Witam.

Zimą grałem w fm14 parę sezonów w naszej rodowitej ekstraklasie. Objąłem Jagiellonię i starałem się oprzeć politykę klubu na młodych, polskich piłkarzach. Grałem 4-5 sezonów. O ile w pierwszych 2-3 dostawałem paru obiecujących newgenów (siatka wyszukiwawcza i obiekty treningowe na najwyższym poziomie), to w kolejnych totalne dno. Maksymalnie 1,5 - 2 gwiazdki potencjału.

A jak u was wyglądała sytuacja. Bo wraz z rozwojem klubu, szkolenia, naturalne jest, że powinni trafiać się utalentowane jednostki.
Wolę grać zawodnikami o polskiej narodowości, niż sprowadzać zagranicznych.

I jeszcze denerwujący jest terminarz ligowy. Gdy któryś zespół gra mecze w LE we czwartki, często ma przekładane mecze ligowe z weekendu na kolejne terminy (raz miałem w 3 mecze pod rząd tylko z jednym dniem przerwy między nimi).

Też tak macie?

Zastrzegam, że mam oryginalną grę.

Pozdrawiam

Do opanowania taktyki jest głównie trening przedmeczowy. Trening z punktem ciężkości ustawionym na taktykę powoduje wzrost umiejętności taktycznych Twoich zawodników (ustawianie się, gra bez piłki itp.). To jest zupełnie co innego

Główna zasada przy tworzeniu taktyk: Musisz wiedzieć co chcesz osiągnąć. Najpierw taktyka musi powstać w głowie żeby można ją było odwzorować za pomocą kilku prostych ustawień dostępnych w grze. I nie przekombinuj. Grasz bardzo dobrym zespołem i możesz sobie pozwolić na trochę fantazji, byleby z umiarem. Ważne żebyś cały czas wiedział co ustawiasz i po co to ustawiasz, żeby każde polecenie składało się w jakąś całość, w Twoją wizję gry, żeby to nie były przypadkowe kliknięcia na zasadzie "a bo tak mi się wydaje, że będzie dobrze"

W czasie meczu możesz robić korekty, ale znów- bez przesady. Jeśli nagle w 30 minucie zmienisz styl gry np. z kontroli na defensywę i przetasujesz polecenia to raczej na pewno pojawią się jakieś błędy. Wyjątkiem są końcówki spotkań, wtedy można ustawić taktykę polegającą typowo na przeszkadzaniu i wybijaniu przeciwnika z rytmu albo rzucić wszystko do ataku kiedy trzeba koniecznie coś strzelić. Ale takie drastyczne zmiany tylko w wyjątkowych sytuacjach i nie więcej niż na kilka ostatnich minut.

Co do ustawień skierowanych w stronę zawodników przeciwnika to też byłbym ostrożny. Namieszasz za bardzo, tu ustawienia drużynowe, tam polecenia indywidualne i jeszcze polecenia na przeciwnika. Jedno z drugim i jeszcze trzecim może po prostu się gryźć i zawodnik Ci zgłupieje. Przyjdzie taki czas, że w końcu sam będziesz się zastanawiał "o co mi tak w ogóle chodziło?" Polecam ustawiać te opcje tylko przeciwko bardzo najlepszym i najgroźniejszym graczom przeciwnika albo takim, którzy są groźni tylko w jakimś określonym elemencie gry. Warto np. takiego Robbena (i innych jednonożnych schodzących napastników) spychać na słabszą nogę, wysokich, ale powolnych napastników można potraktować pressingiem itp.

A asystenta nie słuchaj Twój zespół jest na tyle silny, że tak jak napisał Enfant terrible- to Ty dyktujesz warunki w prawie każdym meczu, więc musisz sobie wypracować jakiś skuteczny styl gry wykorzystujący maksymalnie atuty zawodników. To przeciwnik ma szukać sposobu na powstrzymanie Twoich ataków, a nie Ty szukać słabości rywala

Już chyba wiem o co chodzi Jak ustawiasz trening? Robisz coś ekstra przed sezonem, czy cały czas jedziesz na tym samym? Co w trakcie sezonu i na jakich obciążeniach? Ustawiasz trening indywidualny czy tylko zespołowy? Jak ustawiasz trening przedmeczowy?

