Podopieczni Mariusza Grefkowicza ograli włoski Juventus i zagrają w ćwierćfinale Pucharu UEFA! FC Brasov może powtórzyć największy sukces klubu w rozgrywkach międzynarodowych jakim jest obecnie półfinał PU w sezonie 2011/2012.

"Jestem strasznie dumny z chłopaków. Pokazali ponad przeciętny charakter oraz umiejętności i wyeliminowali Juventus. Wiem, że stać nas na wygraną całego turnieju jednak teraz musimy skupić się na ćwierćfinale" - powiedział Grefkowicz

Pierwszy mecz został rozegrany w Turynie i zakończył się dość sensacyjnym remisem 2-2. Do przerwy jednak to prowadzili gospodarze po golu Giovanivo. Grefkowicz w przerwie dokonał kluczowej zmiany, za N.Dragu wszedł Adrian Hora który w 64 minucie wyrównał. Juve jeszcze raz wyszło na prowadzenie w 83 minucie za sprawą Diogo i wydawało się, że już jest po meczu jednak w 92 minucie Adrian Hora znalazł się niekryty w polu karnym i doprowadził do remisu.

W Rumunii piłkarze Grefkowicza nie dali szans przyjezdnym i wygrali 2-1. Bramki zdobywali Adian Hora oraz Eric Bicfalvi. Po tym meczu kibice długo śpiewali - "Grefkowicz, Grefkowicz na zawsze w FC Brasov"!. Kibice chcą aby włodarze klubu jak najszybciej zaoferowali kontrakt Polakowi. Jego obecne umowa wygasa w czerwcu.

W ćwierćfinale FC Brasov zagra z Mallorcą i według bukmacherów powinni sobie gładko poradzić z rywalem. W półfinale zwycięzca pary FC Brasov - Mallorca zagra ze zwycięzcą pary Barcelona - HSV.