Informacje o blogu

Manifest użytkownika sarnaa17

Manifesty użytkownika sarnaa17 przeczytało już 18008 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

Ostatnie publikacje

Patologia piłki10.01.2017 18:42, @sarnaa17

8
Piszę to z wielkim żalem, ale i nadzieją na lepsze jutro. Brzmi strasznie? Może trochę, ale niestety, jako młody człowiek mam wielkie pretensje do osób ciut starszych. Ten tekst nie będzie o FMie, nie będzie nawet w całości o piłce. Będzie o największej głupocie dorosłych. 

Ktoś kiedyś powiedział, że rodzice to największa patologia w piłce dziecięcej. Śmiałem się z tego i mówiłem, że przesadzają, przecież to niemożliwe żeby rodzice tacy byli. W tym przeświadczeniu żyłem dopóty, dopóki sam nie zobaczyłem tego na własne oczy. Pragnę też zaznaczyć, że nie tyczy się to wszystkich, ale niestety dużej części. 

 

Ilu z was codziennie spędzało czas na podwórku ganiając za piłką? Ilu z was miało skwaszoną minę kiedy trzeba było wracać do domu? Myślę, że każdy z was zaznał tych chwil. Dzisiaj dzieciaki mają wszystko, a niekiedy im się nie chce. Wolą zostać w domu i grać na komputerze. Czy na pewno jedynym powodem jest rozwój technologii? Zanika już gra na podwórku, jeżeli już to taki młody człowiek zostaje zaprowadzony na trening i tam zaczyna się szkolić. Czy to dobre? Ze strony rozwoju piłkarskiego na pewno, ale też wiem jedno. Dziecko do 10-12 roku życia powinno liznąć różnych sportów, tak by wiedziało w czym jest naprawdę dobre. 

No właśnie, tu zaczyna się cała historia. Taki młody Jasiu, przyjmijmy, że sześcioletni zostaje zaprowadzony na trening przez któregoś z rodziców. Na początku jest fantastycznie, dzieci świetnie się bawią, biegają, kopią piłkę, pełna sielanka. Problem zaczyna się gdy Jasio trochę potrenuje i trener zdecyduje się zabrać dzieciaczki na turniej. Nasz młody bohater pewnie nawet nie rozumie co się dzieje, dla niego to kolejne spotkanie by pokopać piłkę. No ale nie dla rodzica, który uważa że skoro jego syn jedzie na turniej to musi go wygrać. Najciekawszą sytuacją jest to gdy trener nie weźmie któregoś zawodnika na turniej. A czemu? A dlaczego tamten jedzie? A mój syn to gorszy? 

 

Jednak przychodzi czas na nieszczęsny turniej. Dziecko z każdą sekundą zdaje sobie sprawę, że coś jest nie tak. Dostrzega mnóstwo ludzi na trybunach i zaczyna się denerwować. Przychodzi czas meczu i emocje sięgają zenitu. Nie raz byłem świadkiem jak dziecko z nerwów latało na stronę za potrzebą, siedziało niespokojnie itp.. Różnie dzieci reagują na stres. 
Koniec końców Jasiu wychodzi i zaczyna grać, emocje są tak duże, że zapomina tego, czego nauczył się przez ostatni rok. Jednak jest trener, który zaczyna się uśmiechać i chwalić młodego adepta. Dziecko odzyskuje wiary i znowu jest szczęśliwe grając w piłkę. No ale niestety są słabsi, tracą jedną bramkę, drugą, trzecią i tu wkraczają rodzice. Krzycząc na swoje dzieci, sędziego, trenera. 'Biegaj', 'uderz', 'wybij'. Już nawet pomijając fakt stresowania to tacy zawodnicy w późniejszym etapie szkolenia nie mają własnej kreatywności i skupiają się tylko na poleceniach od innych. 

 

Z każdym kolejnym turniejem taki rodzic nie zwraca uwagi nawet na to czy jego syn się rozwija, ale na to jaki jest wynik. Za to postępy robi ojciec, matka, którzy już rzucają błotem we wszystkich. 'Ja pierdole, niech go zmieni, on nic nie gra, psuje nam grę kurwa, jeszcze przegramy', 'sędzia co ty robisz?! Pojebany jakiś'. I nie, nie przesadzam, takie epitety to... normalność? Jak to brzmi w ogóle?! Rodzic ma wszystko gdzieś i liczy się dla niego tylko wygrana. Najgorzej jak trener też uważa, że zwycięstwo to jedyna droga do poważnej piłki. Wtedy brak radości i zanikanie kreatywności u dziecka murowane.

Ile razy już widziałem płaczące dzieci mimo, że naprawdę fajnie grały w piłkę. No ale niestety jak słyszy się ciągłe krzyki to jak tu czerpać radość? Mimo, że dopiero zaczynam wchodzić w ten światek to już jestem przerażony postawą niektórych osób. Najbardziej przykra była dla mnie sytuacja kiedy to przychodzi dziecko do rodziców z płaczem po przegranym meczu, naprawdę super meczu, który fajnie się oglądało. A wiecie co zrobił rodzic zamiast pocieszyć dziecko? Mówi mu, że widocznie za słabo trenowało i teraz ma. Rozumiecie to? Takie słowa do siedmioletniego dziecka?

