Informacje o blogu

Manifest użytkownika iglaROW

CM Revolution

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2007/2008

Ten manifest użytkownika iglaROW przeczytało już 547 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

-„Wspaniale, po prostu wspaniale zagraliśmy w Kielcach. Kibice w sumie kupili ponad 2700 karnetów. Widziałeś ilu przyjechało do Kielc. Ludzie są z nami. Musi się nam udać.” – tak przywitał mnie na drugi dzień po meczu z Koroną prezes BARTOSH! W klubie.
-„Wiedziałem, że w chłopakach drzemie ogromny potencjał, ale nie spodziewałem się, że zagrają aż tak dobrze. Teraz przed nami wyjazd na Legie prezesie jednak nie budujmy wśród chłopaków zbytniej presji wyników.”
-„Tak, tak. Przez najbliższe dwa lata najważniejsze jest spokojne utrzymanie w lidze. To jest nasz cel. Ach i bym zapomniał. Nasz fizjoterapeuta KGB zostawił Ci wiadomość u sekretarki. Mówił, że pilne.”
-„Ok. Już po to lecę. A o naszych przedsezonowych założeniach doskonale pamiętam. Do widzenia”
-„Cześć” – rzucił na zakończenie BARTOSH!

Szybko pobiegłem do recepcji mając nadzieje, że nie chodzi o żadne nowe kontuzje. Niestety na cztery tygodnie po treningu szybkościowym wypadł Jakubkwa. Na szczęście do gry wrócili M8_PL oraz Brudas, który Jakubkwe powinien bez problemu zastąpić. Dodatkowo przed wyjazdem do Warszawy byłem zmuszony odbyć poważną rozmowę z SZk, który był rozkojarzony na treningach.

-„SZk, zostań po treningu i przyjdź do mojego gabinetu” – rzuciłem przed zakończeniem jednego z ostatnich treningów przed meczem ligowym.
-„Tak jest Panie Trenerze, ale to nic złego prawda?”
-„Nie bój się. Po prostu sobie porozmawiamy”

Pół godziny później byliśmy już sam na sam u mnie w gabinecie:
-„Panie Trenerze już jestem. Więc dlaczego kazał mi Pan tutaj przyjść?”
-„Ostatnio przechodzisz niemal obok treningów. Nie angażujesz się. A liczę na ciebie w kolejnych ligowym meczach. W Kielcach byłeś pewnym punktem defensywy. Co się stało”
-„To wszystko ma związek z tym zainteresowaniem VFL Wolfsburg. Ciągle o tym myślę i niemal mnie to paraliżuje. Myślę o każdym kroku i zagraniu. Myślę o tym za dużo.”
-„Tego się obawiałem. Że pierwsze przejawy zainteresowania z zachodnich klubów będą tak się kończyć. Ale nie może tak być. SZk musisz wyrzucić to z głowy. Nie możesz zwracać uwagi na to że ktoś na ciebie patrzy, czy obserwuje twoje każde zagrania. Zostałeś piłkarzem, a nie aktorem w teatrze.”
-„No ale wiem, że będą scouci z Wolfsburga”
-„Nie ważne. Wyobraź sobie, że na stadionie nikogo nie ma. Liczy się tylko piłka i to jak ją odebrać przeciwnikowi. Nie ma innych klubów na świecie. Jesteśmy tylko my i nasz rywal. Nie możesz przeżywać innych spraw podczas gry.”
-„Dobrze Panie Trenerze. Zrobię wszystko aby jak najlepiej zagrać dla drużyny”
-„Na to liczę. A teraz idź do domu odpocznij po treningu”
-„Tak jest”

Cała ta sytuacja wprowadziłą troche zamieszania wśród niektórych moich młodych graczy. Wielu już prorokowało jaki to wielki klub się nim zainteresuje. Jednak szybko uświadomiłem ich co nas czeka.

„Panowie! Przed nami jest mecz i nie ma nic więcej. Nie chce słyszeć o innych klubach niż nasz i o innych meczach. Musimy zagrać jeszcze lepiej niż w Kielcach. Jest to ważne spotkanie dla nas wszystkich. Legia to uznana Mark i pokonując ich możemy sprawić ogromna sensację. Pamiętacie tych wszystkich kibiców którzy pojawili się dla nas w Kielcach. Teraz będzie ich jeszcze więcej w Warszawie!. Nie możemy ich zawieźć. Więc co macie mi do powiedzenia? „
-„Damy z siebie wszystko” – odpowiedziała cała drużyna
-„Niesłyszałem! Ile z siebie dacie?”
-„Wszystko!”- krzyknęli zawodnicy
-„Dla kogo?”
-„Dla kibiców!!!” – krzyknęli jeszcze głośniej wszyscy
-„ I tak ma być. A teraz do domu i do łóżek. Rano czeka nas wyjazd do Warszawy!”


Legia Warszawa vs CM Revolution

Kurs na nasze zwycięstwo to 11.0. No więc myślę, że niemal jesteśmy faworytami :> Skład taki sam jak w pierwszym meczu ligowym. Wydaje się, że Grzelo na stałe wszedł na szpicę w CMRev, a Grzechoo został przesunięty na lewą obronę. Janek Urban przed meczem zapowiedział wysokie zwycięstwo, mam nadzieje, że przeliczy się podobnie jak Jacek Zieliński. Ostry odbiór piłki nastawiony na Rogera oraz stały pressing na Vukovica. To ma być klucz do naszego sukcesu. Wychodzimy bez kompleksów. Już w 5 minucie SZk fantastycznie wypuszcza po lewej stronie Rapechucka, ten dokładnie centruje na głowę Grzelo, który strzela z 4 metrów nad bramką. Niestety tym razem niewykorzystana sytuacja się zemściła i już 10 minut później Korzym z najbliższej odległości pakuje piłkę do naszej bramki. Henkel bez żadnych szans. Nasza grę kreuje SZk grający na DP. Ma ponad 90% celnych podań. Staramy się trzymać na Łazienkowskiej i wtedy w 24 minucie Dickson Choto wpada w A.De Raph’a. Wstępna diagnoza – uraz ręki, konieczna jest zmiana. Pojawia się na murawie Pavulon. Niestety po stracie kapitana nie gramy najlepiej. Legia ostro nas naciska, aż w końcu Piotr Giza z dystansu trafia do siatki. Henkel w ogóle nie zareagował na strzał. Wszystkim wydaje się, że mógł zachować się on lepiej. Pięć minut później trzecią bramkę strzela Korzym i dla nas jest już raczej po zabawie. W przerwie wprowadzam M8_PL oraz daje szansę debiutu Brudasowi. Nie ma już nic do stracenia. Nakazuje grać chłopcom na luzie i bez presji. TO przynosi pożądany efekt. Mucha z najwyższym trudem broni strzały Pavulona oraz M8_PL. W 10 minucie drugiej połowy ten drugi strzela swoją pierwsza bramkę w lidze, pewnie pokonując Muchę płaskim strzałem tuż przy słupku. Niestety opadaliśmy z sił. SZk aż trzykrotnie nie upilnował Bartłomieja Grzelaka, a ten co niespodziewane wykorzystał swoje wszystkie trzy sytuację dzięki czemu Legia prowadziła aż 6-1. Mimo kanonady strzałów M8_PL nie udało się strzelić więcej bramek. Z najgorszą notą w postaci piątki mecz skończył Grzechoo. Poważnie trzeba przemyśleć obsadę lewej obrony.

Wynik: 1-6
Bramki: M8_PL
Asysty: Rem-8
Niezauważani: Magic – 17 przechywtów i 8 wygranych głowek
Gracz Meczu: B. Grzelak


Media po meczu miały z wyniku świetną pożywkę dla ich tematów dnia o tym jak to drużyna z przypadku trafiła do Ekstraklasy. Ja obawiałem się o morale piłkarzy po pierwszej porażce i to aż tak wysokiej. Na dodatek zadzwonił do mnie BARTOSH!, miałem tylko nadzieje, że nie jest to typ człowieka z tych bardzo niecierpliwych:
-„Słucham prezesie. Ja, ja przepraszam z porażkę”
-„Ale co ty gadasz. Zdawałem sobie sprawę z naszych szans na jakieś punkty. My myślimy długofalowo”
-„No właśnie jeżeli chodzi o tę długofalowość. Mam na oku paru młodych graczy, których można by sprowadzić zimą”
-„eee, jeżeli chodzi no ten, tego o transfery. To Bartek nie da rady. Kasa by była ale nie możemy”
-„Jak to? Dlaczego. Mam cały czas grać tym składem?”
-„No widzisz. Nie chciałem Ci tego mówić ale co tam i tak jutro przeczytasz o tym w gazetach. Jak wiesz znaleźliśmy się w Ekstraklasie po, że tak to ujmę, nie do końca sportowej walce. PZPN, a raczej prokuratura dobrała nam się do dupy. Nie chcieli nas niszczyć więc dali nam póki co dwuletni zakaz transferowy.”
-„Dwa lata? Czy oni się dobrze czują. No cóż, damy z siebie wszystko”
-„ I na to liczę. Żegnaj”
-„Do zobaczenia”

Przybiła mnie ta wiadomość kompletnie. Najpierw porażka, dwutygodniowa kontuzja naszego kapitana, a teraz to. No nic. Pracujemy w ciężkich warunkach ale to zazwyczaj z takich wywodzą się najlepsi. W ramach poprawy morali, wszyscy przeszliśmy się na gokarty. Śmiechu było co nie miara, a zawodnicy zapomnieli o ostatnim spotkaniu. Koniec dnia popsuł mi telefon z Wolfsburga. Pytają się ile sobie życzę za SZk. Jest to dla mnie ważny zawodnik i z nadzieją na zniechęcenie VFL powiedziałem, że w grę wchodzi kwota 4 mln €. Niestety na następnym treningu dowiedział się tym SZk przez co miał do mnie ogromne pretensję. Dlatego znów niezbędna była moja rozmowa z nim w cztery oczy. Umówiłem się z nim aby został po sobotnim treningu, na dzień przed meczem Groclinem u siebie. O to samo poprosiłem także Brudasa, o którego dopytywało się VFL Bochum. Po zajęciach oboje się u mnie zjawili.

