Poznań, Bułgarska 5…
To tam właśnie odbywa się rozmowa prezesa miejscowego klubu Lech wraz z trenerem Franciszkiem Smudą…
- Franek przykro mi mówić, ale musisz odejść!
- A niby dlaczego? Mieliście dobrą grę w europejskich pucharach, Puchar Polski oraz trzecie miejsce w lidze.
- No właśnie… trzecie… Nie taka była umowa!
- Wiem… wiem… ale sam popatrz jak drużyna gra pod moją wodzą.
- Grają efektownie, ale nie efektywnie…
- Dobra i ładna gra przyciąga kibiców… im by na pewno nie podobało się, że odeszłem…
- Nie mam wyjścia Franek! To nie oni rządzą klubem tylko ja. Ja chce w końcu zdobyć mistrza. Ty miałeś 3 lata na to i nic.
- Dobra… dobra… znajdź sobie lepszego trenera!
W tym momencie Smuda huknął drzwiami i wyszedł. Do klubu już nie wrócił, więc stanowisko pierwszego szkoleniowca jest wolne. Po kilku dniach prezes Kadziński zwołał zebranie, na którym pojawił się scout klubu i wiceprezes.
- Witam wszystkich. Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja w klubie, trzeba sprowadzić nowego trenera. Macie jakieś propozycje?
- Może by tak zainwestować i kogoś lepszego ściągnąć? Sprzedaliśmy Murawskiego to chyba jest kasa! – odezwał się prezes.
- Niby jest, a nie ma. Jest kryzys!
- No to nie wiem… po co zwolniłeś Franka?
- Miał kontakt, miał zdobyć mistrza… i nic z tego nie ma.
- Mam kilka nazwisk. Stefan Majewski, Henryk Kasperczak, Adam Topolski, Janusz Wójcik oraz dwóch zdolnych trenerów z niższych lig. – odezwał się scout.
- Majewski odpada, bo ma objąć kadrę. Kasperczak dopiero co spuścił Górnik do Pierwszej Ligi, Topolski prowadzi GKP Gorzów, Wójcik jest zamieszany w korupcję. Nie masz więcej nazwisk?
- Nie. Tylko Ci chcą lub mogą objąć Lech Poznań.
- Naprawdę nie ma nikogo innego?
- Naprawdę, jest jeszcze dwóch zdolnych trenerów z niższych lig.
- Kto?
- Jerzy Banaszak z Górnika Konin oraz Krzysztof Duda z Olimpii Grudziądz.
- Coś więcej o nich wiemy?
- Tak. Moim zdaniem lepszy na to stanowisko byłby Banaszak, który jest doświadczony.
- Dobrze zadzwońmy do niego.

W oczekiwaniu na telefon…
- Słyszę sygnał.
- Tak? – odezwał się trener z Konina.
- Witam tu prezes Lecha Poznań Andrzej Kadziński. Mamy pytanie do pana, czy chciałby pan zostać trenerem w Lechu?
- Kusząca propozycja, ale nie… to nie na moje nerwy i serce, a po drugie dobrze mi tu w Koninie. Mam bardzo dobrą młodzież w zespole i chcę z nimi awansować do Drugiej Ligi.
- Tak, więc do widzenia…
- Do widzenia.

- Jeden trener odpadł… A kim jest drugi trener?
- Nazywa się Krzysztof Duda. Jest trenerem Olimpii Grudziądz. W poprzednim sezonie w 30 meczach zdobył aż 79 punktów! Jest to bardzo dobry wynik. Wygrał 25 spotkań, 4 zremisował i 1 mecz przegrał z wicemistrzem tej grupy 2:0 na wyjeździe. 
- A coś więcej? Jakie ma metody?
- Preferuje ustawienie 4-4-2 z klasycznym defensywnym i ofensywnym pomocnikiem. Nastawieniem jest na pewno atak, gdyż zdobył 71 bramek, tracąc tylko 16. Duda ma 35 lat i jako ciekawostkę podam, że przez kilka lat młodzieńczych grał w juniorach Lecha.
- Zadzwońmy do niego.

W oczekiwaniu na połączenie…
- Dzień dobry. Kto mówi?
- Witam, moje nazwisko Kadziński. Jestem prezesem Lecha Poznań.
- Tak… Czy chciałby pan objąć Lecha?
- Ja! Nie wiem czy podołam zadaniu.
- Spokojnie wszystko omówimy jutro najlepiej. Czy mógłby pan przyjechać do Poznania?
- Oczywiście! Niech pan powiedz gdzie i kiedy.
- 12 przy stadionie?
- Pasuje.
- Do widzenia.
- Do widzenia.

Następnego dnia przy stadionie…
- Witam panie prezesie!
- Witam!
- O co chodzi z tą posadą? Trampkarzy i juniorów na pewno nie będę trenował.
- Nie, nie o to chodzi. Chcemy żeby był pan pierwszym szkoleniowcem Lecha.
- To teraz pan niech mi powie dlaczego właśnie ja.
- Nie będę owijał w bawełnę. Najlepsi szkoleniowcy mają kluby, a pan według naszego skauta jest najbardziej uzdolniony z klubów z niższych lig.
- Aha… Jakie macie cele?
- To już ustalimy w biurze. Zapraszam.

W biurze…
- Proszę niech pan siada.
- To jakie macie plany w związku ze mną?
- Chcemy, żeby pan zdobył mistrzostwo Polski.
- W pierwszym sezonie!
- Nie. Ma pan na to 2 lata. 
- To nie będzie łatwe…
- Wierzymy w pana.
- A jeśli chodzi…
- O pieniądze…
- Tak!
- 44 tysiące miesięcznie przez 2 lata.
- A jeśli chodzi o udostępnione mi fundusze na transfery i pensje?
- Dostaniesz 5 milionów na transfery oraz 1 milion 350 tysięcy na pensje.
- Jak wygląda sytuacja z meczami kontrolnymi?
- Zagrasz tyle ile chcesz! Na razie jest umówione 7 sparingów z Rudarem Velenje, Kolinem, Lechem II, Prachatice, Rudniczkami, FC Vitkovice oraz weźmiesz udział w turnieju w Warnie gdzie zagrasz w półfinale z Grenoble 38, a później z Czerno More lub z Banikiem Ostrawa.
- Dobra. Kiedy mam trening?
- Jutro o 10:30 i 16:00.
- Dobra. Do widzenia.
- Do widzenia.

    Pewnego dnia, gdy wstałem i poszedłem po gazetę na okładce widniała twarz znanego mi człowieka. Kiedy zacząłem czytać co jest pod zdjęciem okazało się, że jest to Jan Urban oraz, że więcej można przeczytać na stronie 7....

ROZDZIAŁ III - Koniec miesiąca sierpieńNadszedł ten moment… pierwszy mecz ligowy. Na pierwszy ogień przyszło się zmierzyć z dobrym średniakiem Alaves. Rywal w pierwszej połowie sprawiał mało problemów. Już na początku meczu...

ROZDZIAŁ II (Podsumowanie okresu przygotowawczego)Harówka się zaczęła… wiedziałem, że skład trzeba będzie wzmocnić szczególnie w środkowej formacji. Tuż przed sparingami nasz klub wzmocnili:23.7.2007 Marco Delvecchio - wolny...

Jest rok 2050…- Dziadku! Dziadku! – podchodzi do mnie dziesięcioletni wnusio.- Co chcesz wnusiu?- Opowiedz mi co robiłeś kiedy mama była mała?- To długa historia…- Opowiedz proszę…- Dobrze… Kiedy twoja mama była mała pracowałem...