Burdy na stadionie... hmmm, moze przegraj 30:0.
A powaznie - mzona zdenerowwac dobrego zawodnika - trzeba go przeniesc do rezerw (najlepiej juniorskich) i lub/stosowac kary ("ukarz bez powodu" itp). Konczy sie to tym ze zawodnik nie przychodzi na treningi (hihi) o czym spiesznie i uprzejmie doniesie Ci Twoj asystent.
Innych negatywnych zachowan nie znam, w morde od zawodnika jeszcze nie dostalem...
A - sa jeszcze niezadowoleni jak jest za duza konkurencja (np 20 chłopa na jedna pozycje :-)) ale poza niezadowoleniem nie okazuja wiekszej wrogosci.

Ja gram 2-3 taktykami - w zaleznosci od trudnosci przeciwnika.
Generalnie staram sie grac jedna taktyka bo jak im zmieniam za czesto to spada zgranie zespolu a chłopaki maja metlik w głowie.
Tempo - u mnie zalezy niemal wylacznie od poziomu moich graczy, najczesciej jest na poziomie srednim zeby mi nie padli przed koncem meczu.
Jesli masz samych Herculesow w druzynie warto dac szybkie i "zajezdzic" rywala.
Przyznam ze sam gram lekko zmodyfikowanymi taktykami standardowymi: 4-4-2 Counter lub przerobiona 3-5-2 Counter (ta ostatnia na b.trudne wyjazdy przerobiona na 3-4-1-2 gdzie 3-obrona, 4 to def pomoc a 1 to pomocnik (ze strzala max do przodu) i naprawde dobrze sie sprawdzaja (malo przegranych meczy, bardzo bardzo mało). Jesli jest niekorzystny remis to ok 70 minuty nalezy ich troche uaktywnic - przesunac pomoc lub dac strzalki do przodu (jesli ich wczesniej nie bylo) - czesto uzyskuja decydujaca bramke.
Generalnie u mnie zasada jest jak u Urlepa - przede wszystkim obrona (nawet napadziory maja ustawiony trening obrony na sredni (na granicy sredni/lekki). Dzieki temu strzelam srednio 2-2,2 bramki na mecz a trace... 0,5-0,6 bramy.mecz

Przede wszystkim - niezle frajerstwo - jeszcze nie zdarzylo mi sie zebym oddal klasowego zawodnika za darmo ale moze bardziej skupiasz sie na futbolu niz ekonomii klubu. Co do kontraktow i metod ich przedluzania:
1) Jak przychodzisz do klubu to pierwsze (lub po max 2-3 miesiacach) co robisz to wszystkim ktorych chcesz zostawic przedluzasz kontrakt (na poczatku gry) na 5 lat (piecioletni. maxymalny, nie trzyletni!). Warto tez w tym momencie zawodnikowi perspektywicznemu ktory ma kontrakt amatorski zaproponowac kontrakt profesjonalny (oczywiscie z "profesjonalna" (tj 30-100% wyzsza) pensją). Dzieki temu mozesz mu dolozyc tudniejszy (profesjonalny) rezim treningowy i szybciej przerobic w gwiazde :-)
2) Graczy ktorych chciales sprzedac a sie nie dalo w biezacym oknie - podpisujesz kontrakt na jeszcze 2-3 lata (zeby moc ich w nastepnym oknie sprzedac a nie frajersko oddac).
3) Kolesi ktorzy bardzo chca odejsc nie trzymaj - zarobisz na nich kupe szmalu (gosc wart oficjalnie 80-400 tys zl idzie nawet za 20 mln zl - wiem bo tak zrobilem (Wasilewski - 20mln zl +50%nastepnego transf , M.Burkhardt 25mln zl+50%, Kucharski 15mln+50% (wszyscy Amica, wiekszosc kasy w ratach), smiech na sali...
Za taki szmal kupisz 10x10 (dziesieciu zawodnikow dziesiec razy lepszych)
To mega-bug gry - po roku od mojej sprzedazy "moi" byli zawodnicy sa czesto dalej odsprzedawani ale juz za 5-15% tego co ja dostalem - frajerzy jeszcze przez lata splacaja mi raty za goscia (gwoli faktow: dokladnie przez rok:-) a sami go spuszczaja za drobne (czyli jego rzeczywista wartosc - wiem bo jeszcze dostaje polowe tych groszy (50% nastepnego transferu ;-)))
3) Jak gracz nie chce podpisac kontraktu warto zmienic mu status ("ustal status" i zrobic z goscia gracza kluczowego/niezastapiony dla klubu (kilka razy udalo sie - gosc zmienil zdanie i juz po zagraniu kilku meczy jako "kluczowy" chcial przedluzyc kontakt)- zawodnik musi jednak caly czas grac - przez ten okres (poki nie podpisze papieru:-)))
4) metoda silowa (ryzykowna). Jak masz jeszcze 2-3 lata do konca kontraktu a inne metody zawioda: przez pare tygodni... nie wybieraj zawodnika do meczu - jego forma (i wartosc) spadnie (trudno, co robic) ale - czasami - decyduje sie wtedy przedluzyc kontakt (oczywiscie oferujesz maxymalny piecioletni). Tylko - po primo - czy warto sie tak kurczowo trzymac zawodnika? Po secundo - skutek moze byc odwrotny - zawodnik jeszcze bardziej sie wkurzy. Z moich obserwacji wynika jednak ze metoda skuteczna. Warunek tylko jest jeden - mimo ze nie wybierasz kolesia do meczów nie przenos go do rezerw - bo wtedy sie wku...zdenerwuje i za Chiny Ludowe nie podpisze nowego kontraktu. Ta ostatnia metoda to jednak ostatecznosc i nie zawsze sie udaje (czasem konczy zadaniem wystawienia na liste)