-„Jak wiesz SZk zapytanie o Ciebie złożył VFL Wolsburg, a ja postawiłem cenę zaporową co poskutkowało ich wycofaniem się. Tak samo postąpiłem w twoim przypadku Brudas tylko, że tutaj w grę wchodził VFL Bochum.”
-„Bochum? Chcieli mnie w Bochum. Dlaczego ja nic o tym nie wiem. Trenerze dla mnie to mogła być ogromna szansa.”
-„Właśnie po to tu jesteście aby zrozumieć, że to była dla was ogromna szansa ale na szybki przyzwoity zarobek i piłkarskie samobójstwo.”
-„Jak to?” – zapytali oboje
-„Nie możecie mieć mi za złe mojej decyzji. Zrobiłem to by was chronić. Nie jesteście gotowi by na dobrym poziomie grać w Polsce a wy pchacie się do Niemiec? Przecież jak tam zobaczycie mecz choć z ławki rezerwowych to będzie sukces. Chcę wam tego oszczędzić. Wszystko ma swój czas i swoją kolej. Wasza w sprawie opuszczenia CM Revolution jeszcze nie nadeszła. Rozumiemy się?”
-„Tak, rozumiemy. W gruncie rzeczy dobrze Trener mówi. Teraz musimy dać z siebie wszystko w meczu z Groclinem”
-„I to rozumiem. Do jutra!”


CM Revolution vs Groclin Grodzisk Wielkopolski

Mecz bez De Raph’a. Do pierwszego składu wskoczył Shadown oraz M8_PL. Naszego kapitana zastąpić ma Pavulon. Na szczęście atmosfera jest w drużynie bardzo dobra. Oby tylko nie było powtórki z Łazienkowskiej to nic jej nie zniszczy. Już na starcie M8_PL swoim wejściem w Szewczuka zmusił go do opuszczenia boiska, a w 7 minucie, po dokładnej centrze Rapechucka umieścił piłkę w siatce. Jak widać, decyzja o postawieniu na niego była w pełni słuszna. Kilkanascie minut później Sebastian Przyrowski wybija piłkę po spalonym przy bocznej linii boiska. Wybija ją dokładnie do Rapechucka, który daje szanse Sebastianowi na powrót do pustej bramki, a następnie uderza z 20 metrów w samo okienko bramki. Prowadzimy 2-0!. Wymarzony początek. Przez okno loży VIP widzę, że BARTOSH! Otwiera już drugiego Sobieskiego. Przyrowski załamany drugą bramką, puszcza między nogami uderzenie z ponad 16 metrów M8_PL lecące w środek bramki. Czy możemy tego nie wygrać? Już nie ma takiej opcji. Wujek Przecinak zagrywa piłkę na lewą stronę. Rem-8 zgrywa do środka i M8_PL pakuje piłkę do siatki ofiarnym wślizgiem na piątym metrze tym samym kompletując Hattrick. W przerwie zmieniam SZk na Brudasa, a Magica na Dezertera. Teraz to Dezerter ma rządzić po prawej stronie na obronie. Pierwsza minuta drugiej połowy. Przecinak odbiera piłkę w środku pola. Szybko zagrywa na skrzydło do Rapechucka, ten dośrodkowuje na piąty metr. M8_PL główkuje i… TAK!!!! Bramka. Czwarta bramka tego zawodnika. Pogrom ubiegłorocznych zdobywców Pucharu Polski. A do końca jeszcze ponad 40 minut. Na dodatek w 55 minucie po interwencji Reapera z powodu kontuzji boisko opuszcza Adrian Sikora. Kto więc może nam zagrozić? W 83 minucie potwornie zmęczony M8_PL przy owacji ponad 6,5 tys. Widzów zostaje zmieniony przez Pucka. Wprowadzony zawodnik szybko pędzie do przodu. Wpada w pole karne, podaje do Rem-8, którego pilnuje Piechniak. Rem-8 pada w polu karnym i… sędzia wskazuje zdecydowanie na wapno! Piłkarze Groclinu sprawiają wrażenie obojętnych na to wszystko ci się dzieje na boisku. Karnego pewnie wykorzystuje Wujek Przecinak. Jeszcze w 97 minucie w sytuacji sam na sam z bramką minął się Rapechuck.

Wynik: 6-0
Bramki: M8_PL (4), Rapechuck, Wujek Przecinak
Asysty: Rem-8 (2), Rapechuck (2), Pavulon
Niezauważani: Storm, Reaper 10/10 wygranych główek.
Gracz Meczu: M8_PL


Kibice po meczu zachwyceni. Nieprzychylne nam do nie dawna media pieją z zachwytu, a ja w domu znalazłem kilka butelek Whisky z pozdrowieniami od BARTOSH!’a. Było to wspaniałe spotkanie. Ale teraz trzeba tę formę utrzymać. Teraz wydawałoby się, że czekają nas łatwiejsze mecze z Górnikiem, Ruchem, Widzewem oraz Cracovią. Jednak czy Korona i Groclin nie myślały właśnie, że mecz z CM Revolution to ten z gatunku tych łatwiejszych. Obym nie podzielił ich losu. M8_PL dzięki ostatniemu spotkaniu przewodzi w klasyfikacji strzelców wraz z Pawłem Brożkiem. Ustaliłem przy okazji rekord jeżeli chodzi o najwyższe zwycięstwo klubu, a M8_PL z czterema bramkami to nasz najlepszy strzelec w jednym spotkaniu. Do Jedenastki Tygodnia załapali się Henkel, Rapechuck oraz oczywiście M8_PL. Już się boje tych ofert zachodnich klubów za naszego super snajpera. W mediach wre od plotek. Podobno Wolfsburg ma zaoferować za SZk dwa miliony euro. Ja od razu zaznaczyłem, że lepiej niech „Wilki” poszukają sobie nowego obiektu do kupienia, bo naszego obrońcy na pewno nigdzie nie puszczę. Niestety sam zawodnik na łamach prasy wyżalił się, że według niego czas na zmiany. Moje rozmowy z nim poszły na marne. Teraz o skład musi powalczyć dwa razy mocniej na treningach. Inaczej na DP zagra od pierwszej minuty Brudas.




CM Revolution vs Górnik Zabrze

Największym wzmocnieniem był powrót De Raph’a do zdrowia. Zwycięskiego składu się nie zmienia, lecz nasz kapitan zagrać musiał i zastąpił Pavulona. Swoją szansę mimo wszystko otrzymał SZk i wybiegł w pierwszym składzie. Mimo to gramy fatalnie. Henkel już w pierwszych 10 minutach trzykrotnie bronił nas przed stratą bramki. Jednak Zahorski w końcu minął zwodem Henkela i skierował piłkę do siatki. Potem Henkel niepotrzebnie wybieg do piłki. Ta odbiła się od niego i poleciała prosto do Jarki, który bez problemu trafił do pustej bramki. Po 20 minutach przegrywamy u siebie dwoma bramkami. Każę atakować moim zawodnikom. Co raz śmielej zapędzamy się pod bramkę Peskovica. Dośrodkowanie, strzał i GOOOOOOL M8_PL. Jednak nie, gwizdek sędziego. M8_PL był na spalonym. Moi zawodnicy protestują. Ja zostaje upomniany przez sędziego za zwyzywanie sędziego bocznego którego omal nie uderzyłem ze wściekłości. No nic gramy dalej. Ostatnie minuty pierwszej połowy. De Raph decyduje się na strzał i piłka odbija się od poprzeczki. Nie mamy szczęścia ;/. Brudas wchodzi za SZk, a Dezerter na obronę za Magica. Mówię chłopakom, że oczekuje od nich pełnego zaangażowania i lepszej gry. To przynosi skutek. Już w pierwszych 10 minutach Peskovic dwukrotnie z najwyższym trudem ratuje Górnik przed strata bramki. Potem jeszcze po jednym z rzutów rożnych w nieprawdopodobny sposób broni strzał z 6 metrów. Ciągle atakujemy, jednak nie trafiamy w bramkę. Mamy aż 15 niecelnych strzałów. Na otarcie łez została tylko bramka Reapera po dośrodkowaniu De Raph’a z rzutu rożnego w doliczonym czasie gry. Zawodnicy są przybicie, a ja rozczarowany ich postawą. Przegrywam mecz do wygrania. Doskonale zdaje sobie sprawę, że te trzy punkty mogą zaważyć na moim utrzymaniu w lidze, a jednocześnie utrzymanie posady.

