Dzięki dobrej drugiej rundzie sezonu podopieczni Mariusza Grefkowicza zajęli ostatecznie drugie miejsce w lidze. Tą pozycję zapewnili sobie dopiero w ostatniej kolejce poprzez wpadkę Newcastle, z ostatnią drużyną ligi.

"Nie zasłużyliśmy na drugie miejsce, patrząc przez pryzmat całego sezonu. Jednak bardzo się z niego cieszymy, a Newcastle może mieć pretensje tylko do siebie. Arsenal grał futbol z kosmosu i nikt przez cały sezon nawet się do nich nie zbliżył" - powiedział Grefkowicz

Woking w ostatnich czterech kolejkach wygrało dwa razy, raz remisowało i raz przegrywało.

Podopieczni polskiego menadżera wygrywali m.in z - Stoke 2-0 (2x Popescu) oraz z Boltonem 4-0 (2x Popescu, Bossu, Filip).

Woking traciło zaś punkty remisując z - Newcastle 1-1 (Popescu) oraz przegrywając z Arsenalem 5-2 (2x Rau).

Woking zgromadziło w przeciągu całego sezonu 76 pkt, 21 razy wygrywając, 13 razy remisując i 4 razy przegrywając. To o jedno oczko więcej od trzeciego Newcastle. Jednak do Arsenalu zabrało im aż 18 punktów.

Trzech graczy znalazło się w najlepszej jedenastce sezonu - Kiss (bramkarz), Filip (pomocnik) oraz Popescu (napastnik).

Grefkowicz zaś został uznany za trzeciego menadżera sezonu. Wygrał Mancini, a drugie miejsce zajął Skorża.