5) Jeszcze ad vocem uwaga do samego podpisywania kontraktow (jakichkolwiek)
- - - - w miare mozliwosci oferujesz jak najnizsza waznosc zawodnika (np chce byc kluczowy - oferujesz mu "pierwszy sklad". Wtedy mozesz mu pozniej zmienic status na wyzszy i "zachecic" do przedluzenia kontraktu. A jak podpiszesz od razu kluczowy to jedyne co mozesz mu potem zaoferowac to wieksza kasa.
- - - - unikaj w kontakcie kwoty minimalnej (najlepiej zmieniac ja na jakas absurdalna 200-600 mln zl itp), raz sie nacialem - zawodnik mial klauzule odejscia 10 baniek i mi kolesia wartego 30-40 mln sprzetneli za 14. Wiec - klauzula oferty minimalnej wysoka.
- - - - jak oszczedzasz kase - zawsze da sie zlikwidowac roczne podwyzki (ewentualnie zrobic 5% wzrostu) - bo obnizka zadanego wynagrodzenia nie przechodzi (to tez smieszne - zawodnik nie godzi sie na wynagrodzenie 105 tys zamiast 107 a godzi na roczna podwyzke 5% zamiast 15)
- - - - Kolesi ktorych komus wypozyczasz - zanim oddasz goscia w swiat sprawdz czy nie powinienes mu przedluzyc kontaktu (tj czy nie konczy mu sie czasem za 1-2 lat kontrakt, jesli tak najpierw przedluzenie kontraktu potem zabawa w wypozyczanie). BTW: niekiedy za samo wypozyczenie zawodnika mozna zgarnac niezly szmal (np wypozyczylem komus 21-letniego Janukiewicza (BR) na rok za 2,1 mln zl. BTW: zawsze usuwac opcje/mozliwosc wykupu przez klub (za Janukiewicza oferowali mi 2mln zl (wartosc oficjalna 400tys) ale co z tego skoro ja moglbym go sprzedac za 20-30mln w ratach.

Najpierw zaczne od zatrudniania: najlepiej wejsc w menedzer-wyszukiwanie - filtr trenerzy, tryb 'atrybuty trenerskie' a nastepnie sortowac liste po kolei - wg umiejestnosci bramkarskich, atak obrona taktyka... juniorzy.
Za kazdym razem (po sortowaniu) brac (oferowac kontrakt) mozliwie najlepszemu trenerowi (bo jak nie mozna zatrudnic jednego z super statami zatrudnia sie 10ciu z ktorych kazdy ma po jednym atrybucie super (a reszta czesto do d...)
Jak juz masz 10-15 trenerow wchodzisz do panelu jw napisal zabecck, przydzielasz automatycznie A NASTEPNIE patrzysz na liscie trenerow komu komputer przydzielil wiecej niz 1 działke do treningu.
Czesto jest tak ze komp niektorym daje po 2 dziedziny do trenowania.
Wybierasz takiego delikwenta co ma 2 dziedziny i odklikujesz mu jedna lub druga - patrzysz czy na dole ogolna ilosc gwiazdek treningu rosnie (przy niespadaniu liczby gwiazdek innych dziedzin treningu).
Przyklad upraszczajacy
masz 3 trenerow
Trener A - atak
Trener B - obrona
Trener C - atak i obrona

gwiazdki
atak 3
obrona 3.
Zmieniajac trenerowi C ustawienia - zeby tylko szkolil atak lub obrone (trzeba popatrzec) mozna spowodowac iz liczba gwiazdek sie zmieni
atak 2
obrona 4 co nas nie cieszy bo wzrosla ilosc gwiazdek obrony ale spadla ilosc gwiazdek ataku ale czesto moze byc i tak (po zmianie)
atak 3
obrona 4.
Wynika to z tego ze umiejetnosci danego trenera sa "rodzielane" i jak ma trenowac atak i obrone to jego "gwiazdki" sa dzielone.

