Sezon zakończony. Kolejny zauważalny progres w grze mojej ekipy. Widać to po tabeli. Więcej strzelaliśmy, mniej traciliśmy. Choć wg mnie i tak za dużo. Obrona jest świetna. Bramkarze mnie rozczarowują, niestety. Obaj są szmatami, chociaż dość pożądanymi na rynku transferowym. Jak już mówiłem, blok defensywny mnie zadowala. Środek Dawson-Bell gra bardzo dobrze i pewnie. Na bokach niezawodny Romario z Bennettem i Robinsonem. Sam nie wiem który grał lepiej. Wydaje mi się, że większy potencjał ma jednak Jack. Chociaż przydałby się Gareth Bale...

W pomocy zmiany. Znacznie osłabła pozycja dotychczasów liderów środka pola i skrzydeł. Były kapitan zespołu i jego wychowanek - Jonny Howson odszedł z Elland Road. Co prawda, Jamie Murphy i Robert Snodgrass dostali podwyżki do 30 tysięcy euro tygodniowo, ale są obecnie jedynie dublerami. No, Murphy jest jokerem. W sezonie zaliczył blisko 30 meczów, ale 28 z ławki. Zanosi się na to, że to on zostanie dalej w zespole. Mimo wszystko - czas Snodgrassa minął. Gra w Leeds dłużej, ale to Murphy cieszy się dużo większym poparciem u mnie i u kibiców. Niewątpliwie, są to czynniki decydujące.Wzmocnień szukać będę na pozycję defensywnego pomocnika, Nampalys Mendy - mimo młodego wieku - raczej dawał radę, brakowało mu jednak godnego rywala. Delph grał przed nim, Taiwo był tylko tłem zespołu - trybunista. Tuż za napastnikiem grał ofensywny pomocnik. Początkowo jego rolę pełnił młodziutki Duńczyk, Lucas Andersen. W połowie sezonu sprowadziłem z Chorwacji utalentowanego zawodnika, Mateo Kovacicia. Co spowodowało przesunięcie Andersena na prawą flankę. No i przeżyłem szok. Bo z najsłabszego piłkarza mojej ofensywy, Lucas, stał się liderem zespołu. Na pewno przyczynił się do ograniczenia ilości występów przez Sondgrassa. Świetnym dublerem był również Gregory Sertić. Dysponował świetnym, precyzyjnym, strzałem z dystansu i kilka razy dał temu pokaz w lidze. Na lewej stronie najczęściej grał Daniel Sturridge. Świetnie mu to wychodziło - 11 bramek i 15 asyst w Premiership! Od czasu do czasu grał także Scott Sinclair, szalenie szybki chłopak.

W ataku, tradycyjnie już, prym wiódł Mbaye Niang, który został królem strzelców Premiership. Bezceremonialnie wypiął dupsko na Rooneyów i znacznie ich zdystansował. Chociaż 21 bramek miał już w połowie lutego. A sezon zakończył z 28 bramkami. Nieco rozczarował mnie Fierro. Poprzedni sezon miał lepszy. Możliwe, że w kolejnym sezonie go wypożyczę. Na rozgrywki europejskie, które niemal gwarantuje nam osiągnięte 3. miejsce w lidze... wymagają co najmniej 2 świetnych napastników. Pomimo udziału w eliminacjach do Ligi Mistrzów naszym celem jest zwyycięstwo w Lidze Europejskiej. Z uwzględnieniem 3. miejsca w fazie grupowej LM. co do samej ligi - sędziowie to chuje. Powiedziałem to dziennikarzom i 1. kolejkę obejrzę z trybun. Działaczy FA też nie lubię. Pizdy zajebane.

Były wakacje, piłkarze na urlopach, media nieco się uspokoiły. Sam odpoczywałem. Jednak sielanka się skończyła. Kiedy wróciłem w mediach zaczęło wrzeć. Kolejny raz łączono mnie z  Arsenalem Londyn. Choć ta plotka istniała cały sezon, praktycznie co kilka tygodni. Wiadomości dnia kolejnego jednak się nie spodziewałem. Zarówno Arsene Wneger jak i Harry Redknapp zakończyli kariery! Powstały więc wakaty w dwóch czołowych londyńskich ekipach. Dla mnie szczególnie ciekawa była ewentualność poprowadzenia The Gunners. Wcisnąłem spację, spojrzałem w ekran i jest! Oferta od samego prezesa... Kanonierów. 75 tysięcy euro tygodniowo?! Pff, mało! W Leeds mam 35 tysięcy, ale wynegocjowane dwalata temu. Gdy byłem młodym menago, co wywałczył awans z pretedentem do niego. Na dodatek przy jego negocjacji ze skąpym Bates'em. Hm, na ile się wycenić? Ile wart jest mój geniusz? Tja, tego się nie da przeliczyć na pieniądze. Proponuję 240 tysięcy euro tygodniowo. Prezes Hill-Wood wyraża zgodę! Moment kulminacyjny: duża pensja, wielki klub, bogaty, ze świetną kadrą. Zdrugiej strony klub, który odtworzyłem jest całkiem niedaleko LM. Z nową panią prezes, która nie oszczędza. Rozbudowała już stadion, baza treningowa i obiekty młodzieżowe właśnie się rozbudowują. Tyle emocje za i przede mną. Myślę, czemu nie... Klikam. Ciekawi na co? Ja też...

Parę chwil później... szukam wzmocnień. Canales za 6,5 mln euro - okazja! Pytanie tylko, gdzie miałby zawitać... Do usłyszenia.