Wynik: 1-2
Gole: Reaper
Asysty: A. De Raph
Niezauważani: Reaper 11/16 wygranych główek oraz 11 przechwytów.
Gracz Meczu: Zahorski


W ostatnim meczu zawiódł na pewno Henkel. Dlatego w kolejnym spotkaniu będzie parę roszad. W pierwszym składzie znajdzie się Miejsce dla Sola, Dezertera oraz Brudasa. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Następny mecz już za tydzień w Chorzowie. Prezes BARTOSH! Na urlopie i pozostawił mi jedynie wiadomość, że pogadamy po 10 meczach ligowych. Aż się boje jego podsumowania.

Ruch Chorzów vs CM Revolution

Zgodnie z zapowiedziami na ławce zasiedli Henkel, SZk oraz Magic. DO zdrowia powrócił także Jakubkwa jednak w obliczu świetnej postawy Reapera, Brudasa, a SZk to bądź co bądź wciąż uznana marka w naszym klubie jest on co najwyżej 3-4 DP w drużynie. Wszystko zaczęło się zgodnie z planem. Przeszliśmy do ataku, a A. De Raph mierzonym strzałem dobił uderzenie M8_PL i trafił do siatki. Kilkanaście minut później M8_PL nie dał już nikomu szansy na dobitkę i pewnie głową pokonał Mioduszewskeigo po precyzyjnej wrzutce Rapechucka. Po pół godziny gry Grzegorz Bonk zdecydował się na uderzenie z dystansu co zaowocowało przepiękną bramką od słupka. Sol bez szans. Kiedy wydawało się, że Ruch łapie wiatr w żagle, podziurawił je sam Mioduszewski, który wybił piłkę wprost do M8_PL, a ten minął bramkarza Ruchu i strzelił swoją drugą bramkę w meczu. Niestety jeszcze przed przerwą kontaktowego gola zdobył Sokołowski strzałem w sam górny narożnik bramki. Sol nie ma szczęścia, obie bramki nie do obrony i raczej były to strzały życia tych zawodników. W przerwie wchodzi SZk na obronę w celu wzmocnienia defensywy i utrzymania jedno bramkowego prowadzenia. Ruch ciągle atakował. Na domiar złego Rem-8 oraz M8_PL zmarnowali po świetnej okazji strzelając wysoko nad bramką z 8 metrów. Wprowadziłem nowego napastnika, a Wujka rrzecinaka zmieniłem na Bartona, który powędrował na DP popartnerować Brudasowi. Tak wzmocniona defensywa jednak nadal nie trzymała się najlepiej. Na szczęście Ruch pudłował z każdej pozycji.

Wynik: 3-2
Bramki: A. De Raph, M8_PL (2)
Asysty: M8_PL, Rapechuck
Niezauważani: Brudas wykonał, aż 63 podania!
Gracz Meczu: M8_PL

M8_PL został nominowany do Jedenastki Tygodnia i w nagrodę udał się on wraz ze mną oraz Saiidem na losowanie par drugiej rundy Pucharu Polski. Jest to bardzo ważne losowanie od którego zależy wykonanie założonego mi przed sezonem celu, czyli dojście do trzeciej rundy. Z pozoru wystarczy tylko jeden mecz. No właśnie ale czy będzie to „tylko”, czy „aż” jeden mecz zależy od wylosowanego przeciwnika. Wylosowałem mecz w Stalowej Woli. Pamiętam ich doskonale z przedsezonowych sparingów. Wtedy wygrałem 2-1 po bramkach Grzelo oraz obecnego ze mną na gali M8_PL więc mam nadzieje, że problemów nie będzie. Nadal nie potrafię się skontaktować z BARTOSH!’em. Po losowaniu napisał mi tylko krótki SMS z nieznanego mi numeru „Jest dobrze, pracujcie dalej. O mnie się nie martwcie” – zupełnie nie mam pojęcia co o tym myśleć. Jak długo klub wytrzyma bez twardej ręki BARTOSH!’a? Na dodatek w ostatni dzień okienka transferowego po Dezertera zgłosiła się Cracovia, jednak sam zawodnik powiedział, że mam odrzucić wszelkie zapytania. On chce zostać w CMRev. Taka postawa cieszy. Ucz się panie SZk.

CM Revolution vs Widzew Łódź

Kurs na nas niezwykle niski, tylko 3,25 to już możemy poczuć się niemal jak faworyci. Składu nie zmieniłem zupełnie w stosunku do meczu w Chorzowie. Liczę na ten sam efekt końcowy, a szczególnie na bramki M8_PL który jest faworytem do zdobycia korony króla strzelców. Niestety nie zaczyna się dla nas najlepiej. Rem-8 traci piłkę w środku pola. Idzie szybkie podanie do Napoleoniego i ten lobuje wychodzącego z bramki Sola. 1-0 dla gości. Jednak Rem szybko się rehabilituje. Niemal z linii końcowej ostro dośrodkowuje w pole karne sześć minut po stracie bramki. Tam piłka niemalże trafie w M8_PL i z impetem wpada do siatki. Mamy remis, jednak nie umiemy dobić przeciwnika. Ten znów się rozkręca. W 41 minucie Napoleoni oddaje z pozoru niegroźny strzał, jednak piłka odbija się od Storma, Kuklis dopada do niej, strzela z najbliższej odległości i trafia do siatki. Wydaje się, że Sol nie zrobił w tej sytuacji wszystkiego co mógł. Czyżbym miał powrócić do starej obsady bramki? W drugiej połowie na placu gry pojawia się Fidel, który zmienia Storma. W 64 minucie M8_PL wykonuje rzut wolny. Mur skacze i… była to najgorsza decyzja z możliwych. M8_PL umieszcza piłkę w siatce płaskim strzałem pod murem. Jednak co z tego jak cztery minuty później Sasa Bogunovic sprawia, że Widzew znów prowadzi. Pierwsza akcja po wznowieniu gry, M8_PL uderza miękko za pola karnego i piłka trafia w poprzeczkę. Cóż za pech. Na trybunach jęk zawodu 7 tysięcy kibiców. M8_PL dalej próbuje. Fabisiak z ledwością broni jego strzały. W 81 minucie Brudas uderza z dystansu, a Fabiniak paruje strzał na rzut rożny. To może być jedna z ostatnich tak dobrych okazji. W narożniku De Raph. Centruje w pole karne. Obrońcy wybijają, przechwytuje piłkę Reaper, oddaje powrotem na skrzydło do De Raph’a. Ten znów dośrodkowuje, piłka odbija się od Rem-8, obrońców i M8_PL niczym piłka podczas gry w pinball. Między czasie De Raph schodzi do środka pola karnego, dopada do piłki, strzela… GOOOOOOOOOOOOL. Jest! Kapitan stanął na wysokości zadania. Do końca wynik nie uległ zmianie.

Wynik 3-3
Bramki: M8_PL (2), A. De Raph
Asysty: Rem-8
Niezauważani: M8_PL – 7 celnych strzałów, 6 razy faulowany
Gracz Meczu: M8_PL


Przed nami dwa tygodnie przerwy i mecz z Cracovią. Jednak między czasie udamy się na mecze reprezentacji na które zaprosił nas BARTOSH!. Mam nadzieje, że i on tam będzie. Przed wyjazdem na mecze kadry, wraz z Saiidem udałem się do PZPN na losowanie grup Pucharu Ekstraklasy. Trafiłem do grupy z ŁKSem Łódź, Koroną Kielce oraz Zagłębiem Lubin. Po ostatnich dobrych występach zdecydowano, że listopadowy mecz z ŁKSem Łódź oraz grudniowe spotkanie rewanżowe z Koroną Kielce będzie transmitowane przez telewizję. Aż czternastu juniorów CMRevolution zostało powołanych do młodzieżowych kadr Polski.
Polska U21: Sol, M8_PL, Fidel, Rapechuck, Reaper, Grzechoo, Speed
Polska U19: Barton, Shadown, Pavulon, Storm, Dezerter, Magic, Grzelo

Aż sześciu zawodników CMRev wystąpiło w meczu z Portugalią U19. Niestety przegranym 2-0, ale jednym z najlepszych graczy na boisku był Pavulon. Szkoda ze Shadown zmieścił się tylko na ławce rezerwowych. Z siódemki starszych juniorów w meczu wygranym 3-1 z Andorą wystąpili jedynei Grzechoo oraz Speed. Ten drugi wpisał się na lite strzelców trafiając do siatki z rzutu karnego. Na drugi dzień Polska przegrała w Portugali 2-1 po golu Simao w 90 minucie z rzutu karnego. Jednak najważniejsze było to że spotkałem BARTOSH!’a. Szkoda, że miałem z nim okazję zamienić tylko parę słów.

