dwóch kolejnych przybędzie w następnych okienkach transferowych. Najważniejszy z nich to algierski napasnik Mostefa Zitouni, sprowadzony za 37 mln z River. Grałby w Sheffield już trzy lata temu, lecz wcześniej nie byłem zupełnie do niego przekonany. Pozostali gracze to Alexey Kosolapov (z Torpedo za 10 mln) oraz Xabier Azpiroz (5 mln) i Alain Uriguen (3,75 mln, obaj z Realu Madryt).

Poza nimi do klubu dołączy dwóch młodych Rosjan: 16-letni Denis Ivankov z CSKA za 18 mln (dopiero w 2024 roku) i Vitaly Romanov z Torpedo za 6 mln. Niestety obaj muszą poczekać do osiągnięcia pełnoletności, lecz to chyba dobrze. Zdąrzą sporo pograć i jeszcze bardziej się rozwinąć, zanim zostaną graczami The Blades.

Aktualnie klub jest w bardzo dobrej kondycji finansowej. Dochody są wyższe od wydatków, mimo sporych sum wydawanych na transfery. Jedynie w tym sezonie nie wydałem za wiele, co zapewne przełoży się na wzrost budżetu klubu. Kluczowe źródła dochodów to bilety (226 zł, 2,78 tys za karnet) oraz dochody z transmisji (koło 165-170 mln na sezon). Dodatkowo znacząco na finanse wpływają dochody ze sprzedarzy pamiątek, kluby filialne w USA czy Chinach w tym są bardzo pomocne.

Stadion jest świeżo po rozbudowie do 38 tysięcy krzesełek, lecz przeważnie spotkania ogląda komplet widzów sprawiając, że zarząd powinien pomyśleć o kolejnej rozbudowie (i to sporej). Myślę, że koło 60 tysięcy miejsc by było wystarczające na pewien czas.

Skład wiele się nie zmienił, prócz wspomnianych wcześniej transferów do zespołu dołączył młody Copil grający dotychczas w zespole U-18.

Na rozpoczęcie sezonu rozegraliśmy spotkanie z Blackburn na własnym boisku, wygrywając 3:0 po skutecznej grze. To spotkanie zadecydowało, że w tym sezonie będziemy grali nową taktyką (4-3-2-1), którą dotychczas osiągaliśmy bardzo korzystne rezultaty.

Jeszcze jedna rzecz warta wzmianki: Austalia wygrała Mistrzostwa Świata (najwięksi fuksiarze globu).