Dzięki dobrej grze w ostatnich meczach podopieczni Mariusza Grefkowicza włączają się do walki o grę w Pucharze UEFA, bądź Pucharze Lata! Woking zajmuje obecnie siódme miejsce w tabeli, tracąc ledwie dwa punkty do czwartego miejsca i trzy punkty do trzeciej lokaty. Jednak przewaga zespołu Polaka nad jedenastym miejscem to jedynie cztery punkty! W tym sezonie mamy ogromny ścisk w tabeli.

"Jestem dumny z pozycji klubu, jednak do końca sezonu mamy cztery kolejki i nic nie jest pewne. Równie dobrze możemy zająć trzecie miejsce, bądź jedenaste. Pamiętajmy że między trzecią a jedenastą lokatą jest ledwie siedem oczek różnicy! Mój kontrakt z Wokingiem wygasa w czerwcu tego roku, jednak śmiało mogę powiedzieć, że chcę podpisać nową umowę" - powiedział Grefkowicz.

Woking w przeciągu ostatnich pięciu spotkań, trzy razy wygrywało i dwa razy remisowało. To nowy rekord zdobyczy punktowej w przeciągu pięciu spotkań, wcześniej Wokingowi udało się zdobyć dziesięć oczek, teraz mają o jedno więcej.

Podopieczni Grefkowicza wygrywali m.in z - Blacburn 3-0 (Cornea, Leroy, Niels van der Velden), Chelsea 1-0 (Cornea) oraz z Birminghamem 2-1 (2x Smith). Szczególnie ta ostatnia wygrana ucieszyła polskiego szkoleniowca bowiem rok temu na tym stadionie Woking przegrał aż 8-0 w meczu ligowym! To był z pewnością udany rewanż.

Dwa remisy Woking zaliczyło z - Tottenhamem 2-2 (Munhoz, Cornea) oraz z Boltonem 1-1 (Popescu).

Do końca sezonu pozostały ledwie cztery mecze, a już znamy dwóch spadkowiczów. Jest to Tottenham oraz Birmingham, które rok temu wywalczyły u boku Wokingu awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Mistrz też jest już znany, a będzie nim Arsenal, który może wygrać piąty raz z rzędu Ligę Mistrzów, bowiem jest już w półfinale tych rozgrywek.