W sparingach wszystko świetnie wygląda, gram na równi z zespołami śmiało można powiedzieć kilka klas lepszymi, ale im dalej, im bliżej startu ligi, tym coraz więcej starych błędów zaczyna się pojawiać. Więc albo ich zajeżdżam za bardzo, albo za lekko dostają w tyłek. Co najdziwniejsze przed pierwszym meczem ligowym zespół mogę podzielić na prawie równe ilościowo 3 grupy: 1/3 zawodników jest gotowa do gry, mniej więcej 1/3 ma jeszcze braki kondycyjne, a ostatnia grupa to maruderzy, którzy po rozegraniu kilku sparingów czują zmęczenie (!). Tak jak już wspomniałem- w pierwszych sparingach wszystko wyglądało poprawnie, ale jak się zaczęły mecze o stawkę to znów snują się po boisku i lagują co chwilę.

Ok, dzięki za odpowiedź, spróbuję zastosować twoje porady

Mam jeszcze jedno pytanie - czy częsta zmiana ustawień podczas meczu nie powoduje, że drużyna zaczyna się gubić? Kiedy ustala się taktykę przed meczem, jest tam jakiś stopień zaznajomienia czy opanowania taktyki (nazywa się to chyba po prostu "znajomość". Po dodaniu jednego czy dwóch poleceń ten wskaźnik "znajomości" często zauważalnie spada. Czy nie jest czasem tak, że jeżeli próbuję mocno ingerować w taktykę w trakcie meczu, zawodnicy zwyczajnie nie potrafią wykonywać moich poleceń i gubią się w natłoku nowych informacji z ławki? A może ta cała "znajomość" nie ma aż takiego znaczenia?

W sumie to jeszcze jedna kwestia Czy warto w trakcie sezonu ustawiać trening taktyczny, czy można założyć że jeżeli zawodnicy raz już się "nauczyli" danego ustawienia to będą się w nim odnajdywać przez cały sezon i potem ew. trenować taktykę kiedy chcemy coś rzeczywiście zmienić pod konkretny mecz?

Witam,
ostatnio kupiłem FM 2014 i mam z tą grą trochę problemów. Chyba z szósty raz zaczynam od nowa karierę i w końcu poirytowany zdecydowałem się zasięgnąć rady tutaj

Może na wstępie pytanie podstawowe - czy w FM opłaca się "tryhardować"? Tzn. wiecie, ustawiać każdemu piłkarzowi indywidualne polecenia, indywidualny trening, instrukcje co do postępowania z piłkarzami przeciwnej drużyny itp? Gdzieś wyczytałem (może nawet na tym forum) że FM'y wcale nie są takie skomplikowane i że często dobre rezultaty osiąga się trzymając wszystko na dystans i skupiając się tylko na swojej drużynie i absolutnych podstawach - czy możecie to potwierdzić?

Druga kwestia to taktyka. Wiem że to zależy w dużej mierze od drużyny jaką się prowadzi, ale podobno najlepiej jest grać z nastawieniem "standardowy", nie kombinując za bardzo (no, chyba że trzeba za wszelką cenę coś strzelić, ale to chyba logiczne ).

Jeszcze a propos poleceń indywidualnych - czy to w ogóle działa? Grając Manchesterem Utd miałem w składzie Naniego, który potrafił rewelacyjnie poprowadzić piłkę rajdem w okolice pola karnego... a potem przypieprzyć w trybuny. I tak ZA KAŻDYM RAZEM, nawet jeśli miał lepiej ustawionych kolegów. Na nic zdało się moje "Rzadziej strzelaj", właściwie z mojej obserwacji wynikało że Nani mając jakąkolwiek szansę na strzał ani razu się nie zastanawiał tylko ładował "w bramkę".

Trochę chaotycznie się wyrażam, ale moje główne pytanie brzmi następująco - jak grać w nowego FM? Czy skupiać się na niuansach, czy lepiej grać tak jak za czasów CM 03/04, czyli przywiązywać uwagę głównie do taktyki i tego, kto wychodzi w wyjściowej jedenastce, a nie ślęczeć po 10 minut nad taktyką przed każdym meczem, bo z raportu scouta wynika że przeciwna drużyna ma jakiś tam słaby atrybut więc wypadałoby to wykorzystać?

I jeszcze jedno - opłaca się słuchać rad asystenta w trakcie meczu? Bo czasami mam wrażenie, że jego reakcje są nieco dziwne i np. po dwóch wygranych górnych piłkach każe usuwać polecenie "Podania w pole karne" na rzecz wrzutek, a później z dumą oznajmia, że "Dośrodkowania nam w tym meczu absolutnie nie wychodzą" D Warto w ogóle "szastać" tymi poleceniami taktycznymi dla drużyny w stylu "wyższe tempo" itp czy lepiej ustawić jakieś jedno/dwa i czekać spokojnie na rozwój wydarzeń?