-„BARTOSH! Gdzie się podziewasz? Klub Cię potrzebuje. Jak długo mamy ciągnąc bez prezesa?”
-„Nie bój się. Będzie dobrze, ale póki co do Polski przyjechać nie mogę. Ma to trochę związek z sprawą naszego nagłego awansu do Ekstraklasy. Ale nie bój się na pewno nas nie zdegradują.”
-„Ale o co chodzi? CO nam mogą zrobić. Zabrać punkty?”
-„Nieważne, nie możesz się tym interesować. Być może zabiorą punkty, albo przedłużą zakaz transferów.”
-„Jak to przedłużą zakaz transferów? Czy oni oszaleli. Jak on już jest na okres dwóch lat”
-„A to co to takiego dwa lata. Ale po co nam transfery. Przecież świetnie idzie drużynie. Cały czas śledzę wyniki i jestem bardoz zadowolony z pracy którą wykonujesz. Nie spodziewałem się, że będziemy grać tak dobrze. Widzę, że nasi młodzi grają już w reprezentacjach Polski. Brawo to twoja zasługa.”
-„Ale jak długo oni wytrzymają? Brakuje nam doświadczenia i to może okazać się kluczowe w końcówce sezonu. Obawiam się ostrej walki o utrzymanie”
-„Nie bądź takim pesymistą. Będzie dobrze zobaczysz. Ja tymczasem musze lecieć. Wrócę mam nadzieje około 10 kolejki ligowej. Do zobaczenia”
-„Do zobaczenia” – rzuciłem, ale raczej BARTOSH! Już tego nie słyszał. Ja jeszcze miałem parę pytań. O co chodzi z tym jego ukrywaniem się i tym dochodzeniem w sprawie naszego awansu. Co się wtedy działo. Ale nie mogę zawracać tym sobie głowy. Obejrzę jeszcze jeden mecz kadry i wracam do pracy i analizowania Cracovi. To jest teraz najważniejsze. Tylko Storm, Reaper, M8_PL oraz Fidel nie zagrali ani minuty w drugich spotkaniach reprezentacji młodzieżowych. W obu kategoriach wiekowych wygranych. Seniorzy nie dotrzymali kroku młodszym zawodnikom i jedynie zremisowali z Finlandią.


Cracovia Kraków vs CM Revolution

Do pierwszego składu wrócili Henkel, SZk oraz Fidel. W głębi ducha liczę na powtórkę z meczu z Groclinem. To byłoby coś. Już na początku meczu formę Henkela sprawdził najlepszy strzelec Cracovi – Moskała. Za sprawą Reapera wiadome było, że więcej już tego nie zrobi. Po jego ostrym wejściu, Tomek był zmuszony do opuszczenia boiska. Po koniec pierwszej połowy kombinacyjną akcję prawą stroną przeprowadziło 5 zawodników CMRev. Nie brakowało zagrań z „klepki” jednak Wujek Przecinak fatalnie wykończył tę składna akcję strzelając wysoko nad bramką. Został on zmieniony na Pavulona. Druga połowa to jednak ciągłe ataki Cracovi. Na dodatek w 75 minucie Fidel z łokcia uderzył Marcina Bojarskiego za co wyleciał z boiska. Wtedy było jeszcze gorzej. Napastnicy Cracovi niemal nie wychodzili z mojego pola karnego. Na szczęście wszystko szło nad bramką, a raz sytuację uratował Henkel wybiegając na 25 metr i przecinając prostopadłe podanie.

Wynik: 0-0
Niezauważani: Brudas 46/49 podań celnych w 69 minut.
Gracz Meczu: SZk


Nagroda dla SZk świadczy, że już chyba zapomniał o Wolfbusrgu. Sam zawodnik przeprosił mnie w prywatnej rozmowie i powiedział, że rozumie to o czym mówiłem. Musi on się jeszcze znacznie rozwinąć tutaj aby być gotowy do wyjazdu na zachód. Cieszy to, że zawodnik potrafi przyznać się do błędu.


-„Koniec grania co 7 dni panowie. Teraz gramy częściej. Zaczyna się Puchar Ekstraklasy oraz Puchar Polski i mam nadzieję, że ten stan grania meczu co 3-4 dni będzie trwał jak najdłużej.”
-„Ale Trenerze jak my to wytrzymamy?”
-„Panowie pamiętacie co macie robić podczas gry w FMa? Teraz wykonujcie tych ćwiczeń dwa razy więcej, a problemu nie będzie”
-„Trenerze pan chyba oszalał”
-„Kto to powiedział? Komu się coś nie podoba? Tam są drzwi. Rozwiązać kontrakt możemy natychmiast.”- nastała cisza
„Widzę, że wszyscy akceptują moje polecenie. A więc do roboty. Przebieramy się na trening. Tylko szybko. Czekam na bocznym boisku za 10 minut.”


Było pewne, że występek Fidela w meczu z Cracovią osłabi naszą drużynę. Jego kara za uderzenie Bojarskiego to pauza w trzech ligowych spotkaniach. Jak dla mnie jest to zbyt surowa kara. No ale cóż. Musimy poradzić sobie bez niego. Jego wina była ewidentna.

CM Revolution vs ŁKS Łódź – Puchar Ekstraklasy

Po raz pierwszy jestem faworytem spotkania. Osobiście zaapelowałem do moich graczy o pełne zaangażowanie i ambitną grę. Niestety od początku atakuje ŁKS. W 20 minucie, równo z murawą Brudas skosił Klatta, na nieszczęście w polu karnym. Ale Henkel wspaniale obronił strzał z wapna Jacka Berensztajna. Wtedy zaatakowaliśmy. Mimo kanonady strzałów Wyparło do przerwy zachował czyste konto. Wtedy na boisku pojawili się Barton oraz Grzelo. Druga połowa była nudna jak flaki z olejem, aż do 90 minuty. Wcześniej na szpicę powędrował De Raph, Grzelo na lewe skrzydło, a obok Bartona pojawił się Pavulon. I była to genialna decyzja. Pavulon zagrał „na ścianę” do De Raph’a. Ten odegrał na prawą stronę do wchodzącego Bartona, który uderzył z pierwszej piłki nie do obrony. Mimo tylko 3 minut do końca meczu Henkel trzykrotnie ratował drużyne przy strzałach Mysony z najbliższej odległości.

Wynik: 1-0
Bramki: Barton
Asysty: A. De Raph
Niezauważani: Reaper 8/8 wygranych główek oraz 11 przechwytów.
Gracz Meczu: Barton


CM Revolution vs Zagłębie Lublin

Niezwykle szybko minęły te trzy dni od meczu z ŁKS-em. Do składu na skrzydło powrócił Rem-8, a na łąwce zasiadł Grzechoo. Już w pierwszej minucie w słupek uderzył Wujek Przecinak. Dziesięć minut później Henkel był bezradny wobec dobitki Michała Chałbińskiego po strzale Iwańskiego. Zrobił wszystko co mógł. Wujek Przecinak chciał szybko doprowadzić do wyrównania. Huknął potężnie z dystansu i trafił w poprzeczkę. Zaraz potem poszła kontra Zagłębia ale na szczęście Chałbiński nie trafił do pustej bramki z 16 metrów. Wujek po raz kolejny wziął sprawy w swoje ręce, a raczej nogi. Tym razem wyłożył piłkę na 20 metr do M8_PL a ten dokładnym strzałem skierował ją do siatki. W przerwie na boisko za Magica wszedł Dezerter. Już w pierwszej minucie Rapechuck ostro dośrodkowuje w pole karne, M8_PL przepuszcza piłke, A. De Raph strzela z 12 metrów niestety wysoko ponad bramką. Kolejne minuty to nudna walka w środku pola. Następnie Henkel dwukrotnie okazuje się lepszy w pojedynkach z Szymonem Pawłowskim. Ostatnim aktem tego meczu była wspaniała akcja M8_PL. Przyjął on piłkę na 18 metrze. Obrócił się raz w lewo, raz w prawo, uwolnił się od obrońcy zrobił dwa kroki, uderzył… ale bramkarz Zagłebia z najwyższym trudem sparował ten strzał.

Wynik: 1-1
Bramki: M8_PL
Asysty: Wujek Przecinak
Niezauważani: Brudas 26 przechytów
Gracz Meczu: Chałbiński

Póki co seria nadal trwa. Wszyscy wielcy „fachowcy” dziwią się jakim cudem gramy tak dorbze. Gdzie ukrywali się wcześniej Henkel, M8_PL czy tez Wujek Przecinak.




M8_PL nadal walczy o tytuł króla strzelców. Jedną bramką wyprzedza drugiego Pawła Brożka. Czy utrzyma on swoją formę do końca. W związku z tym wszystkim M8_PL poprosił o lekką modyfikację treningu dla niego. Będzie miał zajęcia z większym naciskiem położonym na strzelanie oraz utrzymanie formy. Już za trzy dni Puchar Polski. Mecz ze starymi znajomymi ze Stalowej Woli. Oby po raz drugi wygrany. Nadal będziemy bez zawieszonego Fidela.


