Informacje o blogu

Manifest użytkownika iglaROW

CM Revolution

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2009/2010

Ten manifest użytkownika iglaROW przeczytało już 641 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

- Awans do fazy grupowej pucharu Uefa to dla nas ogromny sukces. Ale skoro już tu jesteśmy to mierzmy jeszcze wyżej. Czemu by nie awansować dalej? Co wy na to?
- Ej Henkel nasz trener chyba oszalał
– natychmiast rzucił Rem-8
- Więcej wiary ludzie, więcej wiary. Rywale są w naszym zasięgu. Ja to wiem, a wy się dowiecie w trakcie meczu jak będziecie strzelać kolejne bramki! Naszym celem jest ćwierćfinał Pucharu Uefa, pamiętajcie!
- Damy z siebie wszystko ale jak dla mnie to Pan musi dilera zmienić
- Tylko bez takich tekstów Reaper! Koniec już żartów. Do treningu i szykować się na Puchar Ekstraklasy


Zgodnie z zapowiedzią, wszyscy szykowaliśmy się na mecz w Pucharze Ekstraklasy. Czekała na nas Polonia Warszawa. Po porażce w spotkaniu Koroną wypadało by wygrać.

Polonia Warszawa vs CM Revolution – Puchar Ekstraklasy
Największym zaskoczeniem dla wielu było pojawienie się na boisku Reportera czy Storma. Tacy zawodnicy jak SZk czy Rapechuck zaczęli mecz na ławce, a A. De Raph nie załapał się nawet do meczowej osiemnastki. Punkty nam były potrzebne ale zaryzykowałem. W pierwszej połowie Grzelo, aż pięć razy próbował zdobyć gola. Niestety jego strzały były albo lekkie i prosto do obrony, albo niecelnie. W 40 minucie Darejko popisał się fantastyczną interwencją po strzale Rem-8. Henkel musiał w pierwszych 45 minutach obronić tylko jeden strzał. Nasz bramkarz nie miał żadnych problemów ze strzałem Kosmalskiego. W przerwie za Bartona pojawił się Pavulon, a w ataku straszyć miał teraz Pucek, który zastąpił Grzelo. Druga połowa była strasznie nudna. Nie działo się nic, oprócz ciągłego rozgrywania w środku pola. Żadna z drużyn nie potrafiła zbliżyć się do pola karnego przeciwnika. Aż w 87 minucie, Rem-8 fantastycznie podał w uliczkę do Pucka, ten minął bramkarza i wpakował piłkę do siatki. Polonia rzuciła się do ataku. Natychmiastowa kontra lewą stroną. Grzechoo dośrodkowuje, obrońcy wybijają, ale ponad 25 metrów od bramki na piłkę czeka Speed. Kapitalne uderzenie i mocno podkręcona piłka wpada w okienko bramki Polonii!

Wynik: 2-0
Bramki: Pucek, Speed
Asysty: Rem-8
Niezaważani: Jakubkwa 60/67 celnych podań
Gracz Meczu: Speed

Te trzy punkty znacząco poprawiły naszą pozycję w grupie Pucharu Ekstraklasy po dwóch spotkaniach. Jesteśmy tylko punkt za Groclinem i Koroną Kielce. Przed nami przerwa na mecze reprezentacji, niestety Polska nie awansowała do Mistrzostw Świata w RPA. Zajęła ona trzecie miejsce w grupie za Anglią i Rumunią. Po powrocie naszych dziesięciu zawodników z meczów młodzieżówki zaczęliśmy przygotowania do ligowego spotkania z Lechem Poznań. Lech, który poprzedni sezon miał mówiąc łagodnie nie najbardziej udany w tym roku radzi sobie wyśmienicie, znajdując się cały czas w czubie tabeli.

