Witam!

Uważam, że bardzo dobrze zrobiłem zakładając konto na tym portalu. Przeczytałem sporo waszych rad i uważam Was za specjalistów w dziedzinie taktyki. Z tego powodu chciałbym podzielić się z Wami moim problemem.

Gram AC Milanem. W zeszłym sezonie zdobyłem mistrza ( Napoli do samego końca deptało mi po piętach ) i puchar. Niestety miałem problem z grą napastników. Gram systemem 4-3-3. Preferuję ofensywną piłkę. Boczni obrońcy często włączają się do akcji ofensywnych. W środku mam zawodnika od "czarnej roboty", który odbiera piłki i dwóch środkowych pomocników wspierających atak. Z nimi też mam problem. Jednego ustawiłem jako środkowego pomocnika z zadaniem wsparcia, a drugiego z zadaniem atak/automatyczny. Balotelli gra jako odgrywający, który szuka gry i strzela z dystansu. Mam problem jak ustawić dwóch pozostałych napadziorów. Dałem im polecania cofniętych napastników, defensywnych napastników. Robinho mimo wspaniałego potencjału gra piach. Ustawiłem im zadanie schodzenia do środka. Nie potrafię wykorzystać ich potencjału.

Zwracam się do Was - moich mentorów o pomoc.

[quote="kamilm"]Jak wszystkim tak zajebiście idzie to podeślijcie jakieś taktyki, chce to zobaczyć czy da radę w Ledds, Zagłębiu czy w machaczkale, u mnie zawsze kurwa pisze, że nie potrafimy utrzymywać się przy PIłkce!!! Jak wszyscy tacy zanawcy to podeślijcie taktykę cud gdzie się bramki zdobywa i utrzymuje długo przy piłce.

SZCZEGÓLNIE LICZE NA TAKTYKI belzebub666 i sxz69.[/quote]

Jest jeden problem, w każdym zespole masz innych pilkarzy z innymi predyspozycjami i nie każda "supertaktyka" pasuje do kazdego klubu. Poszło PW.

Według mnie powinieneś zdecydowanie pozostać przy FM 12. Ja jak dotąd jestem mu wierny. Co do FM 13 opinie są podzielone - podobno jest trudniejszy, silnik meczowy niedopracowany,katastrofalne błędy obrońców, itd. W FM 2012 rozegrałem różnymi drużynami łącznie z 60 sezonów i powiem Ci, że jest wg, mnie najlepszy z serii. Co do tego co piszesz o swojej karierze Tottenhamem - to bardzo częste zjawisko, gdy u siebie masz przewagę i... bramek nie ma. Przeciwnik bowiem ustawia się defensywnie, na murowanie bramki. Miałem kiedyś mecz-kuriozum: w celnych strzałach było 19-0 dla mnie i... przegrałem 0-1 po golu samobójczym:-) Serio. Tak po prostu bywa;-) Polska w 1973 roku powinna z Anglią w eliminacjach MŚ przegrać 1-7, a zremisowała 1-1, bo doskonałą partię rozegrał Tomaszewski i mieliśmy furę szczęścia... Cóż - bardzo ważne w FM-ie są taktyki. Ja osobiście gram cały czas jedną (choć pewnie wielu wirtualnych menadżerów powie Ci, że tak się nie powinno robić). Jedna taktyka - nieważne z kim grasz, szlifowana przez dłuższy czas - musi przynieść efekt. Bardzo ważny jest też dobór zawodników - czyli wykonawców. Zaczynaj budowę drużyny od solidnej obrony i bramkarza. Najważniejsze atrybuty (jak najwyższe) dla: dobrych bocznych obrońców: szybkość, ustawianie się, krycie odbiór. Dla środkowych: skoczność, gra głową, krycie, odbiór, koncentracja, szybkość! Dla bramkarza: zwinność, refleks, jeden na jeden, chwytanie, opanowanie. W ogóle gracze defensywni muszą mieć wysokie atrybuty koncentracji - dzięki temu popełniają mniej błędów. Poza tym w tej grze jest mnóstwo innych niuansów; bardzo ważne są rozmowy motywacyjne! Gdy grasz z silniejszym rywalem - nie wywieraj na zespole presji! Powiedz im przed meczem, że "wszyscy skazują nas na porażką, więc zagrajcie tak jak umiecie najlepiej". Z kolei przed meczem z kelnerami - nie pozwól by za bardzo uwierzyli w siebie. Wszystko jest ważne. Najistotniejsza sprawa, to utrzymywać morale gracza na bardzo wysokim poziomie. Bo jeżeli będzie ona "niskie" lub "bardzo niskie" - to piłkarz będzie zaledwie cieniem siebie, mimo wysokich umiejętności. Bardzo ważny jest trening - zwykle po objęciu jakiejś drużyny okazuje się, że trenerzy są do niczego - ja zazwyczaj robię czystkę w sztabie. Jest mnóstwo, mnóstwo rzeczy do odkrycia:-) Powtórzę - doprawdy zazdroszczę Ci, że dopiero zaczynasz swoją przygodę z FM-em:-) Nie przesadź tylko:-) Gdy ja zacząłem grać w CM 01-02, wziąłem sobie Real z Raulem, Zidane'm, Figo, Hierro, Morientesem, Roberto Carlosem, itd. Zagrałem 35 sezonów i nic się dla mnie nie liczyło. No i rozwiodła się ze mną żona:-) To niebezpieczna gra!