Stal Stalowa Wola vs CM Revolution – Puchar Polski

Jesteśmy zdecydowanymi faworytami tego meczu. Pytany o nasze szanse przez media cały czas staram się prezentować stonowany styl. Skromnie mówię, że jeżeli chłopcy dadzą z siebie wszystko to zwycięstwo nie będzie problemem, ale przeciwnika lekceważyć nie wolno. Do składu wraca Grzechoo, a na ławce jest Rem-8. Pierwsza połowa kończy się moim jednobramkowym prowadzeniem. Przez 45 minut praktycznie miaął mijsce tylko ta jedna akcja. Stormo poszedł za akcja lewą stroną boiska, dośrodkował co doskonale wykorzystał A. De Raph i wpakował piłkę do siatki. NA boisku w przerwie pojawili się Rem-8 oraz Pavulon. W 48 minucie wspaniałym prostopadłym podaniem własnego pola karnego SZk wypuścił M8_PL sam na sam z bramkarzem. Niestety M8 ten pojedynek przegrał. W 54 minucie Stalowa Wola dośrodkowuje w pole karne. Myszka pada na murawę. Sędzia wskazuje na wapno i mówi, że Reaper popychał przeciwnika. Stal pewnie wykonała rzut karny i mieliśmy remis. Stalowa Wola kompletnie przejęła inicjatywę. Ciągle atakowała, a ja nie potrafiłem zmotywować moich chłopaków. Na 5 minut przed końcem meczu wszystko się zmieniło. CMRev ruszył do ataku. Najpierw Rem-8 uderzył w słupek. Potem De Raph zmarnował sytuację sam na sam. Ciągle atakowałem, aż w 91 minucie M8_PL pada w polu karnym. Sędzia po raz drugi w tym spotkaniu wskazuje na jedenasty metr. Niestety A. De Raph trafił w słupek! Dogrywka należała tylko do mnie. Gospodarze ciągle wybijali piłki na auty bądź faulowali co poskutkowało czerwoną kartką dla jednego z ich graczy. W końcu w 113 minucie M8_PL precyzyjnie przy słupku umieścił piłkę głową dzięki czemu CMRev gra dalej. Dwóch zawodników Stalowej Woli otrzymało żółte kartki za protesty w stronę asystenta sędziego. Według nich, M8_PL znajdował się na spalonym. A tak nie było bo przecież słynący ze swojej uczciwości M8_PL przyznałby się sam do tego sędziemu, gdyby był na pozycji spalonej.

Wynik: 2-1
Bramki: A. De Raph, M8_PL
Asysty: Storm, Rem-8
Niezauważani: Brudas wykonał 90 podań!
Gracz Meczu: A. De Raph

Zaraz po zwycięstwie umówiłem się z Saiidem na wyjazd na losowanie 3 rundy PP.
-„Zostało już tylko czterech drugoligowców Saiid. Fajnie byłoby na kogoś z tych drużyn trafić”
-„No tak, a najlepiej na Kmitę. Bo Polonia, Arka czy Śląsk mogą okazać się groźniejsi niż myślimy”
-„Nic. Siadaj i słuchamy. Może dopisze nam po raz kolejny w tym roku szczęście”
Wtedy wylosowano pierwszą parę 1/8 finału PP. Kmita Zabierzów zagra u siebie z CM Revolution.
-„No i udało się! Gramy z Kmita tylko szkoda Saiid, że na wyjeździe. Na biletach nie zarobimy”
-„A tam bilety. Mamy duże szanse na ćwierćfinał Pucharu Polski w tym roku. Powalczymy”

Zawodnicy z entuzjazmem przyjęli wieści o naszym rywalu w Pucharze Polski. Jednak przed nami były ciężkie mecze ligowe. Na drugi dzień na naszym stadionie zjawił się GKS Bełchatów, który był murowanym faworytem spotkania. Saiid przed spotkaniem powiedział tylko –„Nie tacy faworyci tutaj padali”. Miejmy nadzieję że ma rację.


CM Revolution vs GKS Bełchatów

Do pierwszego składu wrócił Rem-8. Po raz kolejny zastosowałem jego roszadę z Grzechoo. Niestety gubiliśmy się w obronie. Przez co doszło do niepotrzebnego faulu przed naszym polem karnym. Garguła idealnie uderzył i piłka wpadła do bramki po drodze odbijając się do słupka. Samą przyjemnością było oglądanie moich graczy po stracie bramki. To już nie ci sami piłkarze co u progu sezonu. Nie byli wystraszeni czy tez podłamani. Od razu ruszyli do ataku. SZk zagrał idealną piłkę ze środka pola do M8_PL, ten uderzył bez zbędnego namysłu na bramkę i trafił do siatki. Po 24 minutach mieliśmy remis. Niestety 5 minut później swoją kolejną bramkę w lidze strzelił Radosław Matusiak pakując piłkę do siatki z najbliższej odległości. W przerwie na skrzydle pojawił się Grzelo a na środku pomocy Barton za Wujka Przecinaka. Zaczęliśmy od ataków, jednak tego co wydarzyło się za chwile nikt się nie spodziewał. Niegroźna górna piłka zmierza w kierunku pola karnego. Storm szykuje się do jej wybicia jednak fatalnie kiksuje przez co Radosław Matusiak znajduje się sam na sam z Henkelem. Reprezentant polski takiej okazji nie zmarnował. Mija kilka minut i Storm stracił piłkę przy bocznej linii boiska. Natychmiast Herreo dośrodkował i Matusiak z dziecinną łatwością ustrzelił Hattrick. Rapechuck natychmiast odpowiedział przebojową akcją na prawej flance. Jego ostro bita piłkę w pole karne wykorzystał M8_PL i w 74 minucie mieliśmy dwie bramki straty. Nadzieja jeszcze nie zgasła w graczach CMRev. Następna akcja skrzydlem Rapechuck’a. W ostatnim momencie oddaje piłkę do wchodzącego z obrony Magica. Ten dośrodkowuje w pole karne. M8_PL upada na murawę. Tak! Edward Cecot faulował. Mamy rzut karny. Tym razem A. De Raph się nie pomylił jak w Pucharze Polski. Na 10 minut przed końcem tylko bramka straty. Rzucamy się do hiperofensywy. Niestety nie dajemy rady. O wszystkim zdecydowały dwa indywidualne błędy Storma. W następnym meczu zawodnik ten odpocznie sobie na trybunach.

Wynik: 3-4
Bramki: M8_PL (2), A. De Raph
Asysty: M8_PL, Repachuck, SZk
Niezauważani: Reaper 14/17 wygranych główek oraz 17 przechwytów
Gracz Meczu: Radosław Matusiak


Była to nasza pierwsza porażka od 6 spotkań ogółem oraz 4 spotkań ligowych. Spadliśmy na 10 miejsce w lidze, a na dodatek na dwa tygodnie z powodu urazu głowy wyleciał ze składu Magic. Jeszcze ciągłe zainteresowanie zachodnich klubów niektórymi zawodnikami wpływa na nich stresująco. Ostatnio Hannover zainteresował się Grzechoo, lecz ten wygląda na to, że znosi to najlepiej ze wszystkich graczy. Zupełnie nie zwraca uwagi na zainteresowanie nim przez inne kluby. W lidze czeka nas jeszcze 6 spotkań. O dwóch ostatnich nie chcę nawet myśleć. Mecze z Wisła i Lechem, a zaraz potem początek rundy rewanżowej czyli spotkania z Legią i Groclinem.


Zagłębie Lubin vs CM Revolution – Puchar Ekstraklasy

Na szczęście za kontuzjowanego Magica może wejść już Fidel, który odpauzował swoje trzy karne spotkania. Na lewej stronie obrony zacznie Grzechoo, który zmieni Storma znajdującego się ostatnio w słabszej formie. Kurs na Zagłebie to 1,17. Czyli mam nadzieje popsujemy humory wielu ludziom stawiającym na „pewniaków”. Ruszyliśmy do ataku. Chałbiński dostał ścisłe krycie, a Iwański stały pressing. Ostatnie takie zabawy w meczu z Legią nie wyszły najlepiej. Mimo to już w 5 minucie M8_PL był o krok od strzelenia bramki. Po uderzeniu głową. Trzy minuty później był jeszcze bliżej. Michał Stasiak wybił piłkę z linii bramkowej w trybuny. CMRev szybko wykonał rzut z autu. SZk podał do Wujka Przecinaka. Ten uderzył z dystansu i objęliśmy w pełni zasłużone prowadzenie. Zagłebie jest w szoku. Nie wie co się dzieje. Bardziej spodziewali się tego, że będziemy czekać na to co oni zrobią, ale to my narzuciliśmy swoje warunki gry. Mecz po bramce się zupełnie uspokoił. O dziwo Zagłebie nie rzuciło się do ataków. Wtedy w 34 minucie Henkel zdecydował się na bardzo daleki wykop. Piłka minęła linię pomocy i obrony Zagłebia. Dopadł do niej M8_PL i wpakował ją do siatki nad bezradnym Vaclavikiem. Zagłebie natychmiast odpowiedziało bramką Włodarczyka, ale to my prowadziliśmy po pierwszej połowie. W przerwie nie dokonałem żadnych zmian, co było dobrym rozwiązaniem. Ciągle atakowałem ale Vaclavik nieprawdopodobnie bronił strzały Przecinaka oraz M8_PL. W 60 minucie na atak powędrował A. De Raph. Miejsce obok Przecinaka zajął Pavulon, a na skrzydle pojawił się Grzelo. Niemal natychmiast Pavulon doskonale uruchomił A. De Rapha. Tylko dzięki błyskawicznej reakcji Vacalvika i skróceniu przez niego kąta nie padła trzecia bramka dla naszych zawodników. Zagłebie wybiło piłkę w kierunku Henkela. Ten po raz kolejny wykopuje ją bardzo mocno. Pavulon wychodzi sam na sam. Czy bramkarz będzie miał drugą asystę… NIEEEE, Pavulon fatalnie pudłuje. Do końca meczu już nic ciekawego się nie wydarzyło. Obserwowaliśmy głownie walkę w środku pola.