Co do fizjoterapeutow - nie wiem gdzie sie ich przydziela.
Natomiast nalezy ich miec przynajmniej jednego na kazdych pieciu pilkarzy

Ja znam bardzo dobrego talencika, a ogółem to dwa.Pierwszy z nich to Leo z drużyny Paulista jest młody dobry i tani lecz trzeba mu dac czasu i w miare dobry trening a po pół sezonu do jednego sezonu bedzie ukochanym pupilkiem waszej drużyny.Ja osobiscie przetestowałem go w NEC Nijmegen i w pierwszym sezonie strzelil mi tylko albo i aż 16 bramek, ale za to jak juz mówiłem że on sie rozgrzewa po sezonie to w drugim sezonie strzelil mi aż UWAGA!!! 39 bramek na 24 meczyki. Pozdro i jeszcze raz gorąco polecam.

Wprawdzie temat dotyczacy okresu przygotowawczego juz sie swego czasu pojawil, ale dyskusja dotyczyla ogolnie rzecz biorac przerwy letniej. Mnie zas interesuje przerwa zimowa w polskiej lidze.
W FM 2006 urlop automatycznie zaczyna sie i konczy bez naszego udzialu, w polskiej lidze w lecie. Ale w tejze polskiej lidze w realnym swiecie normalnym jest dluga przerwa zimowa, dluzsza niz letnia, w ktorej druzyny takze przygotowuja sie do rundy wiosennej.
Problem w tym, ze nie mozna samemu ustawic urlopow dla graczy, a odpoczynek moze trwac gora tydzien, pozniej trzeba ponawiac prosbe o wyjazd pilkarzy na narty ;-). Skoro tak, to znaczy ze programisci raczej nie uwzglednili dwoch okresow przygotowawczych w polskiej lidze.
I tu sie pojawia moja prosba do osob, ktore moze juz testowaly ta przypadlosc, a moze wiedza cos od strony autorow. Chodzi o to, czy jest sens dawac odpoczac zawodnikom w zimie, czy nalezy zmieniac im trening na fizyczny, podobny jak latem? I jaki sens maja sparingi w tym okresie oprocz podreperowania stanu konta ;-)? Moze wystarczy zostawic trening jak w sezonie, a rozegrac ewentualnie kilka sparingow przed sama runda wiosenna?
Ja osobiscie trzymalem sie zasady z poprzednich edycji gry, czyli dawalem odpoczynek na przelomie grudnia i stycznia, ciezkie treningi od koncowki stycznia do tydzien przed pierwszym meczem rundy wiosennej, a do tego okolo 8 sparingow, glownie dla podreperowania stanu konta :-). Nie zaobserwowalem jakis szczegolnych objawow czy przeslanek za lub przeciw, ale moze jest inny, bardziej prawidlowy dla tej gry harmonogram zajec w przerwie zimowej w Polsce? Komentarze i podpowiedzi mile widziane :-).

Wszystko ladnie pieknie, ale jak dodac do tego jeszcze podzial na trening dla graczy mlodziezowych, seniorow-amatorow i seniorow-zawodowcow, to juz jest bol glowy i straszna dlubanina z ustawianiem rezimu kazdemu zawodnikowi. Ja stworzylem rezimy dla bramkarzy, obroncow, pomocnikow i napastnikow, do tego musialem zrobic podobny podzial dla amatorow. Juniorzy trenuja to samo, wiec mozna powiedziec, ze jest dla nich jeden rezim (nie liczac bramkarzy). Do tego dochodzi jeszcze zestaw przedsezonowy....Ogolnie rzecz biorac zrobil sie burdel. Ale optymistycznie zakladam, ze przyniesie to jakis skutek.

Wszystko ladnie pieknie, ale jak dodac do tego jeszcze podzial na trening dla graczy mlodziezowych, seniorow-amatorow i seniorow-zawodowcow, to juz jest bol glowy i straszna dlubanina z ustawianiem rezimu kazdemu zawodnikowi. Ja stworzylem rezimy dla bramkarzy, obroncow, pomocnikow i napastnikow, do tego musialem zrobic podobny podzial dla amatorow. Juniorzy trenuja to samo, wiec mozna powiedziec, ze jest dla nich jeden rezim (nie liczac bramkarzy). Do tego dochodzi jeszcze zestaw przedsezonowy....Ogolnie rzecz biorac zrobil sie burdel. Ale optymistycznie zakladam, ze przyniesie to jakis skutek.

Mam do Was pytanie, mianowicie jakich mam użyc treningów do szkolenia młodzieży, tak bym mógł zrobic z nich graczy światowego formatu. Pozdro dzięki za odpowiedzi aha mówie o FM-ie 2005