Bardzo szeroki temat tu poruszyłeś... Nie da się na to odpowiedzieć w kilku słowach. Ja gram w FM-a (który wtedy był CM-em) od 2001 roku. Tutaj jestem od 2007. Moja rada - odwiedzaj często tą stronkę i czytaj "Świat taktyki". W sumie zazdroszczę Ci, że dopiero zaczynasz:-) Powiem Ci też, że najfajniej - przynajmniej dla mnie - jest samemu odkrywać pewne rzeczy a nie korzystać z gotowych taktyk czy podpowiedzi.

I caly czas że mamy problem ze stwarzaniem szans i ze nie potrafimy sie utrzymywać przy piłcę, mam w sobotę trochę czasu rano to przetestuje te wasze taktyki i zobacze, i napisze swoje wrażenia.

Jak wszystkim tak zajebiście idzie to podeślijcie jakieś taktyki, chce to zobaczyć czy da radę w Ledds, Zagłębiu czy w machaczkale, u mnie zawsze kurwa pisze, że nie potrafimy utrzymywać się przy PIłkce!!! Jak wszyscy tacy zanawcy to podeślijcie taktykę cud gdzie się bramki zdobywa i utrzymuje długo przy piłce.

SZCZEGÓLNIE LICZE NA TAKTYKI belzebub666 i sxz69.

[quote="ShedEnd"]Czy jak w Porto wygrałem przez 4 sezony LE, LM i SPE to jestem nieudolny? nie wspominam o krajowym podwórku bo tu akurat jest łatwo. Gra JEST niedopracowana i wciąż ma dziwaczne BUGi i to się tyczy również taktyki. Ale przy ostatnim patchu jest zdatnie.[/quote]

Jest zdecydowanie lepiej, chociaż gra i tak momentami totalnie irytuje. Aż tak, że odechciewa się grać.

Czy jak w Porto wygrałem przez 4 sezony LE, LM i SPE to jestem nieudolny? nie wspominam o krajowym podwórku bo tu akurat jest łatwo. Gra JEST niedopracowana i wciąż ma dziwaczne BUGi i to się tyczy również taktyki. Ale przy ostatnim patchu jest zdatnie.

a ja kamilm odnalazłem takie 2 taktyki i działają mi całkiem prężnie i w słabych i w lepszych (chociaż w tym przypadku i tak od lat stosuję klasyczne i niezniszczalne 4-4-2). Zapraszam na privka to przekaże Ci te nieskomplikowane a efektywne ustawienia .

W 6 miesięcy jedną z nich Stade Rennais wyciągnąłem z dna tabeli na 3 miejsce w lidze francuskiej