Po 987 dniach jako menadżer 1. FC Nurnberg, Marek Staszek został zwolniony z funkcji menadżera zespołu z Norymbergi. Zwolnienie nastąpiło po przegranym 1-3 meczu z Bayernem Monachium, jednakże był to moment, w którym zespół się odradzał. Przed spotkaniem z Mistrzem Niemiec drużyna bowiem zaliczyła serię 5 meczów bez porażki, a dwie konfrontacje przed spotkaniem z Bayernem były wygrane.

- Trudno, ktoś musi odejść, lepiej, że to ja opuszczam szeregi, niż żeby odbiło się to na graczach. Umarł Król, niech żyje Król! - Powiedział dziennikarzom opuszczając easyCredit-Stadion Staszek. Nurnberg skończył sezon na miejscu 14 z dorobkiem 39 punktów, Bundesligę wygrał VfL Wolfsburg, a jej zeszłoroczny tryumfator - Bayern Monachium był 8 (!), do 2. Bundesligi spadły zespoły FSV Mainz 05, FC St. Pauli a także najsłabszy Wacker Burghausen, który zgromadził 15 oczek.

Nowym menadżerem FC Nurnberg została osoba powszechnie znana nie tylko w Niemczech - Joachim Loew. Tymczasem jak wiadomo, Staszek nie pozostanie na bezrobociu, albowiem niedawno został selekcjonerem reprezentacji Ghany, którą w chwili obecnej będzie przygotowywał serią sparingów do eliminacji Pucharu Narodów Afryki, które w 2012 roku odbędą się na arenach Gabonu i Gwinei Równikowej.

Szkoleniowiec Ghany zapytany o jego przyszłość w roli trenera klubowego odpowiedział: W najbliższym czasie interesuje mnie jedynie Ghana i jej reprezentacja. Nie wykluczam jednak objęcia jakiegoś klubu, wiem tylko, iż narazie nie śpieszno mi do Niemiec. Jeżeli pojawi się oferta z lig takich jak polska, angielska czy też hiszpańska na pewno zostanie przeze mnie rozważona.