PS. Najchętniej sam bym do tego wszystkiego doszedł drogą dedukcji, ale to wymaga czasu i cierpliwości, a ja chcę w końcu zacząć się przy tej grze dobrze bawić zamiast przegrywać mecze z ogórkami i czytać wiadomości o zwolnieniu

Dzięki z góry za porady!

[quote="Diablo5555"]Jaki klub byście mi polecili, ze świetną szkółką, bez długów, no i żeby to nie był potentat w swojej lidze, a taki średniak, żebym po kilku kolejkach nie został zwolniony, czy coś. Co polecacie? Obojętne jaka liga, byle było bardzo dużo talentów, dobra szkółka i baza treningowa. Najlepiej drużyna, która nie ma dużo sukcesów na swoim podwórku i w Europie. Proszę o pomoc.
FM 14, z dodatkiem IV ligi polskie.[/quote]
Może to już oklepane ale poleciłbym Southampton.

Jaki klub byście mi polecili, ze świetną szkółką, bez długów, no i żeby to nie był potentat w swojej lidze, a taki średniak, żebym po kilku kolejkach nie został zwolniony, czy coś. Co polecacie? Obojętne jaka liga, byle było bardzo dużo talentów, dobra szkółka i baza treningowa. Najlepiej drużyna, która nie ma dużo sukcesów na swoim podwórku i w Europie. Proszę o pomoc.
FM 14, z dodatkiem IV ligi polskie.

Ja np przez cały sezon mam wysokie obciążenia treningowe z nastawieniem na szlifowanie taktyki, kontuzji jest mało, czasami ktoś wypada na 2-3 tygodnie, ostro rotuje składem, 4 sezon w Rennes i mam dwie jedenastki tak na prawde, bo o tym kto zagra w następnym meczu decyduje dyspozycja w poprzednim, owocuje to tym,że jak rezerwowy,który wbija na ostatnie 20-25 minut często ma asyste lub gola, jak jest 2-0 do przerwy a mecz się kończy 2-1 to ochrzaniam za drugą połowę,czasami nawet jak z ogórem prowadzę 1-0 do przerwy to nie których cisnę w szatni, płace mało, ale daje olbrzymie bonusy, sprowadzam młodych utalentowanych newgenów idaje im szanse w pierwszym składzie, baaardzo dużo daje grac sowich wychowankom, których w Rennes mam bez liku, gram środkiem, mam dwie taktyki, pod czas meczu ciągle coś zmieniam, czasami nastawienie, gdy mnie cisną, czasami sposób podań,gdy jest słaba celnośc, zaowocowało to mistrzem w drugim sezonie, i finałem LE, w trzecim obroniony mistrz ,zdobyta LE, teraz mój cel to LM, z takimi newgenami jakich mam w Rennes nie będzie o to trudno, grunt to dawac im grac,aby się rozwijali

[quote="mr_archie"][quote="piotrp504"]A ja nie polecam grac Wolfsburgiem
grałem nimi chwile w fm 14 skład może mają dobry ale prezes dusigrosz już w styczniu zaczynał marudzić że klub jest w złej sytuacji finansowej i wypadało by sprzedać paru zawodników dodam że jakiś wielkich transferów nie przeprowadziłem z wolnego doszedł R .Rat T.Wiese i za 3,5 miliona kupiłem napastnika i tyle po transferach jeszcze uprosiłem o rozbudowę obiektów treningowych , kilku starszych grajków posprzedawałem lub wypożyczyłem .[/quote]
To ja nie wiem, może gramy w inną wersję fm'a, albo graliśmy na innej łatce. U mnie to jednak troszkę inaczej wyglądało. Prezes nie żałował na rozbudowę szkółki czy bazy treningowej. Budżet na pewno będzie większy po 1-2 sezonach, kiedy to uda się awansować do pucharów co wygeneruje przychody. Ja w 1 sezonie bez spektakularnych transferów biłem się o mistrza z Bayernem ostatecznie zajmując 2 miejsce. [/quote]
duże prawdopodobieństwo że graliśmy na innych łatkach i na róznych update dla tego u mnie wyszło jak wyszło zrezygnowałem ze wilków na rzecz łabędzi