CM Revolution vs Lech Poznań
Wracamy do najsilniejszego składu z A. De Raph’em i Rapechuck’iem na czele. Zmiany przyniosły pożądany skutek. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. A. De Raph z Rem-8 mądrze ją rozgrywali w środku pola. W 14 minucie po ich dwójkowej akcji, Rem-8 nagle podał do Grzelo, bramkarz minął się z piłką i Grzelo zdobył swojego kolejnego gola! Niestety później okazało się, że nasz napastnik był na spalonym i sędzia bramki nie uznał. Co się odwlecze to nie uciecze jak mawia znane przysłowie. W 20 minucie prawą stroną pędzi Rapechuck, jednak obrońcy wybijają jego dośrodkowanie. Głową natychmiast ze środka boiska pod samo pole karne podaje Reaper, tam Grzelo już tylko czeka na taką okazję. Uderza z pierwszej piłki i wspaniałym wolejem lobuje bramkarza gości! Parę minut później kapitalne wybicie piłki przez Henkela. Przyjmuje ją już w polu karnym Lecha, Grzelo. Grzelo próbuje zgrywać do środka do wchodzącego A. De Raph’a, jednak obrona Lecha przewidziała to zagrania. W 34 minucie Grzechoo przejmuje piłkę w środku pola. Natychmiast oddaję ją do Grzelo. Ten jest sam na sam z Linką i strzelił prosto w niego. Minuta do końca pierwszej połowy. Rem-8, A. De Raph i SZk na środku pola niemal grają w „dziada” z Rachwałem. SZk wypatruje nagle Grzelo, który fantastycznie pokazał się z przodu. Posłał piłkę nad zaskoczonym Rachwałem i Grzelo po raz drugi pokonał bramkarza rywali. Jeszcze w doliczonym czasie gry wyraźnie zdenerwowany ostatnią akcją Rachwał potężnie uderza zza pola karnego. Henkel odbija ale bardzo dobrze asekurują go obrońcy. W przerwie z powodu drobnej kontuzji schodzi Rapechuck. A. De Raph wędruje na prawą pomoc, a w środku ujrzymy Wujka Przecinaka. Pierwsza akcja Lechitów w drugiej połowie i Patryk Rachwał trafia w poprzeczkę z dystansu. Mamy niebywałe szczęście. Natychmiast próbujemy się odgryźć. Mamy rzut rożny. A. De Raph dośrodkowuje i Rem-8 trafia z główki w słupek! Parę minut później z piłką na 10 metrze po podaniu Wujka Przecinaka znalazł się Grzelo, ale Linka fantastycznie broni. Lech za wszelką cenę walczy o bramkę kontaktową. W pole karne wpada Rachwał, strzela! Henkel końcami palców odbija na rzut rożny. W 88 minucie za zmęczonych zawodników wchodzą Pucek oraz Pavulon i już w pierwszej minucie doliczonego czasu gry w polu karnym fantastycznie znalazł się Wujek Przecinak, oddał piłkę do wbiegającego Pavulona, który podwyższył nasze prowadzenie.

Wynik: 3-0
Bramki: Grzelo (2), Pavulon
Asysty: Reaper, SZk, Wujek Przecinak
Niezauważani: Grzechoo był aż 8 razy faulowany
Gracz Meczu: Grzelo

Dzięki tym trzem punktom nadal utrzymujemy kontakt z czołówką naszej ligi:

Grzelo po raz kolejny już w tym sezonie znalazł się w Jedenastce Tygodnia. Nasz snajper jest w zabójczej formie. W 12 spotkaniach w tym sezonie strzelił już 14 bramek. Ale w Pucharze Ekstraklasy nie będzie miał okazji do zwiększenia swojego bramkowego konta. Z uwagi na nasz ciężki terminarz i serię kilku meczów co 3 dni w tych rozgrywkach, przynajmniej w fazie grupowej będą grali rezerwowi.