Wynik: 2-1
Bramki: M8_PL, Wujek Przecinak
Asysty: SZk, Henkel
Niezauważani: Wujek Przecinak 39/40 celnych podań
Gracz Meczu: M8_PL


Na meczu był obecny Leo Beenhakker, który miał obserwowac Iwańskiego oraz Pawłowskiego. Kto wie jednak czy nie wpisał sobie do notesu parę nazwisk z ekipy CMRev? Póki co aż dziesiątka zawodników naszego zespołu dostała powołanie na najlepszy trzy spotkania U19:



No ale najpierw przed nami mecz ligowy z Odrą Wodzisław. To właśnie tutaj musimy szukać punkty niezbędne do utrzymania się w lidze.

CM Revolution vs Odra Wodzisław

Wystąpiliśmy w takim samym składzie jak w meczu z Lubinem. Z tym zastrzeżeniem ze SZk powędrował na prawą obronę, a na DP pojawił się Brudas. Już w drugiej minucie spotkania serię podań pomiędzy A. De Raph’em, a Wujkiem Przecinakiem przerwał ten drugi uderzeniem na bramkę. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki Odry. Kibice oszaleli z radości. 25 minut później lewą stroną atakował Rem-8. Dośrodkował w pole karne, jednak piłka była za wysoka. Przejął ją dopiero prawy pomocnik Rapechuck, który wykonał jeden zwód dla zmylenia obrońcy i uderzył w same okienko bramki. Spotkanie wydaje się być już ustawione. W przerwie kompletnie niewidocznego w tym spotkaniu M8_PL zmienił Grzelo. W drugiej połowie do 70 minuty nie działo się kompletnie nic. Wtedy na uderzenie z dystansu zdecydował się Kłosiński dzięki czemu Odra zdobyła bramkę kontaktową. Podrażnieni zawodnicy CMRed ruszyli do ataku. Jednak skończyło się wszystko na poprzeczce A De Rapha i aż 4 niecelnych strzałach Grzelo. Na dodatek Kłosiński w 92 minucie miał idealną okazję do wyrównania która zmarnował.

Wynik: 2-1
Gole: Rapechuck, Wujek Przecinak
Asysty: A. De Raph, Rem-8
Niezauważani: Fidel – 6 wygranych główek oraz 23 przechwyty.
Gracz Meczu: Rapechuck


Za nami 10 ligowych kolejek. Wszyscy czekają na decydujące mecze w eliminacjach do Euro 2008, a ja doskonale pamiętam, że miałem wtedy spotkać się z BARTOSH!’em. W końcu po 10 ligowych meczach miał wrócić. Tak mi obiecał. Wtedy trzykrotnei na nogi zerwał mnie dźwięk telefonu stacjonarnego. Trzykrotnie było to tzw. „głuchy telefon”. Po ostatnim zadzwonił dzwonek do drzwi. Przyznam szczerze, że miałem wielkie opory przed otwarciem drzwi. Ale przełamałem się, a tam czekało dwóch postawnych mężczyzn w garniturach. Bez pytania weszli do środka.

-„Dzień dobry, zna Pan, BARTOSH!a”
-„No tak, to mój można by powiedzieć pracodawca.”
-„Wiemy o tym. Nas interesuje tylko miejsce jego aktualnego pobytu.”
-„Sam chciałbym je znać. Bo mam z nim parę spraw do omówienia”
-„No widzi Pan. My też mamy z nim sporo do pogadania. A co pan ma do niego za interes”
-„Na pewno taki, który Was nie powinien interesować”
-„Radzimy trochę grzeczniej. Tutaj ma Pan nasze numery telefonu. Proszę zadzwonić jak się Pan czegoś dowie. Zależy nam na czasie. Musimy go znaleźć do końca roku”
-„Jak to do końca roku. Ale o co chodzi? Co to za sprawy?”
-„Powiedzmy, że niecierpiące ‘zwłoki’.”

Panowie wyszli, a ja zostałem sam skołowany przez to wszystko co się stało. Co o tym sądzić. Co to za ludzie. O co chodzi i dlaczego szukają BARTOSH!’a. To wszystko przerwał mi Saiid, który dostarczył mi raporty dotyczące dyspozycji naszych zawodników w meczach reprezentacji.







Ostatni raport nie zadziwił. Po wielu godzinach złamałem jednak kod, jaki wymyślił autor. Wszystko było jasne. „Wróce;Styczen2008;Bartosh”. Byłem zszokowany o co chodzi. Co dzień odbierałem telefony od dwóch jegomości czy coś wiem nt. BARTOSH!’a i tego gdzie przebywa. Ten daje mi znak, że nic mu nie jest i wróci w przyszłym roku. Ludzie ja tu przyszedłem trenować drużynę, a nie brać udział w akcji niczym z gangsterskiego filmu. Co raz mniej mi się to wszystko podobało. Postanowiłem się skupić na drużynie. Saiid powiedział, że nie ma nic wspólnego z tajemniczym kodem na jednym z raportów.

Trzeba wrócić do ligowej rzeczywistości. Zostało pięć spotkań. Na dwa tygodnie przez kontuzje wypadli mi Speed oraz Dezerter. Jednak damy radę bez nich w 100%. Jedziemy do Białegostoku.


Jagiellonia Białystok vs CM Revolution

Jagiellonia była nieznacznym faworytem spotkania. Grzechoo wrócił na lewą obronę, a SZk na pozycje DP. Niestety nie graliśmy najlepiej. M8_PL zmarnował dwie setki wyraźnie nie czuł piłki tego dnia. Na domiar złego w 42 minucie dwiema nogami rywala zaatakował Reaper za co ujrzał czerwoną kartkę. Szybka decyzja. De Raph idzie na atak. Za M8_PL wchodzi Fidel i zajmuje lukę w obronie. Zaczynamy drugą połowę od rozpaczliwej defensywy. Jagiellonia cały czas atakuje. Nagle Rem-8 dostrzega wychodzącego z własnej połowy De Raph’a. Zagrywa mu prostopadła piłkę. A. De Raph pędzi na bramkę. Jest sam na sam z bramkarzem i… strzela wysoko nad poprzeczką. Znów atakują gospodarze, kiedy nagle Nawotczyński fauluje Rem-8. Łukasz dostaje za to drugą żółtą kartkę dzięki czemu siły się wyrównują! Mimo to nadal atakuje Jagiellonia. W 80 minucie wprowadzam an skrzydło Grzelo. Dzięi niemu jest sporo ożywienia w naszej grze. Zaczynamy atakowac. Ale zawsze brakuje przysłowiowej kropki nad i. Nie potrafimy wykończyć sytuacji.

Wynik:0-0
Niezauważani: Brudas 6/6 wygranych wślizgów, 4/5 wygranych główek oraz 16 przechwytów.
Gracz Meczu: Jacek Banaszyński


CM Revolution vs Korona Kielce – Puchar Ekstraklasy

Z Pavulonem w składzie zamiast Wuja Przecinaka rozpocząłem trzecie spotkanie w Pucharze Ekstraklasy. W mediach zapowiadałem walkę o zwycięstwo na które nas stać. Pierwsza połowa brutalnie zweryfikowała te słowa. Było to jak zderzenie z pociągiem. 3-0 dla Korony po golu Bonina w 44 minucie i myślałem, że nie mam nic do gadania. Ale w doliczonym czasie gry bednarek chcąc podać do Mielcarza uczynił to w taki sposób, że M8_PL znalazł się w sytuacji sam na sam, którą wykorzystał. Jeszcze nic nie było straconego. Na boisko wszedł Wujek Przecinak. Szkoda, że zaraz potem zmarnował stuprocentową sytuację. Ale kilka minut później będący pod presją M8_PL, Hernani zagrał ręką w polu karnych. A. De Raph pewnie wykorzystał jedenastkę i mieliśmy już tylko jedną bramkę starty. Niestety przez następne pół godziny gry nie wydarzyło się już kompletnie nic.

Wynik: 2-3
Bramki: M8_PL, A. De Raph
Asysty: Magic
Niezauważani: Rem-8 – cztery rajdy z piłką
Gracz meczu: Grzegorz Bonin.

Po tym spotkaniu na tydzień z powodu kontuzji ręki wyleciał A. De Raph. Moja sytuacja w Pucharze Ekstraklasy wciąż bardzo dobra. Trzy mecze do końca i 5 punktów przewagi nad trzecim i czwartym zespołem. Media oceniły także mój pierwszy okres władzy w CM Revolution.


Jeszcze przed samym wyjazdem na ligowy mecz z Polonią Bytom, Pavulon podpisał swój pierwszy zawodowy kontrakt po tym jak parę dni wcześniej skończył 17 lat.

