Nie będę dawał własnych screenów bo te od Robala pokazują problem. Gdyby taki mecz zdarzał się raz na kilka miesięcy to ok, napastnicy mieli gorszy dzień, przeciwnik miał szczęście itp. Ale jak taka sytuacja występuje co chwilę to człowiek wymięka. Dochodzi do tego, że wolę grać z Liverpoolem czy Arsenalem (mecze są wyrównane i nie ma wałków) niż z jakimś Burnley czy inną "potęgą" bo wtedy często występuje znany schemat. Ja 11 sytuacji 100%, 35 strzałów z czego 18 celnych, 3 słupki, 2 poprzeczki i zero bramek. Przeciwnik 1 strzał i jedna bramka. I proszę nie pisać, że to zła taktyka lub lekceważenie rywala, bo wtedy nie byłoby tak drastycznej przewagi. Dla mnie to po prostu zwykłe oszustwo. Tym bardziej, że dopóki mamy przeciętny zespół i takiej przewagi nie mamy w meczach to sytuacje 100% są wykorzystywane w zadawalającym stopniu. Problem pojawia się gdy mamy piłkarzy wysokiej klasy i zaczynamy dominować w meczu.

Mamy jeszcze wałek w postaci trzech czerwonych kontuzji w jednym meczu, a w następnym dwóch. I tak po dwóch meczach pięciu najlepszych piłkarzy jest wyłączonych.
ciekawostką tego kretynizmu jest w panelu informacyjnym informacja, że najlepszą cechą mojego zespołu jest średni wzrost.Fajnie. Czekam na długości penisów i ich średnice.

Poza tym FM 15 świetnie oddaje rzeczywistość jeśli chodzi o "wypalenie" składu. W 12 w WHU przez 8 lat grałem praktycznie tym samym składem i wszystkich miażdżyłem. Tutaj świetnie odwzorowana jest presja wyniku,ambicje,budowanie składu. Jak osiągniesz wynik znacznie powyżej oczekiwań to trzeba się wysilić w presezonie i na rynku transferowym aby bańka nie pękła. Po świetnej rundzie zawodnik przebąkuje o nowym kontrakcie,wywiera presje itp,itd świetnie oddano to w grze. Ja jestem z 15 bardzo zadowolony i nie mam większych zastrzeżeń,może poza małą konkurencją o ciekawych graczy,którym gasną kontrakty,ale to pewnie szybko naprawią.Po 7-8 sezonach można na cwaniaka budować drużynę z wolnych transferów ale pewnie to nie wypali bo zanim się zgrają itp to już będzie jedna runda w tył