CM Revolution vs Groclin – Puchar Ekstraklasy
Zgodnie z zapowiedziami skład był mocno rezerwowy. Liczę, że poradzi sobie tak samo jak z Polonią Warszawa. Pierwsze minuty to wyczekiwanie na to co zrobi przeciwnik. W końcu po kwadransie gry do ataku ruszyli goście. Tomasz Sokołowski chciał zaskoczyć Sola z dystansu ale nasz bramkarz był na posterunku. Sokołowskiemu pozazdrościł Wujek Przecinak. Również szukał szczęścia dalekim uderzeniem jednak ofiarnym wślizgiem strzał zablokował Kumbev. Mamy rzut rożny. Wykonuje go Grzechoo, centruje w pole karne i na murawę pada Reporter. Słyszymy gwizdek sędziego, ale nie ma rzutu karnego, a jest żółta kartka dla Reportera za symulowanie! Mamy optyczną przewagę. Atakujemy ale pudłujemy. Ostatnia akcja pierwszej połowy to rzut wolny Groclinu. Lato strzela, piłka odbija się od stojącego w środku muru Reportera i wpada w kompletnie przeciwny róg bramki niż gdzie rzucił się Sol. Mimo to drugą połowę rozpoczynamy bez zmian. Po przerwie zaczynamy od razu atakować. Stosujemy pressing. Groclin się gubi. Na 16 metrze piłkę dostaje Pucek. Stoi plecami do bramki, atakuje go dwóch obrońców i nagle nasz napastnik sprytnie piętą podaje do Bartona, ten strzela i trafia do siatki. Dziesięć minut później Barton odwdzięcza się Puckowi fantastycznym podaniem między trzema obrońcami Groclinu. Pucek jest sam przed Dębowskim i bramkarz gości musiał skapitulować. Prowadzimy w meczu i staramy się już spokojnie kontrolować grę. Groclin jest bezradny i co raz bardziej sfrustrowany. Pucek po jednym z wejść obrońców rywali na noszach opuszcza boisko. Zmienia go A. De Raph. Mamy już ostatnią minutę meczu. Groclin ma rzut rożny. Jest to ich pierwsza okazja w drugiej części gry. Piłka leci na krótki słupek, tam głowę wystawia Ivanovski i niestety mamy remis.

Wynik: 2-2
Bramki: Barton, Pucek
Asysty: Barton, Pucek
Niezauważani: Wujek Przecinak 59/60 celnych podań!
Gracz meczu: Barton

Zwycięstwo było na wyciągniecie ręki. Niestety nie udało się i nadal zajmujemy trzecie miejsce w grupie, punkt za Groclinem i trzy punkty za Koroną. Na dodatek Pucek ma wstrząs mózgu i nie zagra dwa tygodnie:

Trzy dni po remisie z Groclinem czekał nas ligowy wyjazd i to nie byle jaki. Zmierzymy się z Wisłą Kraków na Reymonta. Tam remis biorę w ciemno ale będzie niezwykle trudno. Pomimo nawet tego, że Wisła zajmuje dopiero 12 miejsce w tabeli ligowej. Ale Wisła Kraków to Wisła Kraków. Zawsze groźna.

