Artykuły

Przedmeczowa analiza przeciwnika
Bordieu 17.03.2012 12:35 21754 czytelników 0 komentarzy
3

Wielu wirtualnych menedżerów z rozrzewnieniem wspomina dziś czasy legendarnego Championship Managera 03/04. Nie ukrywam, że również należę do tej grupy – jako niespełna 10-latek bez pamięci wklepywałem w Google obok takich fraz jak „gołe baby”, czy „gol Zidana” zwroty mające pomóc mi znaleźć osławioną taktykę o demonicznych właściwościach i jeszcze straszniejszej nazwie – Diablo. Właśnie to ustawienie ograniczało rozgrywkę gracza do naprzemiennego klikania przycisków „Kontynuuj”, „Mecz” oraz kolekcjonowania trofeów. W tamtych czasach nikt nawet nie próbował myśleć o tym, aby choć w najmniejszym stopniu spróbować „przeczytać” grę rywala, znaleźć słabostki w jego ustawieniu. Zmieniło się jednak wiele, świat piłkarskich menedżerów został zrewolucjonizowany, sposoby, którymi kiedyś doprowadzaliśmy do zwycięstwa, odeszły do lamusa, a użytkownik musi włożyć w swoją ewentualną wiktorię o wiele więcej czasu i pracy. Nie wystarczą magiczne ustawienia, wyborne transfery, czy nawet najtrafniejsze rozmowy motywacyjne. Potrzeba analizy. Analizy przeciwnika. I właśnie o tym będzie dzisiaj mowa.

Media karmią nas wieloma informacjami. Brytyjscy specjaliści opublikowali kiedyś wiadomość, według której ówczesny szkoleniowiec Liverpoolu - Rafa Benitez - miał przywiązywać tak ogromną wagę do przedmeczowych analiz, że nawet grający na co dzień w ogórkowej lidze zespół oglądał w akcji po kilkakroć, a wnioski, jakie serwował swoim podopiecznym, nie różniły się w niczym od tych, które dostawali przed najważniejszymi starciami w Lidze Mistrzów. Wybitnym strategiem jest również José Mourinho – wydawać by się wręcz mogło, że portugalski czarodziej ma w swojej bazie sterty papieru oraz dziesiątki segregatorów mówiące o sposobie gry oponentów. Dzięki temu regularnie uzupełnia swoją gablotę trofeami i utrzymuje się na trenerskim firmamencie od kilkunastu lat. Czas zatem przenieść rzeczywistość do wirtualnego świata i samemu spróbować rozłożyć rywala na czynniki pierwsze.

 

Faza 1 - informacje wstępne

Pierwsze informacje, które dobiegają do nas przed zbliżającym się spotkaniem, pochodzą oczywiście z mediów. Dostajemy krótki artykuł, w którym mowa jest o formie obu drużyn, przewidywaniach bukmacherskich i - co bardzo ważne - osobie sędziego.

Ze statystyk wyczytać możemy wiele. Jak widać na powyższym obrazku Wolfgang Stark należy do dość rygorystycznych rozjemców. Nie będzie się wahał przed wlepieniem zawodnikowi kartki. Wniosek ten ściśle łączy się z ustawieniem odbioru piłki w poleceniach drużynowych.

 

Faza 2 - główna analiza

W ten sposób dość szybko przechodzimy do meritum. Wchodzimy w ekran składu naszych najbliższych rywali. Po lewej stronie, tuż nad listą zawodników, klikamy na rozwijaną listę oznaczoną hasłem „Informacje ogólne”, kolejno najeżdżamy na ”Statystyki” i wybieramy opcję „Całkowity”.

Naszym oczom ukazuje się prawdziwa skarbnica wiedzy. Multum liczb, dostrzegamy jakieś procenty, skróty, nazwiska... Istny zawrót głowy. Ten ekran wykorzystamy do wyróżnienia najsilniejszych ogniw rywali. Zaczniemy od ofensywy. Klikamy na kolejne kolumny oznaczone skrótami: Br., As,. ZwM, SCel, Śr. Oc. oraz Pod%. Wybieramy grupę 4-5 zawodników, którzy w górnej strefie rubryki pojawiali się najczęściej. To właśnie ich neutralizacja jest kluczem do zachowania czystego konta przez naszego bramkarza. W naszym przypadku tymi graczami są Lukas Podolski, Milivoje Novakovič, Mato Jajalo oraz Christian Clemens, czyli kwartet połączony poniżej czarną kreską (pomińmy fakt, iż Milivoje pauzuje za kartki).