Polonia Bytom vs CM Revolution

Niestety musiałem zagrać bez zawieszony Reapera, SZk oraz kontuzjowanego A. De Raph’a. O ile kapitana jakoś zastąpię to dziury w obronie mogą się okazać zbyt wielkie, więc nie dziwi fakt że to Polonia Bytom jest faworytem meczu. Mimo moich obaw, obrona w pierwszej połowie spisywała się znakomicie. Fidel czyścił wszystko i Henkel praktycznie nie miał nic do roboty. Szkoda jedynie tylko, że i my nie zagroziliśmy bramce bytomskiej Polonii. Na boisku pojawia się Grzelo na lewym skrzydle. Liczę na jego dynamiczne rajdy. Rem-8 kiedy dowiaduje się o zmianie, jest wściekły. Ostentacyjnie odwraca się do mnie tyłem. Jeszcze ja sobie z nim pogadam po spotkaniu. Polonia Bytom ciągle atakuje w drugiej połowie. Henkel robi co może aby zachować czyste konto. Niestety w końcu Wolański ogrywa Grzechoo, podaje do Podstawka a ten pakuje piłkę w siatce. Jeszcze potem Podstawek trzykrotnie przegrywa pojedynek z Henkelem, a raz trafia w poprzeczkę. CMRev zupełnie sobie nie radzi. Ale Grzelo robi to co od niego oczekiwałem. Urywa się lewą stroną. Pędzie aż do lini końcowej boiska. Jest 87 minut, ostre dośrodkowanie do M8_PL i GOL. Wyrównanie. Piłkarze z Bytomia protestują mówiąc, że był spalony. Mecz kończy się remisem.

Wynik: 1-1
Bramki: M8_PL
Asysty: Grzelo
Niezauważani: Brudas 62 celne podania
Gracz Meczu: Wojciech Mróz


Storm wreszcie wrócił do formy po długiej przerwie. Jego dobra gra zaowocowała nominacją do Jedenastki Tygodnia Orange Ekstraklasy. W październiku został już tylko mecz Pucharowy z Kmitą Zabierzów. Na szczęście A. De Raph jest już zdrowy, a SZk może grać. Jesteśmy zdecydowanym faworytem i liczy się tylko zwycięstwo.

Kmita Zabierzów vs CM Revolution – Puchar Polski

Mecz z wysokości fotela w domu obejrzy Rem-8, który zachował się nieprofesjonalnie w ostatnim meczu. Od razu ruszyliśmy do zdecydowanego ataku. Najwięcej ochoty do gry wykazywał A. De Raph, który jednak niemiłosiernie pudłował z dystansu, a to jak Artur Sarnat wyciągnął trzy strzały M8_PL z najbliższej odległości do teraz nie wie nikt. Brak skuteczności oraz fenomenalna postawa Sarnata sprawiła, że po pierwszej połowie mamy remis. Na boisku za Pavulona pojawił się Wujek Przecinak. Henkel póki co czuje się jak na wakacjach. Po przerwie co niepokojące Kmita zaczynała dochodzić do głosu. Pierwszy poważny sygnał to 50 minuta, gdzie z najwyższym trudem Henkel wybronił nas przed strata bramki. Na nic to się jednak zdało. Parę minut później A. De Raph nie wrócił za jednym z pomocników i ten precyzyjnym strzałem pokonał Henkela. Kmita prowadziła 1-0. Natychmiast A. De Raph został przeniesiony do ataku, a drużyna zaczęła grać ostatnie 15 minut hiperofensywnie. Na nic się to jednak zdało. Nie pomogło nawet 5 minut doliczone przez sędziego. Porażkę przypieczętował w 96 minucie M8_PL strzelając wysoko ponad bramką w sytuacji sam na sam z Arturem Sarnatem.

Wynik:0-1
Niezauważani: Magic 11 wygranych główek, 21 przechwytów
Gracz Meczu: Artur Sarnat


Sensacja stała się faktem. We wszystkich mediach mówiono tylko o Kmicie Zabierzów ich wygranej i awans do ¼ Pucharu Polski dorównywało tylko zwycięstwo i awans dalej Jagielloni Białystok z Wisła Kraków, która w lidze w tym sezonie jeszcze nie przegrała. Podczas przygotowań do meczu z ŁKSem Łódź spojrzałem tylko na losowanie par ćwierćfinałowych i mój kolejny ligowy przeciwnik będzie w Pucharze Polski właśnie podejmował Kmitę Zabierzów. Zadzwoniłem do trenera Kmity z gratulacjami oraz życzeniami jak największego sukcesu w Pucharze Polski. Przed samym spotkanie z Łodzią niestety miałem po raz kolejny wątpliwą przyjemność spotkania dwóch panów w garniturach, którzy wcześniej dopytywali się o BARTOSH!’a. Pytali czy wiem coś więcej. Mówili, że zostały już tylko dwa miesiące i zależy im na tej sprawie. Za wszelkie pomocne informacje zaproponowali mi 0,5 miliona euro! To dziesięć moich rocznych pensji w tym klubie. Nie wiem co robić. Czy powiedzieć im o kodzie na jednym z raportów reprezentacyjnych? Postanowiłem póki co milczeć. I skupić się na przygotowaniach chłopaków do meczu.


CM Revolution vs ŁKS Łódź

Do składu powrócił Rem-8. Zobaczymy jak sobie poradzi oraz ile z siebie da w trakcie spotkania. Gram z ostatnią drużyną ligi i skłamałbym mówiąc, że nie liczę na pewne zwycięstwo. Już w drugiej minucie fatalnie pudłuje M8_PL. Jednak to co nie udało się głową z 4 metrów, udało się 10 minut później nogą z 16 metrów. M8_PL strzelił swoją 14 bramkę w lidze. Kilka minut później mamy i gol nr 15 po wrzutce z rzutu rożnego A. De Raph’a. Kolejny rożny i kolejny raz wrzuca A. De Raph ale tym razem do bramki trafia Rapechuck! 3-0 do przerwy. ŁKS znokautowany. Aby oszczędzić siły M8_PL na boisko wchodzi Grzelo. Na obronie pojawia się również Speed. Po przerwie Klatt strzela honorową bramkę. Czy to wszystko na co stać gości? Niestety nie. Po fatalnym błędzie Fidela Klatt dostaje piłkę w polu karnym i okazji nie zmarnował. Mamy już tylko 3-2. ŁKS nadal atakuje. Jesteśmy co raz bardziej podenerwowani. Nic nam nie wychodzi. W Obronie wkrada się duzo nerwowości. Jednak wszystko powoli uspokaja wprowadzony w przerwie Speed. Poderwał on wszystkich do walki. Uruchomił podaniem Rapechuck’a. Ten ucieka prawa stroną. Mocne dośrodkowanie, Rem-8 zgrywa do środka tam nożycami piłkę uderza Grzelo i… ajjjj ponad bramką. Ale zaczynamy przejmować znów inicjatywę. Na 5 minut przed końcem Rapechuck ponownie urywa się prawą stroną jednak teraz nie dośrodkowywuje, schodzi do środka, zwód, mija obrońcę i piekielnie mocnym uderzeniem trafia do siatki. Teraz już jest wszystko jasne.

Wynik: 4-2
Bramki: M8_PL (2), Rapechuck (2)
Asysty: Brudas, A. De Raph (2)
Niezauważani: Brudas 60 celnych podań
Gracz Meczu: Rapechuck


Już za trzy dni czeka mnie wyjazdowy mecz z ŁKSem Łódź. Miejmy nadzieje, że będzie powtórka z rozrywki, a ja zapewnie sobie awans do dalszej fazy w Pucharze Ekstraklasy. Ostatnimi występami ogromną uwagę mediów zwrócił na siebie Rapechuck.

Oczywiste było, że Rapechuck trafi do Jedenastki Tygodnia. Jednocześnie przed spotkaniem z ŁKSem w Pucharze Ekstraklasy, Mirosław Jabłoński w mediach ocenił, że najważniejsze jest wyłączyć z gry Rapechuck’a. W mediach wywołała się wojna budująca sztuczną presję na Rapechuck’u. Na dodatek mecz z ŁKSem będzie transmitowany przez Telewizję.



ŁKS Łódź vs CM Revolution

Postanowiłem zagrać dokładnie tym samym składem co 3 dni wcześniej. Widać było, że ŁKS odrobił zadanie domowe i przez pierwsze 20 minut mieliśmy ogromne trudności w przedostaniu się pod pole karne przeciwnika. Jednak w 24 minucie popełnili błąd. Zostawili niepilnowanego M8_PL na 18 metrze. Błyskawiczne podanie i jeszcze szybszy strzał. Genialna bramka tego zawodnika. Niemal identyczna była druga bramka, strzelona przez Wujka Przecinaka. 2-0 do przerwy, a zwycięstwo gwarantuje mi awans z grupy w Pucharze Ekstraklasy. Na boisku pojawiają się Grzelo oraz Pucek. Po przerwie ŁKS ruszył do ataku i odrabiania strat. Jednak jedyne na co ich było stac to bramka po rzucie rożnym w 63 minucie. Dziesięć minut później strzałem z ponad 20 metrów w okienko odpowiedział Magic, a na 4 minuty przed końcem czwartą bramkę dorzucił Pucek po fenomenalnym podaniu A. De Raph’a dzięki któremu znalazł się sam na sam z bramkarzem.