Wisła Kraków vs CM Revolution
Z powodu transmisji telewizyjnej nasz mecz kończy ligową kolejkę. Aby zrobić miejsce dla świetnie ostatnio grającego Wujka Przecinaka, Rem-8 idzie na lewe skrzydło. Grzechoo jednak również jest ważnym elementem naszego zespołu dlatego powędrował na lewą obronę. Niestety miejsca w składzie zabrakło dla Shadown’a. Nie minęło nawet 15 minut gry, a Henkel miał już za sobą dwa poważne sprawdziany. Na szczęście oba zdał na piątkę. Najpierw z dystansu uderzał Iwan, a parę minut później z kilku metrów głową strzelał Łągiewka, a Henkel w nieprawdopodobny sposób to obronił. Czas leciał, a Wisła atakowała. Prawą stroną pędził Grzegorz Bonin, Henkel ustawia się przy krótkim słupku, ale ten zagrywa wzdłuż linii bramkowej prosto do Niedzielana. Henkel rozpaczliwie rzuca się w kierunku Niedzielana i paruje jego strzał z kilku metrów! A nas w tym czasie stać jedynie na kilka strzałów potężnych strzałów z dystansu. Niestety tyle ile były one silne tyle i niecelne. Nagle w 44 minucie Henkel wybija piłkę z pod własnej bramki. Ta dolatuje aż do pola karnego Wisły. Grzelo wybiega zza obrońców, do piłki wychodzi Juszczyk ale Grzelo głową przerzuca piłkę nad wychodzącym bramkarzem i strzela bramkę z ostrego kąta. Był to nasz pierwszy celny strzał! Schodzimy na przerwę prowadząc. Potwornie zmęczonego Speed’a zmienia Dezerter. Zaraz po przerwie fatalny błąd Juszczyka. Chce on podać do swojego obrońcy ale piłkę przejmuje Wujek Przecinak. Jest sam na sam z bramkarzem i trafia do siatki. W 51 minucie akcja Rapechuck’a prawą stroną. Dośrodkowanie i Grzelo upada na murawę. Masażyści i nosze są potrzebne naszemu napastnikowi. Nie ma wątpliwości. Jest rzut karny. A. De Raph strzela i nie ma gola. Piłka poleciała prosto w Juszczyka. Natychmiast kontuje Wisła. Iwan uderza i Henkel fantastycznie broni! Mija kilka minut i fantastyczne podanie do Bonina. Ten na środku boiska zwiódł naszego obrońcę i od połowy biegnie samotnie na bramkę Henkela. Nasz bramkarz daleko wychodzi z bramki, jest już na ok. 12 metrze. Bonin strzela i Henkel fantastycznie broni! Nie mija nawet 5 minut i kolejna akcja gospodarzy. Dośrodkowanie w pole karne, z 8 metrów strzela Niedzielan i znów Henkel górą. Niestety w 70 minucie nasz bramkarz już nie miał szans. Iwan kapitalnie posłał piłkę prosto w okienko z 20 metrów. Na ostatnie dziesięć minut potwornie zmęczonych Grzelo oraz Grzechoo zmieniają Pavulon z Shadown’em. W ataku straszyć ma teraz A. De Raph ale nie ma ku temu żadnej okazji. Wisła cały czas atakuje. My ograniczamy się do desperackich wybić piłek daleko od naszego pola karnego. W 92 minucie ostatnia szansa dla Wisły. Piłkę przed naszym polem karnym dostaje Cantoro. Uderza i Henkel po raz kolejny odbija! Na szczęście mamy doskonałą asekurację w obronie i piłka po chwili leci daleko an połowę rywala,

Wynik: 2-1
Bramki: Grzelo, Wujek Przecinak
Asysty: Henkel

Niezauważani: Reaper 4/4 wślizgi, 6/6 główek, 10 przechwytów!
Gracz Meczu: Henkel

Wspaniałą postawa Henkela sprawiła, że wywieźliśmy trzy punkty z Reymonta. Wisła miała, aż 10 celnych strzałów! Awansowaliśmy na piąte miejsce w tabeli i mamy do pierwszej Legii cztery punkty straty. Terminarz mamy na tyle niefortunny, że w tej rundzie gramy i z Wisłą i Legią na wyjeździe. A może jest to dla nas ogromne szczęście? W końcu decydujące mecze z naszymi głównymi rywalami pod koniec sezonu odbędą się na Graveyard Plaza! Teraz znów sprawdzian czeka naszych zmienników. Mecz Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze na Roosvelta. Tragedii nie będzie jeżeli odpadniemy. Jednak wygrać zawodnikom by wypadało choćby dla trenera. Jest to mój setny mecz od ponownego objęcia posady w CM Revolution.

