Tak więc okienko transferowe zostało zamknięte. Wzmocnione zostały wszystkie formacje, prócz skrzydeł, na których już grają wystarczająco dobrzy piłkarze. Aby przekonać się, że zatrudnienie nowego menedżera to duże zmiany w drużynie, wystarczy spojrzeć na przeprowadzane transfery (poniżej czerwonej kreski moje po objęciu posady). Miałem wiele pracy, dużo grzebania, szukania, negocjowania. Efektem jest zespół, który teraz przedstawię.

BRAMKARZE:

99. Jung Jin-Yong

37. Simon Thompson

OBROŃCY:

29. Andrzej Skrzypek

19. Kieran Lee

5. Marius Crisan

4. Michael Holland

36. Darren Kennedy

16. Shaun Moses

33. Uwe Shubert

2. Kyle Ward

POMOCNICY:

38. Stefan Costea

6. Calvin Taylor

8. Matthew Bailey

9. Choi Young-Kyoon

15. Stephen Young

12. Lee Campbell

14. Steven Walker

13. Peter Court

NAPASTNICY:

34. Matt Burgess

31. Herminio Jimenez

10. Seweryn Rucki

18. Henrik Sorensen

I to jest cały pierwszy skład, kilku graczy również sprowadzonych, trafiło do juniorów, lub na wypożyczenie w celu uzyskania obywatelstwa (pozwolenia na pracę nie otrzymali...).

A teraz przejdę do sprawy podstawowej, a mianowicie liga i wyniki spotkań. Po spotkaniu z Chelsea za wiele się nie zmieniło, choć stopniowo się poprawiało. Najpierw była porażka 1:2 ze Swansea na własnym boisku (Sorensen), remis 1:1 z Preston również u siebie (Moses), porażka 0:2 z Leicester, a następnie długo oczekiwane zwycięstwo 2:1, rywal niezwykle trudny: Birmingham (bramki: Moses i Rucki w debiucie). Dalej moi gracze tak się zachwycili tym wynikiem, że nie podołali Cardiff (0:3). Dalej również było słabo, 1:1 z Oldham (Walker), 1:3 z Reading (Sorensen) i 1:2 z Bristol (Sorensen). Po tych spotkaniach zajmowałem ostatnie miejsce w tabeli ze stratą 5 punktów to Shrewsbury i Ipswich, będących tuż przede mną. Akurat te drużyny były moimi rywalami teraz, więc było to granie już o wszystko. Widać było wolę zwycięstwa u moich graczy, co przełożyło się na wyniki tych spotkań. 3:0 z Shrewsbury (Sorensen x2, Bailey z wolnego) i 2:1 z Ipswich (Bailey i Campbell). Z kolejnym rywalem, którym było Crewe również udało się nam wygrać 2:1 po bramkach Walkera. Następnie była porażka 0:3 z Wigan i remis 3:3 z Blackpool (Rucki po 10 godzinach niemocy, Walker i jeden samobój).

Tak więc rozegranych zostało sporo spotkań i aktualnie jestem 23 w tabeli ligowej. Zostało jeszcze 7 kolejek do końca sezonu. W międzyczasie moją osobą zainteresowały się West Ham i Manchester City, lecz wszelkie pogłoski zdementowałem lub przemilczałem. Póki co najważniejsze jest utrzymanie z Sheffield w Championship a w następnym sezonie może awans. No to do dzieła...

WYNIKI

TABELA