Ja ostatnio smaka mam na Żywca zwyczajnego, ale zobaczymy na jak długo, bo to się zmienia w zależności od sezonu i już przechodziło przez Królewskie, Kasztelana i Namysłów.

Wypijcie Fortunę Ciemną to zmienicie zdanie o piwie. Do dla tych którzy wolą nie czuć smaku goryczy i lubią posmak palonego piwa. 5.8% sponsoruje :-)

Piwa piwami ale sprobujcie roznych wódek. To jest dopiero gama smaków. Oczywiście tylko dla koneserów

[quote="SuperZiemniak"]Ja ostatnio smaka mam na Żywca zwyczajnego, ale zobaczymy na jak długo, bo to się zmienia w zależności od sezonu i już przechodziło przez Królewskie, Kasztelana i Namysłów.[/quote]

Wszystko jedno i to samo Pils na pilsie i pilsem pogania, nawet nie ma co dodawać, że pils robiony po taniości na skale masową

Niby jedno i to samo, ale jednak raz wchodzi to spokojnie, a raz potrzebna odmiana. Tak jak uważałem kiedyś, że Żywiec ma "papierowy" posmak, tak teraz jestem w stanie w kilka chwil opróżnić butelkę.

Ziemniak, proponuję Ci kupić Harnasia w promocji jak są w 8-12 pakach Gwarantuję, że to będzie niezapomniane przeżycie już po 2-3 pierwszych puszkach

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 21.04.2016 o godz. 13:09

[quote="rapechuck"]J[quote="Brazzo"]Nie tylko Ty jeden idziesz do dentysty-terrorysty [/quote]
Pani dentystka jest całkiem spoko, ale to ile mam jej zapłacić, to trochę boli. No i ta połowa twarzy bez czucia przez 4-5h...[/quote]
Czyżby rwanie zęba? Mi dzisiaj piękna dentystka powiedziała, że trzeba rwać ósemkę górną. 200-400 zł w zależności od trudności. Kopara mi opadła. Może ktoś zna jakąś papugę znającą się na wyrywaniu zębów?
Co do piwa - ja zdecydowanie preferuję Kasztelany i Ciechany. Choć tu muszę przyznać rację Puckowi - piwo wileńskie jest naprawdę świetne. Ale jeśli miałbym wybierać piwo stricte zagraniczne to prym wiodą czeskie i niemieckie browary.

Kusicie alkony, a ja przestałem pić alkohol...

[quote="Ceyvol"]Kusicie alkony, a ja przestałem pić alkohol...[/quote]

Hehe

[quote="Ceyvol"]Kusicie alkony, a ja przestałem pić alkohol...[/quote]

http://pl.me(...)l-ffffff