Chyba nie ma czegoś takiego jak "najlepszy skład". Na wyniki drużyny składa się bowiem nie tylko zespół graczy, ale i trenerów, zastosowana taktyka, reżim treningowy, częstotliwość rozgrywania meczów, problemy i samopoczucie poszczególnych graczy, a także ich wzajemnie sympatie i antypatie. Jeżeli dodać do tego motywację do gry, warunki rozgrywania meczu itd. to... nie ma chyba jednoznacznej odpowiedzi na to, aby cały czas być nie do pobicia. I moim zdaniem nie jest to mankament, ale duża zaleta tej gry. Barton ma rację - zbiór gwiazd często przegrywa z umiejętnie złożonym kolektywem (i to nie tylko w CM - spójrzmy choćby na Real Madryt czy ManUtd).
Najnowsze posty