Podopieczni Mariusza Grefkowicza zgodnie z oczekiwaniami zostali nowymi klubowymi mistrzami świata, odbierając ten tytuł Chivas.

"Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu. To było dla nas bardzo ważne trofeum, mam nadzieję że zespół dzięki temu odżyje i w lidze będzie grał znacznie lepiej" - powiedział Grefkowicz

Zarząd jak i kibice są dumni z tego zwycięstwa, które w pewnym sensie zaciera niepowodzenie w lidze.

W półfinale Woking grało z Cruz Azul. Podopieczni polskiego menadżera wygrali pewnie 2-0. Pierwszą bramkę zdobył polski środkowy pomocnik - Paweł Broż. Trafienie pieczętujące zwycięstwo zanotował zaś Popescu.

Mecz finałowy mistrzowie Anglii grali z japońską Saitamą. Spotkanie ułożyło się dla nich świetnie bowiem gola strzelił Rau, jednak rywali zdołali wyrównać przed przerwą. Po przerwie dominował już tylko Woking i trafienie zapewniające kolejne trofeum zdobył Popescu.

Najlepszym piłkarzem turnieju został wybrany Stefan Filip, drugie miejsce zajął Mircea Popescu, a trzecie Paweł Broż.