 
  

Ostatnio przeczytałem fajny komentarz na temat tego, że rodzice myślą, że wychowają sobie drugiego Lewandowskiego, a ten będzie na nich zarabiał. I wiecie co? Zgadzam się z tym. Rodzice bujają w obłokach i nie chcą mieć dziecka, chcą maszynę do zdobywania goli. No ale niestety nie rozumieją tego, że 70% dzieci w przyszłości nawet nie będzie grała w piłkę tylko pójdzie do innej pracy, część z nich będzie grała amatorsko, jakiś procent pogra półzawodowo, a naprawdę nieliczni będą grali w piłkę na najwyższym poziomie. 

Ja mam to szczęście, że jako student AWFu pierwsze swoje szlify mam pod okiem trenera, który jasno nakreślił rodzicom, że nie chce takiego zachowania bo piłka jest od tego aby bawić, a nie stresować. I wiecie co? Poskutkowało. Rodzice naprawdę zachowują się super. Dlaczego, więc inne kluby nie mogą zrobić takich spotkań i powiedzieć, że sobie tego nie życzą? Ileż to by dało więcej uśmiechniętych dziecięcych twarzy. 

 

Zapewne są wśród eFeManiaków rodzice, przyszli rodzice. Ten tekst jest właśnie do was. Chcecie być rodzicem, który wychowa dobrego człowieka i być może piłkarza czy osobą, która będzie poszerzała patologię i wychowa pseudo piłkarza, który będzie grał żeby zaspokoić wasze potrzeby, a nie czerpać radość z gry? Odpowiedź nasuwa się sama. 

 

 

-Halo, policja? Zostaliśmy zgwałceni! Proszę przyjechać na Łazienkowską. -Opieraliście się? -Nie no, skąd... Przecież oni byli silniejsi, nie mieliśmy szans, opór by nic nie dał. Tak można podsumować dzisiejszy występ...

Mecz PSG kontra Arsenal zapowiadał się na najciekawszy mecz tego wieczoru. Wielu z nas spoglądało również na to spotkanie z powodu Krychowiaka, który wyszedł na boisko mimo, że gotowi do gry byli Thiago Silva oraz Javier Pastore....

W końcu wraca! To już dzisiaj stratuje Liga Mistrzów. Dla dużej części Polaków będzie to wyjątkowa edycja. Pierwszym powodem jest liczba naszych rodaków, którzy mają szanse na występ w elitarnych rozgrywkach. W sumie jest ich aż...

Wielu z kibiców patrzy na kluby tylko i wyłącznie ze sportowego punktu widzenia. Chcą jedynie wyników i transferów. W sumie normalna sprawa dla prostego fana piłki nożnej. Zapominają o tym, że klub to także biznes. Bardzo złożony...

Derby Manchesteru11.09.2016 12:59, @sarnaa17

Są takie dni kiedy człowiek zapomina o Bożym świecie, są takie dni kiedy kibic piłki nożnej zapomina o rodzinie, przyjaciołach, znajomych. Takim dniem był niewątpliwie 10 września 2016 roku. Nie tylko fani obu ekip, ale...

Patrząc co roku na każdą kolejną liczbę przy najnowszej wersji naszej ulubionej gry łapiemy się za głowę jak ten czas leci. Co roku znów te same wspomnienia. Od której części ty zaczynałeś? Dwunastki? Ósemki? A może twoje...

Co z tym Euro?09.06.2016 17:38, @sarnaa17

Wiele osób przed tym wielkim turniejem bardzo mocno pompuje balonik. Czy słusznie? Po kolei Po pierwsze - zespół Polska od wielu lat nie miała tak silnego zespołu i to zespołu przez duże zet. Kadra, która ostatnimi czasy...

Ogarnijmy to! #506.06.2016 21:06, @sarnaa17

Wrzesień 2016 1 września Niemcy bez uprzedzenia wkroczyły na ziemie naszej ojczyzny, tak jak kilkadziesiąt lat później do naszego pokoju niespodziewanie wtargnęła moja przyszła teściowa. Po jej wejściu nie potrzebowałem...

Ogarnijmy to! #405.06.2016 20:15, @sarnaa17

Maj 2016 Maj miał być dla nas przełomowym miesiącem. Choć z drugiej strony nikt z klubu nie nastawiał się na nie wiadomo jakie wyniki, ja nie byłem zły, piłkarze byli w miarę zadowoleni, a zarząd nie naciskał. Dodatkowo do...

Ogarnijmy to! #302.06.2016 20:24, @sarnaa17

Grudzień 2015   Uff, można odetchnąć, w końcu. To był ciężki okres, ale ważne że mam już go za sobą. Chłopaki długo cieszyli się z awansu, a całe miasto było z nas dumne. A jak nie całe to chociaż pół. Jednak dla mnie...

Ogarnijmy to! #201.06.2016 21:56, @sarnaa17

Czerwiec 2015 Powoli docierała do mnie informacja, że teraz jakby nie patrzeć to ja jestem jedną z najważniejszych osób w klubie. Pierwszą poważną decyzją, którą podjąłem jako nowy menadżer było zwolnienie się z firmy mojej...

Ogarnijmy to! #101.06.2016 09:33, @sarnaa17

​Poznajcie mnie, rok 2012. Maturzyści rocznik 93, a wśród nich ja, po uszy zakochany w piłce nożnej i mojej pięknej dziewczynie, co istotne- w połowie Estonce. Jednakże w życiu nie jest kolorowo, rok przed maturami doznałem...

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.