Nurnberg wychodzi z kryzysu. Jeszcze w meczu z mistrzem Niemiec - Werderem Brema można było zauważyć, że Nurnbeg jest bezradny w stosunku do Werderu, porażka na wyjeździe 5-2 (Sagredo, Eigler k.90)  mimo wszystko ma swoje dobre aspekty, drużyna grała do końca i mimo tak wysokiej porażki posiadała spory ciąg na bramkę.

Następnie czekał nas arcytrudny mecz z Bayernem Monachium, jednakże nie był on taki trudny jak mówiono przed spotkaniem, bardziej wręcz niż trudny był kontrowersyjny. Mecz przegraliśmy 0-1 na własnym obiekcie po bramce, która najprawdopodobniej padła ze spalonego. Nie mniej jednak mój zespół pokazał w tym meczu pazur i widać było, że Bayern nie będzie miał ciężkiej przeprawy.

http://i42.tinypic.com/a13evc.jpg

Później mieliśmy stoczyć ligową batalię o 3 punkty na trudnym terenie we Frankfurcie nad Menem, gdzie niezbyt ochoczo przywitali nas kibice tamtejszego Eintrachtu Frankfurt. Już pierwsza minuta meczu uwieńczona była celnym trafieniem Sagredo, później piłka do bramki gospodarzy wpadała jeszcze trzykrotnie. Wynik 1-4 (Sagredo x2, Charisteas x2) dla Nurnbergu na wyjeździe jest bardzo obiecujący.

Następnie u siebie podejmowaliśmy Hannover 96, próba nowej taktyki przeciw środku pola Hannoveru dała porządany efekt, wygrana 2-0 (Wolf, Eigler) znakomicie pokazała kto w tym spotkaniu przeważał. Niestety w wyniku kontuzji ze składu na ok. miesiąc wypadł Sagredo, a na ok. 3-4 miesiące Peer Kluge, którego zastąpi zawodnik z ławki - Ioannis Masmanidis.

- Co mogę powiedzieć o tych meczach? Jedynie to, że udało nam się przełamać. Niechlubna seria 7 meczów bez zwycięstwa odcisnęła swoje piętno na moralach zawodników. Cieszy przegrany mecz 0-1 z Bayernem, bo to dzięki temu meczowi ponownie uwierzyliśmy w swoje siły. Martwi mnie natomiast to, że kilku ważnych graczy w najbliższym czasie będzie pauzować z powodu problemów natury zdrowotnej. Jednakże jestem dobrej myśli. - Ucina Staszek.

W tabeli po 27 spotkaniach 1. FC Nurnberg utrzymuje 10. lokatę.