Ułatwia nam to znacznie zadanie. Wiemy już, że „Kozły” szturmować naszą defensywę będą przede wszystkim skrzydłami. Niestety sprawa nie jest aż tak prosta, bowiem skrzydłowych istnieją dwa rodzaje. Pierwsi z nich to typowi szybkościowcy, dysponujący bajecznym przyspieszeniem, dobrym dryblingiem i niezwykle celnym dośrodkowaniem (np. Antonio Valencia). Drudzy natomiast najchętniej zbiegają z piłką do środka, łamią akcje i kończą je uderzeniem na bramkę, tudzież prostopadłym podaniem (np. Arjen Robben).

Wchodzimy więc w profil obu z nich. Na pierwszy ogień - Mato Jajalo.

Już po samych pozycjach, na których najlepiej czuje się Chorwat widać, że nie jest on typowym skrzydłowym. Choć przyspieszenie i szybkość ma solidne, to zdecydowanie brak mu celnego dośrodkowania, czy wykończenia akcji. Niezwykle dobrze strzela za to z dystansu, potrafi poczęstować też napastników celnym podaniem. Ponadto jest błyskotliwy, kreatywny oraz dobrze współpracuje z kolegami. Zdecydowanie przydzielamy go do grupy pierwszej. Tak usposobionych zawodników powstrzymać może obrońca o wysokim atrybucie krycia, odbioru, koncentracji, waleczności i przewidywania. W poleceniach indywidualnych nakazujemy mu ścisłe krycie tejże jednostki oraz „Zejścia do środka”. W instrukcjach dot. rywali: ścisłe krycie - zawsze, pressing - zawsze, wymuś zagranie - słabszą nogą.

Drugi z nich to wspomniany wcześniej C. Clemens.

Jest on typowym przedstawicielem drugiej grupy. Powstrzymamy go poprzez krycie 1 na 1 (w żadnym wypadku ścisłe!), agresywny odbiór piłki oraz wymuszanie zagrania słabszą nogą. Obrońca opiekujący się takim zawodnikiem powinien ustawiać się szeroko.

Napastnicy - ze względu na swoje umiejętności - idealnie współpracować będą z zawodnikami biegającymi na flankach. Reprezentują również najpopularniejszy model, z jakim spotykamy się we współczesnym futbolu, czyli wysoki (dobrze grający głową) + niski (szybki, zabójczo skuteczny). Milivoje wyeliminujemy stosując wobec niego ścisłe krycie na własnej połowie przez równie rosłego i silnego obrońcę. Nasz defensor-plaster powinien dobrze się ustawiać, mieć wysoki atrybut krycia, gry głową, skoczności oraz przewidywania. Nieustanna walka w powietrzu wymagać będzie również siły.

Zdecydowanie więcej kłopotu sprawi nam Podolski. Jako zawodnik dysponujący bajecznym przyspieszeniem i świetną techniką niejednokrotnie spróbuje urwać się naszemu defensorowi. Cofamy więc linię defensywą, kryjemy go strefowo, a w instrukcjach dot. rywali ustawiamy agresywny odbiór piłki i pressing. To powinno zminimalizować zagrożenia płynące z jego strony.

W przypadku drużyny z RheinEnergieStadion w środku pola do gry desygnowanych jest dwóch defensywnych pomocników. Wiele ekip dysponuje jednak klasowym rozgrywającym, który może nam napsuć o wiele więcej krwi, niż niejeden napastnik. Warto również wiedzieć, w jaki sposób takiego playmakera powstrzymać.

Fundamentem będzie znalezienie skutecznego DPŚ. Taki gracz wyróżniać się powinien - co jasne - umiejętnością krycia, odbioru, ustawiania się, przewidywania. Niezbędna będzie siła, wytrzymałość oraz waleczność. Jeśli nakażemy mu ściśle, na całym boisku kryć "dziesiątkę", to powinniśmy zneutralizować zagrożenie. Opcjonalnie możemy podwoić krycie, co już absolutnie zepsuje ligowe statystyki gwiazdora.

W sposób analogiczny analizujemy linię obrony oponentów. Na wysokiego, topornego defensora rzucamy sprytnego dryblera o dobrym wykończeniu i odwrotnie.

Niezwykle ciekawym narzędziem, które udostępnia nam Football Manager, jest analiza. Skorzystać z niej możemy biorąc pod uwagę choćby ostatni mecz w wykonaniu naszych najbliższych rywali. Z rozwijanej listy wybierając wydarzenie „Akcja” dowiemy się, kt&´rą strefą boiska najchętniej przeprowadza swoje ataki.

W tym wypadku nie pomyliliśmy się ani trochę.