Górnik Zabrze vs CM Revolution – Puchar Ekstraklasy
Wybiegamy niemal w identycznym składzie jak w meczu Pucharu Ekstraklasy z Groclinem. Jedynie kontuzjowanego Pucka w ataku zastąpił A. De Raph. Już w 19 minucie A. De Raph wpada w pole karne gospodarzy i jest faulowany! Sam podchodzi do piłki na jedenastym metrze i tym razem nie się nie myli. Cofamy się do tyłu i pilnujemy wyniku, aby wygrać jak najmniejszym nakładem sił. Górnik nie potrafi przebrnąć pod nasze pole karne. Aż do 40 minuty kiedy to Poźniak sprawdził kompetencje Sola z dystansu. Nasz bramkarz obronił fenomenalnie. Po przerwie wychodzimy w tym samym zestawieniu. Zaraz po rozpoczęciu gry Wujek Przecinak podaje pod pole karne do A. De Raph’a. Bramkarz myśli, że będzie on strzelał, a on podaje do Bartona, który trafia do siatki. Niestety górnik nie traci dystansu. Czerkas ogrywa Reportera, podaje do Gregorka i mamy kontaktową bramkę dla Górnika. Gregorek zaledwie minutę wcześniej pojawił się na boisku. Wynik jest jednak nadal dla nas korzystny i nie forsujemy tempa. Górnik cały czas atakuje ale Sol broni pewnie do końca spotkania.

Wynik: 2-1
Bramki: A. De Raph, Barton
Asysty: A. De Raph
Niezauważani: Fidel i Storm po 15 przechwytów
Gracz Meczu: A. De Raph

Kapitalny mecz i na wiosnę nadal będziemy w grze o Puchar Polski. W tym roku nie było żadnych niespodzianek. Już w trzeciej rundzie była zaledwie jedna drużyna z poza pierwszej ligi co nie zdarzyło się już długo. Teraz mamy trzy dni do meczu z Widzem. Na szczęście grało dużo rezerwowych więc z kondycją problemu nie będzie. Do składu wracają podstawowi gracze ale od tego spotkania czeka nas trudny tydzień. Najpierw 5 dni regeneracji i wylot do Belgradu, a zaraz potem mamy zaledwie dwa dni i trzeciego już musimy wyruszać na łazienkowską. Tym razem terminarz nie jest dla nas łaskawy. Zawodnicy muszą w krótkim czasie zagrać dwa spotkania na ponad 100% możliwości.

CM Revolution vs Widzew Łódź
Rem-8 wraca na środek pomocy dzięki czemu do składu wskakuje znów Shadown. Niestety Wujek Przecinak na ławce. Zbliża się kwadrans gry. Mamy rzut rożny. Rapechuck posyła piłkę na krótki słupek, tam jest Grzelo i obejmujemy prowadzenie! Widzew próbuje natychmiast odpowiedzieć. Pierwsza akcja po wznowieniu gry. Szabat strzela z dystansu, Henkel odbija przed siebie i obrońcy wybijają piłkę. Czas leci i znów przejmujemy inicjatywę. Rozgrywamy piłkę w poprzek boiska pomiędzy trzema-czterema zawodnikami. Szybkie podanie do Rapechuck’a, ten natychmiast dośrodkowuje ze skrzydła. Grzelo strzela i Fabiniak wspaniale na rzut rożny. Znów wykona go Rapechuck. Piłka na środek pola karnego, tam najwyżej wyskakuje Rem-8 i prowadzimy 2-0. W przerwie nie robię żadnych zmian. W drugiej połowie Widzew dążył do zdobycia kontaktowej bramki, a my chcieliśmy dotrwać do 90 minuty. Po 15 minutach gry Grzelo znalazł się sam na sam z Fabiniakiem. Minął go na linii pola karnego aby potem nie trafić w pustą bramkę. Już mogło być po wszystkim. A tak Widzew uwierzył, że coś się może w tym spotkaniu jeszcze zmienić. W 67 minucie w pole karne z prawej strony wpadł Klofik i zaskoczył Henkela strzałem w długi róg. Uderzenie było jednak z tak ostrego kąta, że nasz bramkarz powinien to wybronić. Wraz z utratą bramki w nasze poczynania wkradło się dużo nerwowości. Na boisku pojawił się wypoczęty Magic ale nie wiele to dało. Widzew nadal szaleńczo atakował co ma odzwierciedlenie w statystykach. Aż 20 oddanych strzałów, na szczęście większość niecelne.