Wynik: 4-1
Bramki: M8_PL, Wujek Przecinak, Magic, Pucek
Asysty: Brudas, Wujek Przecinak, A. De Raph
Niezauważani: Brudas 76 celnych podań
Gracz Meczu: Wujek Przecinak


Za nami już trzynaście kolejek. Pozostały tylko dwa mecze i zaczynamy rundę rewanżową. Przedostatni mecz w I rundzie to wyjazd do Krakowa i pojedynek dwóch jak na razie najlepszych ligowych strzelców. M8_PL zmierzy się z Pawłem Brożkiem. Kurs na CM Revolution to 11,00 więc prawie jak faworyci.


Wisła Kraków vs CM Revolution

Do obrony wrócił Reaper, przez co zabrakło miejsca dla Magica. Swojej szansy upatruje w postaci Juszczyka na bramce Wisły, jednak najpierw musze oddać jakiś strzał w jego kierunku. Niestety. Wisła siadła na nas od pierwszego gwizdka. Henkel bronił wszystko, aż najpierw Niedzielan po rzucie rożnym, a potem Paulista strzałem z ostrego konta nie dali mu żadnych szans. Jednak gdyby nie on wynik byłby dwa razy wyższy. Obrona niemal nie istniała. Reaper i Fidel wydawali się być niczym zagubione sierotki. Do przerwy M8_PL dwukrotnie trafiał do siatki Marcina Juszczyka. Jednak za pierwszym razem podobno faulował, a za drugim był na spalony. W przerwie Wujka Przecinaka zmienił Barton, a na obronie w miejsce Reapera pojawił się Magic. Zbyte wiele to nie zmieniło i Paweł Brożek dołożył trzecią bramkę dla Wisły po kwadransie gry. Jakby tego było mało to Fidel w 78 minucie dostał drugą żółtą kartkę i opuścił boisko. Mimo tego wszystkiego zdołaliśmy strzelić honorową bramkę. A. De Raph przyłożył nogę do piłki bitej przez Rem-8 i ta wpadła do siatki. Podrażniona tym lekko Wisła dołożyła czwarte trafienie w 94 minucie.

Wynik: 1-4
Bramki: A. De Raph
Asysty: Rem-8
Niezauważani: SZk – 45 celnych podań oraz 13 przechwytów.
Gracz Meczu: Jean Paulista


Aby myśleć o taktyce na ostatni mecz I rundy u siebie z Lechem Poznań mam sporo czasu. Miedzy czasię rozegrane zostaną mecze międzynarodowe i wyjaśni się sprawa awansów do Euro 2008. Aż 14 juniorów z Cm Revolution zostało powołanych do reprezentacji.




Polska niestety po porażkach z Portugalią i Serbią oraz remisach z Finalndia, Belgią i Kazachstanem nie awansowała do Euro 2008.


Mogłem spokojnie wrócić do pracy. Ze zgrupowań wrócili moi młodzi zdolni zawodnicy. Trzeba się zabrać do roboty, aby wygrać ostatni mecz z Lechem Poznań. Postanowiłem jeszcze raz zaufać tym samym ludziom co przed meczem z Wisłą i zagrałem niezmienionym składem.

CM Revolution vs Lech Poznań

Niestety, obrońcy kompletnie stracili swoją formę z pierwszej części sezonu. Tak samo błyskotliwy jak parę miesięcy wcześniej nie jest również Henkel. To wszystko sprawiło, że już w 6 minucie bramkę z ponad 20 metrów strzelił Rengifo. Jeszcze później Henkel kilkukrotnie musiał zatrzymywać Peruwiańczyka. Nasza najlepsza okazja to rzut rożny po tym jak obrońca Lecha niecelnie podał do Kotorowskiego. Po dośrodkowaniu A. De Raph’a, Reaper trafił w poprzeczkę. Dodajmy jeszcze uderzenie w bramkarza M8_PL z rzutu wolnego i to było wszystko co pokazaliśmy w pierwszych 45 minutach. Na drugą połowę wychodzimy bez zmian personalnych. Wszyscy wiedza co mają robic. Mamy zaatakować od pierwszych sekund po gwizdku. Przez całą druga połowę Lech nie oddał ani jednego strzału. Jednak i my oddaliśmy zaledwie kilka w tym dwa celne. Niestety nie udało się. Przegraliśmy z aktualnie trzecim zespołem lidze.

Wynik: 0-1
Niezauważani: A. De Raph 50/60 celnych podań w tym aż 8 kluczowych
Gracz Meczu: Rengifo


Ostatnie dwie porażki trochę przytłumiły chłopaków. Gołym okiem było widać u nich zmęczenie sezonem. A tu jeszcze trzeba zagrać cztery spotkania i dopiero przed nami zimowa przerwa. Obawiam się o wynik w tych ostatnich meczach. Treningi są ostatnim czasy o wiele lżejsze, aby zawodnicy choć kondycyjnie dochodzili do dobrej sprawności przed następnymi meczami. Spadliśmy na 10 pozycję w lidze i do strefy spadkowej mamy aż 10 punktów przewagi. Cel spokojnie raczej uda się wykonać.

Między czasie stało się coś przedziwnego. Po pierwszej rundzie dostałem ogromny tort z pozdrowieniami od BARTOSH!’a. Zjedliśmy go wspólnie z chłopakami ale nie o to chodzi. Była tam pocztówka świąteczna na której był adres gdzie przebywa BARTOSH!. Jednocześnie co dwa tygodnie dzwonią do mnie ci tajemniczy goście i wypytują czy cokolwiek wiem na temat prezesa. Ich ostateczna propozycja za informacje to 750 tysięcy €. Ogromna kasa. Nie wiem co robić, mam jeszcze trochę czasu by to przemyśleć.


Podsumowanie zawodników przed rundą rewanżową:
Bramkarze: (numer, zawodnik, liczba spotkań, puszczone bramki, czyste konto, GrM, ŚrO)
12. Henkel 19-31-4-0-0-6,74 -> zdecydowanie najlepszy bramkarz w klubie. Pewny miejsca w składzie. Wiele razy ratował nam dupę.
1. Sol 2-5-0-0-0-6,50 -> zagrał jedynie w dwóch meczach ligowych kiedy pogniewałem się na Henkela. Wieczny rezerwowy.
Gracze z Pola: (numer, zawodnik, liczba spotkań, strzelone bramki, asyst, GrM, ŚrO)
19. Fidel 11(3)-0-0-0-6,86 -> podstawowy obrońca zespołu. Gra na środku lub na prawej obronie. Niestety popełnia kosztowne błędy.
2. Magic 14(1)-1-1-0-6,93 -> Również podstawowy obrońca. Może grać na każdej pozycji w obronie co często jest wykorzystywane do łatania dziur.
14. Speed 0(3)-0-0-0-6,33 -> stały rezerwowy. Wciąż czeka na swoją szansę, niestety jest od niego 5-6 lepszych w tej formacji.
6. Storm 16(1)-0-1-0-7,00 -> jeden z najbardziej uzdolnionych obrońców młodego pokolenia. Głownie gra na środku obrony. Czasem z konieczności na lewej stronie.
4. SZk 18(1)-0-2-1-7,05 -> najlepszy obrońca w zespole. Gra głownie na pozycji DP gdzie doskonale wykonuje tzw. „czarną robotę”
23. Shadown 6-0-0-0-7,00 -> wieczny rezerwowy. Mimo dużych predyspozycji nie potrafi przebić się na stałe do składu.
26. Brudas 17(3)-0-2-0-7,00 -> rywalizuje z SZk o miano najlepszego. Często wymieniają się pozycjami. Gra głownie na pozycji środkowego obrońcy.
5. Reaper 15(1)-2-0-0-6,88 -> podstawowy środkowy obrońca. W bardzo wysokiej formie u progu sezonu. Po niedawnej kontuzji ciągle dochodzi do siebie.
18. Dezerter 2(4)-0-0-0-7,00 -> identyczny przypadek jak u Shadowna. Niby zawodnik bardzo dobry ale czegoś brakuje aby na stałe grac w pierwszym składzie.
11. Grzechoo 8(2)-0-0-0-6,70 -> jeden z tych wykorzystywanych do łatania dziur na lewej stronie. Czy to w pomocy, czy to w obronie. Bardzo uniwersalny.
21. Jakubkwa 0-0-0-0-0 -> nie było mu dane zadebiutować w drużynie. Nie potrafi się odnaleźć po zdawałoby się niegroźnej kontuzji zaraz przed rozpoczęciem sezonu.
22. Barton 1(5)-1-0-1-6,80 -> stały rezerwowy. Czeka na swoją szansę głownie związaną z urazem któregoś z OPŚ. Mimo że może też grać na DP w ogóle nie gra na tej pozycji.
24. Rapechuck 21-4-4-2-7,00 -> gwiazda skrzydeł naszego zespołu. Podstawowy prawy skrzydłowy. Często jego rajdy zmieniają oblicze naszej gry
7. Reporter 0-0-0-0-0 -> za słaby aby załapać się nawet na ławkę rezerwowych. Być może coś z niego wyrośnie.
17. A. De Raph 19-7-6-2-7,32 -> Zdecydowanie najlepszy OPŚ w drużynie. Kapitan zespołu. odpowi

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.