Środek boiska w ofensywie jest kompletnie nieżywy, więc tym głowy sobie zaprzątać nie musimy. Boczni obrońcy również nie skłaniają się do przeprowadzania efektownych rajdów skrzydłem. Pole „przeciętne pozycje” uświadamia nas natomiast, z jakich piłek najchętniej korzystają napastnicy.

Podolski najczęściej uderza z mniej więcej jedenastu metrów, Novakovič natomiast bramki zdobywa po strzałach z odległości bardzo bliskiej. Przyglądając się zielonej mapce, na której oznaczone są przechwyty zawodników FCK dowiadujemy się, którą stroną najlepiej będzie szturmować ich defensywę. Jeśli najwięcej odbiorów notują środkowi obrońcy, dobrze będzie zaatakować skrzydłami. W przeciwnym wypadku gra środkiem i jak największa liczba prostopadłych piłek powinny załatwić sprawę.

Wybitnym entuzjastom nie zaszkodzi również obejrzeć kilka bramek z ostatnich spotkań oponentów. Nawet z tak krótkich urywków można wyciągnąć ciekawe wnioski i skorygować taktykę. Widzimy m.in. jak drużyna ustawia się po stracie piłki, w jaki sposób wyprowadza swoje ataki.

 

Sztuczki i porady

Oprócz całej procedury opisanej powyżej zastosować możemy kilka tricków, które ułatwią nam zwycięstwo.

  • Przed meczem, przeglądając profile zawodników rywali, wyszukujemy obrońcę, tudzież napastnika o atrybucie koncentracji mniejszym niż 10. Udzielamy w mediach wypowiedzi w stylu: "Zawodnik XY może okazać się najsłabszym ogniwem w drużynie rywali podczas zbliżającej się konfrontacji". Stwierdzenie to publikujemy dzień przed meczem, nie wcześniej, nie później. W dniu spotkania kopacz powinien odpowiedzieć coś w stylu: "Nie cieszę się na ten mecz". Jego morale drastycznie spadają, a gra pozostawia wiele do życzenia. Oczywiście krytykujemy zawodników z pierwszego składu, bo co nam niby dać może krytyka rezerwowego?
  • Warto zwracać uwagę na skuteczność obrońców drużyny przeciwnej. Jeśli stoper ma na swoim koncie kilka bramek, niezbędne będzie dopracowanie defensywnych stałych fragmentów gry.
  • Są drużyny, przeciw którym kopać nasi gracze nienawidzą. Drużyny takie murują się na własnej połowie, bronią się całą jedenastką, a my z utęsknieniem wyczekujemy bramek. Często bezskutecznie. Ciekawym, a zarazem skutecznym sposobem jest zmiana strategii z np. „Ofensywy” na „Kontrolę” i skontrowanie rywala. Chcąc nie chcąc ich autobus wyjedzie wreszcie z szesnastki, a to da dużo miejsca naszym zawodnikom z formacji ofensywnych.
  • Omijajcie szerokim łukiem zawodników, którzy głęboko mają wasze wskazówki i popełniają masę błędów. Źle wpływają oni bowiem na grę drużyny oraz atmosferę w szatni. Nawet jeśli strzelą kilka efektownych bramek - nie poddajcie się złudzeniom.
  • Warto zapoznać się również z pogodą, jaka tego dnia panować będzie w trakcie spotkania. Jeśli meteorologowie zapowiadają ulewne deszcze, nakażmy zawodnikom uderzać z dystansu. Wszyscy dobrze wiemy jakiego przyspieszenia nabiera piłka odbijając się o mokrą murawę...
  • Podczas trwania spotkania nie gapcie się bezproduktywnie w ekran monitora. Obserwujcie zmieniające się ustawienie rywali, statystyki. Jeśli ich ofensywny zawodnik notuje masę kontaktów z piłką i nie traci futbol&´wki prawie w ogóle, poczęstujcie go ścisłym kryciem.
  • Zwracajcie uwagę na to, że wirtualny przeciwnik często zamienia napastników miejscami. Zazwyczaj nasze zasieki obronne dostosowujemy do każdego z osobna, dlatego taka drobna korekta ustawienia przeradza nasz cały misterny plan w...

 

Powyższa analiza wydawać się może długą i żmudną robotą. Wbrew pozorom jest to jednak - przy osiągnięciu pewnej wprawy - raptem kilka minut, a teraźniejsze FM-y stawiają nam coraz większy opór i samo rozstawienie zawodników na boisku już nie wystarczy. Liczę na to, że entuzjastów taktycznych tajników jest wielu i już niebawem łamy nowego CM Rev zaleją się screenami udowadniającymi sukcesy w wirtualnym świecie!


Słowa kluczowe: 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

Szukaj nas w sieci

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.