Podopieczni Mariusza Grefkowicza zanotowali świetny początek sezonu w nowej lidze. Zespół polskiego menadżera zajmuje znakomite, czwarte miejsce, a do lidera traci jedynie - jeden punkt.

"Początek sezonu jest dla nas wyśmienity, jednak do końca rozgrywek jeszcze wiele spotkań i nie możemy być pewni niczego. Wiem, że moich chłopców stać na awans, ale nie będzie łatwo, gdyż rywale tanio skóry nie sprzedadzą, a ścisk w tabeli jest ogromny. W końcu między 1 a 15 miejcem jest tylko pięć punktów różnicy!" - powiedział Grefkowicz

Woking w przeciągu pierwszych ośmiu kolejek wygrało cztery razy, trzy razy remisowało i raz przegrywało.

Podopieczni Polaka sezon zaczęli od porażki z Cheltenhamem. Ulegli bowiem gospodarzom tego spotkania 2-0. Po tym meczu złośliwi krytycy zapowiadali, że to początek porażek, jednak jak pokazały przyszłe mecze - pomylili się.

Po tej porażce Woking odbiło się z dołu tabeli wygrywając m.in z - Grimsby 2-1 (2x Gadsby), Oxfordem 3-2 (2x Marsh, Elliott), Darlingtonem 3-1 (Marsh, Smith, Gadsby) oraz z Leeds United 5-3 (3x Marsh, Lotinac, Gadsby).

Trzy remisy Woking zaliczyło z - Chesterfield 1-1 (Lee), Trannmere 2-2 (Marsh, Gadsby) oraz z Bransley 0-0.

Woking odpada z Pucharu Ligi, jednak gra dalej w Pucharze Johnstonne's Paint.

W pierwszej rundzie Pucharu Ligi podopieczni Grefkowicza trafili na Tottenham, który w zeszył sezonie spadł do drugiej ligi. Pomimo degradacji ekipa z Londynu wygrała pewnie na stadionie rywala 3-0. Kibice nie byli zbytnio rozczarowani tym wynikiem bowiem każdy się tego spodziewał.

Po nieudanym starcie w PL, Woking awansowało do drugiej rundy PJP ogrywając na wyjeździe Luton 3-0. Bramki zdobywali - dwie Marsh, Gadsby. W drugiej rundzie Woking zagra ze Świętymi i będzie to rewanż za zeszłoroczną pechową porażkę. Warto przypomnieć, że podopieczni Grefkowicza prowadzili z rywalem do 94 minuty, ale ostatecznie przegrali po karnych.