- Appiah będzie pauzował z 10 dni…

- Co?!?! Do k…y nędzy, żeby to ch.. strzelił – nie wierze w takiego pecha, co to k…a ma być. Najpierw żenująca porażka z W.B.A., a teraz jeszcze kolejna kontuzja Appiaha, ledwo się z jednej wyleczył.

- Jakoś przeżyjemy i tak nie grał wcześniej.

- Co ty pie….isz, potrzebujemy go. Widziałeś jak Dean grał w sobotę? Musimy mieć defensywnego pomocnika na Everton – w sumie to nic nie musimy, najwyżej znowu przegramy.

- Tainio może grać…

- Wiem jaki mam skład i kto może grać – trzeba się uspokoić, nie daj się wyprowadzić z równowagi. Pamiętaj, że każda klęska jest nawozem sukcesu. Nie pozwól, by zawładnęły tobą drobiazgi... K…a mać!!! – muszę się napić.

- Spoko. Jak było w Polsce?

- Dobrze, przywiozłem porządną wódkę. Poza tym poznałem kilku śmiesznych ludzi, którym się wydaje że polski futbol liczy się w Europie. Żałosne – ale w sumie mogą sobie wmawiać takie bzdety i dobrze im z tym, ja mam 4 porażki z rzędu i nie zanosi się na poprawę. Ja pier...e i jak tu nie pić? – Wmówili sobie, że przyjechałem oglądać jakiegoś Brożka czy innego leszcza. Ładnie by mnie musiało popie...lić żebym tu sprowadził jakąś kalekę z Polski.

- Dlaczego? Tacy są słabi?

- A widziałeś w tej lidze jakiegoś Polaka?

- Był ktoś… Kuszczak w Man United, Rasiak? No i jest Smolarek w Boltonie.

- Nie żartuj, Kuszczak to wieczny rezerwowy. Z Rasiaka śmieje się cała Polska, ale biorąc pod uwagę ich pojęcie o futbolu, to nie ma sensu przywiązywać do tego uwagi. Jednak za słaby jest na Premiership. Ebi? Ujdzie, ale to też nie ta liga.

- Nie ma tam nikogo kto mógłby nam się przydać. Za leniwi są, za dużo chleją i sodówka szybko uderza im do głowy. Może gdyby Świerczewski był młodszy to bym go wziął albo Hajto. Poza nimi nie ma nikogo ciekawego, a oni są bliżej emerytury.

- Nie znam ich…

- Świerczewski kiedyś się tu gdzieś błąkał, Hajto chyba też. To goście z charakterem. Nie odpuszczą żadnej piłki. Przydaliby nam się tacy. A tak to pizda, trzeba grac tym kogo się ma.

- Nie przejmuj się to dopiero początek ligi, wszystko się ułoży. Graliśmy z silnymi klubami, a West Brom u siebie ogra jeszcze kilku cwaniaków.

- Jakoś mnie to nie cieszy, zwłaszcza że zagraliśmy piach. Co oni wyprawiali? W środku dziura, Barnetta jak dziecko we mgle. Nie mówiąc o Cisse, który tracił każda piłkę jaką dostał. Niech Jones się wyleczy bo czuje że będzie krucho.

- Tragizujesz, z Boltonem i Man City było naprawdę dobrze.

- Wiem, że nie będzie źle. Po prostu jestem wkurwiony, ty coś jarasz że jesteś taki spokojny? Masz przy sobie trochę?

- Nie ćpam, wole browar.

- Mnie piwo nie uspokaja, chyba jednak skocze na chatę. Wracałem przez Holandię, chyba mam jeszcze jakieś resztki czegoś dobrego. Do jutra.