Wynik: 2-1
Bramki: Grzelo, Rem-8
Asysty: Rapechuck (2)
Niezauważani: Reaper 18 przechwytów, 12/12 wygranych główek!
Gracz Meczu: Patryk Klofik

Po tym spotkaniu awansowaliśmy na trzecie miejsce w lidze. Jednak z meczu na Legii wypadł nam SZk z powodu przekroczenia limitu żółtych kartek. Ale teraz mało kto się w klubie tym przejmował. Za cztery dni czekał nas wylot do Belgradu. Jeden trening na stadionie Partizana i potem historyczne spotkanie dla naszego klubu w fazie grupowej Pucharu Uefa. Oby było historyczne także z powodu zdobycia pierwszych punktów w tych rozgrywkach. Jedziemy optymistycznie nastawieni, ale jak może być inaczej patrząc na nasze dziewięć spotkań:


Partizan Belgrad vs CM Revolution
Gramy tak jak w meczu z Widzewem z jednym wyjątkiem. Na lewej obronie przedłożyłem walory ofensywne nad defensywne. Dlatego zagranie Magic, a nie włączający się często do akcji Shadown. W Belgradzie w ostatnie dni padał śnieg. A że w Polsce takie warunki są bardziej powszechne już na starcie przejęliśmy inicjatywę. Rapechuck szalał po prawej stronie ale z jego dośrodkowań czy rzutów rożnych nic nie wynikało. Dlatego w 34 minucie spróbował po lewej stronie Grzechoo. Wrzucił piłkę na piąty metr ale Dragicevic fantastycznie obronił strzał Grzelo. W drugiej połowie gramy bez zmian. Póki co Partizan oddał zaledwie jeden celny strzał, którego należałoby sklasyfikować ze względu na jego siłę jako podanie. W drugiej połowie obraz gry się nie zmienia. My staramy się atakować, a Partizan nie wie co robić. Gra toczy się głownie w środku pola. Kompletnie niewidocznego Grzelo w 70 minucie zmienia Wujek Przecinak i do ataku przesunięty zostaje A. De Raph. Dziesięć minut później potwornie zmęczonego Grzechoo, który ostro harował na lewym skrzydle zmienia Pavulon. Następnie zamienia on się miejscami na boisku z Rem-8. Po kilku chwilach Anglik, Andre Marriner kończy strasznie nudną drugą połowę.

Wynik: 0-0
Niezauważani: Grzechoo 5 rajdów lewą stroną
Gracz Meczu: Nebojesa Barjaktarevic

Dla nas remis jest jak zwycięstwo. Bardzo ważny pierwszy punkt został zdobyty. Taką systematycznością możemy daleko zajść po nie sztuka wygrać jeden mecz z potentatem, aby następne trzy przegrać i o awansie jedynie marzyć. Nie powiodło się w Krakowie, gdzie Wiśle do punktu zabrakło zaledwie dwóch minut. Teraz czeka nas bardzo ważny mecz z Legią jeżeli chodzi o nasze szansę na mistrzostwo polski w tym sezonie.

Jak CM Revolution zagra na Łazienkowskiej? Cm Revolution da radę postawić skuteczny opór w trzech kolejnych spotkaniach pucharu Uefa? Czy niespodziewany sparing pomiędzy Ligą, a Pucharem Uefa doprowadzi do upadku formy i przemęczenia graczy? Dlaczego sparing będzie grany w trakcie trwania rundy jesiennej? O tym być może w następnej części, ale to już zależy od was.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

SONDA

Czy pomimo zakończenia konkursu manifesty mają się pojawiać dalej?

Zagłosuj

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.